Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu ogłosił ostatnio jak będzie wyglądać ostateczna oferta komunikacyjna w rejonie Winograd, Naramowic i Wilczaka. Najwięcej emocji i uwag wywołał fakt, że linia tramwajowa numer 3 będzie kursować z Naramowic tylko do Placu Wielkopolskiego, a nie dalej. Czy ta decyzja może się jeszcze zmienić?
ZTM Poznań
ogłosił kilka dni temu jakie autobusy i tramwaje będą ostatecznie kursować w rejonie Winograd, Wilczaka oraz Naramowic. W tym tekście skupię się przede wszystkim na liniach tramwajowych, które są podstawą układu komunikacyjnego Poznania. We wspomnianym wyżej rejonie będą kursować trzy linie tramwajowe, oznaczone numerami 3, 4 i 10. Czwórka dojeżdżać będzie do pętli Połabska, natomiast 3 i 10 do przystanku Błażeja, kończącego pierwszy
etap Trasy Naramowickiej. Zbyt krótka linia numer 3O ile w przypadku linii numer 4 mieszkańcy Poznania nie zgłaszają wielkich zastrzeżeń, może poza faktem, że do Połabskiej także mogłyby kursować 2 linie, to w ogniu krytyki znalazła się trasa trójki. Głównym zarzutem mieszkańców, który powtarza się w internetowych komentarzach jest to, że 3 będzie kursować tylko do Placu Wielkopolskiego w centrum. Zdaniem Poznaniaków jej trasa powinna być wydłużona, a tramwaje powinny docierać np. aż na Franowo. W związku z tym pytamy, czy ZTM bierze pod uwagę zmianę swoich decyzji?
– Tramwaj linii numer 3 ma zapewnić dogodny dojazd do centrum Poznania (od strony zachodniej) dla pasażerów z rejonu Naramowic, Winograd i Wilczaka. Zakończenie trasy na pl. Wielkopolskim wynika z dużej liczby linii obsługujących dalszy przebieg trasy z tej części centrum miasta w kierunku do ronda Śródka, co stwarza także duże możliwości przesiadkowe. Warto podkreślić, że nasz system oparty jest o taryfę przystankową (tPortmonetka na karcie PEKA), co znaczenie ułatwia wykonywanie przesiadek – informuje nas Bartosz Trzebiatowski, rzecznik poznańskiego ZTM.
Trzebiatowski dodaje, że mimo iż tramwaje linii 3 będą kończyły swój bieg w centrum, to po drodze na Plac Wielkopolski możliwe będą bezpośrednie przesiadki w wielu różnych kierunkach. Na Rondzie Kaponiera będzie to możliwe w kierunku Franowa, Dębca czy też Osiedla Lecha, a na Placu Ratajskiego w kierunku Śródki czy Miłostowa w obrębie tego samego przystanku.
Co z tramwajami do Połabskiej? – Skierowanie linii numer 4 na trasę ze Starołęki PKM do pętli Połabska wpisuje się w całościowy projekt zmian na trasach tramwajowych na Winogradach. Pasażerowie z rejonu pętli Połabska będą mieli do dyspozycji tramwaj kursujący co 10 minut z możliwością wygodnej przesiadki na linie numer 3 lub 10. W tym rejonie miasta pasażerowie mają też wiele linii autobusowych (np. nr 170, 171, 178, 183, 191 i 322 na przystanku Połabska). Obecnie pętlę Połabska także obsługuje jedna linia tramwajowa (nr 10) – mówi rzecznik.
Jak więc widać Połabska nie doczeka się raczej drugiej linii tramwajowej, a na pewno nie nastąpi to w bliskiej perspektywie czasowej.
Bartosz Trzebiatowski dodaje też, że ZTM będzie na bieżąco monitorował wprowadzone rozwiązania, a jeśli zajdzie taka potrzeba, modyfikował je.
Remont Pestki zmieni wszystkoW tym miejscu należy się też zastanowić, czy do Połabskiej nie powinna docierać druga linia tramwajowa, z racji planowanego
na ten rok remontu Pestki, która jest głównym środkiem transportu dla mieszkańców Winograd czy Piątkowa. W trakcie jej remontu wszystko się zmieni, a pasażerowie będą musieli korzystać z autobusów oraz tramwajów kursujących właśnie z Połabskiej, a także Piątkowskiej i Trasy Naramowickiej.