Coś zaczyna się ruszać w sprawie Wolnych Torów. Po wielu miesiącach ciszy, która zapadła po rozstrzygnięciu konkursu na projekt zagospodarowania przestrzennego byłych terenów ZNTK, rozpoczęły się rozmowy na temat realizacji inwestycji.
Konkurs na projekt zagospodarowania Wolnych Torów wygrała w zeszłym roku warszawska pracownia architektoniczna Mycielski Architecture & Urbanism. Po publikacji wyników konkursu, wokół dalszych działań dążących do realizacji projektu zapadła głucha cisza. Pozwoliło to snuć przypuszczenia, że z nowej dzielnicy Poznania nic nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie.
Współpraca nawiązana
W ostatnich dniach temat ruszył. 22 czerwca odbyło się spotkanie przedstawicieli Mycielski Architecture & Urbanism z Radą Miasta Poznania, wiceprezydentem Wudarskim oraz przedstawicielami Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Wnioski płynące ze spotkania są optymistyczne - realizacja inwestycji ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Toczą się prace związane z przystosowaniem projektu do realizacji.
– Projekt to obraz ogólny, wymaga weryfikacji. Jest szereg kwestii, które należy wziąć pod uwagę. Ustalenia wymagają przede wszystkim zagadnienia natury prawnej, związane między innymi z prawem własności terenu oraz z ogłoszeniem upadłości przez ZNTK. Rozważenia wymaga również wiele spraw technicznych oraz komunikacyjnych, takich jak organizacja ruchu w obrębie inwestycji, czy możliwe sposoby poprowadzenia linii tramwajowej oraz przedłużenia Pestki. Dopiero wyjaśnienie tych kwestii pozwoli zastanowić się nad możliwością realizacji celów, które zawarliśmy w projekcie – mówi Maciej Mycielski, właściciel i główny projektant MAU.
Teren Wolnych Torów należy w tej chwili do PKP i ZNTK. Ciągi komunikacyjne i przestrzeń publiczna wymaga prawnego zabezpieczenia, zanim jakiekolwiek prace budowlane zostaną rozpoczęte. Kolejne spotkanie MAU z Miejską Pracownią Urbanistyczną zaplanowane jest na sierpień. Wtedy ma powstać konkretny plan działania. Płotów nie będzie
Po publikacji projektu nowych Wolnych Torów pojawiły się głosy, że będzie to kolejna „wyrwa” w tkance miasta, która uniemożliwi swobodne przemieszczanie się mieszkańcom okolicznych dzielnic. W projekcie wolnych torów przewidziana jest zabudowa mieszkaniowa i biurowa, która, zdaniem niektórych, ma ogromne szanse stać się przestrzenią dostępną jedynie dla wąskiej grupy ludzi. Maciej Mycielski zapewnia, że ogólnodostępność terenu jest priorytetem.
– Projektowaliśmy tak, by wszystkie ulice, które przebiegają przez teren objęty inwestycją miały swój dalszy ciąg. Nie wyobrażamy sobie grodzenia tej przestrzeni, nie zamierzamy separować Wolnych Torów od reszty miasta. Mówimy o przestrzeni publicznej. Uwagi wymaga przede wszystkim zachowanie ciągłości komunikacyjnej w obrębie Wildy i Łazarza, ale kwestia ta dotyczy także reszty miasta - w okolicy planowanej inwestycji biegną ważne szlaki komunikujące obrzeżne dzielnice z centrum. Infrastruktura parkowa i szlaki pieszo - rowerowe, które są przewidziane w naszym projekcie również będą ogólnodostępne – mówi.
Na poziomie projektu widać dążenie autorów do stworzenia zabudowy zbliżonej do tej występującej na Łazarzu i Wildzie. Według jurorów konkursu pozwoli to na zszycie nowej dzielnicy z zastaną tkanka miejską. Podobna do okolicznej siatka ulic, placów i parków, dodatkowa zieleń oraz wkomponowanie w sieć ulic zabytkowych hal poprzemysłowych to dodatkowe atuty projektu. W trakcie przeprowadzonych konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania przestrzeni Wolnych Torów mieszkańcy głosowali za takim właśnie rozwiązaniem – skalą zabudowy zbliżoną do tej, która występuje w okolicy, zielenią. Miejmy nadzieję, że w rzeczywistości ich postulaty zostaną spełnione tak samo dobrze, jak przedstawia się to na poziomie wstępnych projektów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.