Przystanek kolejowy Poznań Dębina nie pełni obecnie byt dużej roli w systemie transportowym stolicy Wielkopolski. Jest to "zasługa" jego słabej lokalizacji i oddalenia od komunikacji miejskiej. Brakuje kilkuset metrów, żeby Dębina stała się ważnym węzłem przesiadkowym, czy przystanek uda się więc przesunąć?
Przystanek kolejowy Poznań Dębina został ulokowany na linii kolejowej nr 272, pomiędzy stacją Poznań Główny a stacją Poznań Starołęka. Dwa perony znajdują się w rejonie niskiej zabudowy mieszkalnej. Ponadto trudno jest do nich dotrzeć komunikacją miejską, zarówno autobusem jak i tramwajem, których trasy są oddalone od przystanku o setki metrów.
mapa: OpenRailwayMap
ZTM: Przystanek kolejowy Dębina nie jest atrakcyjnym węzłem przesiadkowym
Tym samym Dębina, mogąca mieć spory potencjał przesiadkowy z racji obsługiwanych kierunków dojazdu do Poznania - Jarocin, Środa Śląska, Pleszew czy w końcu aglomeracja kalisko-ostrowska, odgrywa obecnie marginalną rolę w systemie transportu publicznego, co zresztą wskazuje organizator transportu publicznego w Poznaniu i jego aglomeracji - ZTM Poznań:
– Obecnie przystanki tramwajowe oddalone są od przystanku kolejowego „Poznań Dębina” w odległości o ok. 500 m − pętla „Dębiec PKM” i ok. 530 m – „Wspólna”, natomiast przystanki autobusowe o ok. 500 m – „Tokarska nż.”, ok. 650 m – „Łozowa” i ok. 600 m – tzw. mała pętla autobusowa „Dębiec PKM”. Oznacza to, że rola przystanku kolejowego Poznań Dębina jest niewielka jeśli chodzi o przesiadkowość i stopień powiązania z innymi środkami transportu publicznego. Przystanek Dębina nie jest więc w obecnej lokalizacji atrakcyjnym węzłem przesiadkowym – przekazał nam rzecznik prasowy ZTM, Bartosz Trzebiatowski.
Rzecznik poznańskiego organizatora transportu miejskiego dodaje także, że sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby przystanek kolejowy przesunąć w rejon wiaduktu tramwajowego i drogowego w ciągu ulicy 28 Czerwca 1956 roku, co pozwoliłoby wykonać wygodną przesiadkę na tramwaj do i z centrum Poznania – Dotarcie w rejon ścisłego centrum byłoby wówczas szybsze niż przez dworzec Poznań Główny. Pamiętać także należy o tym, że przystanek kolejowy Poznań Dębina umożliwia jedyne obecnie istniejące, a przy okazji bardzo szybkie (2 minuty jazdy) niepiesze połączenie rejonu Dębiny i Dębca ze Starołęką. Jego rola w tym znaczeniu także wzrosłaby w przypadku lepszego zintegrowania przystanku kolejowego z tramwajem – napisał Trzebiatowski.
W rejonie tego wiaduktu (z którego wykonano zdjęcie) powinien znajdować się przystanek kolejowy - fot. JR
Słaba integracja kolei i transportu miejskiegoNa marginesie trzeba dodać, że sytuacja związana z przystankiem Dębina idealnie wpisuje się w niekorzystny trend braku prawdziwego integrowania przystanków kolejowych z komunikacją miejską, jaki widzimy na terenie Poznania od wielu lat. Przykładem takiego działania była chociażby budowa “węzła przesiadkowego” przy przystanku Junikowo, w rejon którego nie udało się dociągnąć linii tramwajowej a ponadto zapewnić tam dobrej oferty autobusowej, czy rejon przystanku kolejowego Poznań Dębiec, gdzie mamy obecnie dwie różne pętle autobusowe oraz trzecią, tramwajową, a wszystkie w znacznym oddaleniu od przystanku kolejowego.
Integracja przystanków kolejowych z komunikacją miejską ma pomóc w zwiększeniu atrakcyjności transportu publicznego i zapewnieniu większej dostępności, zarówno przestrzennej jak i czasowej. Nie każdy dojeżdżający do pracy czy szkoły w Poznaniu musi docierać na stację Poznań Główny i tam przesiadać się na tramwaj lub autobus, zwłaszcza jeśli pracuje na Grunwaldzie, Wildzie czy w rejonie Starego Miasta.
Dotarciu do tych dzielnic i rejonów Poznania powinny służyć przystanki pośrednie, takie jak Junikowo, opisywana w tym tekście Dębina czy chociażby brakujący przystanek na poznańskich Jeżycach w dobry sposób skomunikowane autobusami oraz tramwajami. Pozwoliłoby to skrócić czas podróży do określonego celu oraz przyciągnąć nowych pasażerów do systemu transportu publicznego jednocześnie ograniczając napływ aut do centrum Poznania.
Miasto odsyła do PKP PLK…
Mając powyższe na uwadze, należy zapytać, czy planowane jest przesunięcie przystanku kolejowego Poznań Dębina w rejon wiaduktu tramwajowego?
– Zamierzenia inwestycyjne odnośnie do linii kolejowej nr 272, a także decyzja w sprawie przesunięcia stacji kolejowej Poznań Dębina leżą w gestii PKP Polskie Linie Kolejowe. Ocena możliwości integracji pomiędzy koleją a komunikacją miejską na tym obszarze w przyszłości, uwarunkowana jest przede wszystkim przekazaniem przez PKP ostatecznych rozwiązań projektowych dla zamierzeń inwestycyjnych w ramach linii kolejowej nr 272 - w tym oczywiście m.in. docelowej lokalizacji i układu stacji kolejowej Poznań Dębina – przypomina rzecznik ZTM i odsyła do PKP PLK oraz do Biura Koordynacji Projektów Urzędu Miasta Poznania, które z ramienia samorządu koordynuje współpracę ze spółkami kolejowymi.
Na nasze pytania odnośnie rozmów z PKP PLK odpowiedziała Agnieszka Górczewska, zastępczyni dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta UMP. Urzędniczka przekazała nam, że podczas prac nad wstępnym studium wykonalności dla Poznańskiego Węzła Kolejowego realizowanym od 2020 roku miasto zgłosiło szereg uwag dotyczących poprawy integracji kolei oraz transportu miejskiego. Jednym z postulatów było przesunięcie przystanku Poznań Dębina pod wiadukt w ciągu ulicy 28 Czerwca 1956 roku, a komplet propozycji został przesłany do firmy wykonującej studium w maju 2020 roku. Z informacji miasta wynika, że opisywany dokument wciąż nie został ukończony.
Warto przypomnieć, że opracowanie wstępnego studium wykonalności dla poznańskiego węzła zostało zlecone w 2020 roku, natomiast jesienią ubiegłego roku PLK ogłosiły przetarg na wykonanie następnego strategicznego dokumentu planistycznego dla Poznania Głównego, o czym szerzej pisaliśmy
w tym miejscu.
… a PLK na razie nie wie
To właśnie o tym dokumencie w odpowiedzi na nasze pytania wspomina Radosław Śledziński z PKP PLK – Ujęliśmy przebudowę przystanku Poznań Dębina
w „Dokumentacji projektowej dla Poznańskiego Węzła Kolejowego”. Aktualnie jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy dla tego zadania. Szczegółowe rozwiązania projektowe dla przystanku określi koncepcja programowo-przestrzenna. W trakcie opracowywania dokumentacji analizowane będą m.in. możliwości zwiększenia liczby torów oraz ewentualnej zmiany obecnej lokalizacji peronów – mówi Śledziński.
Przedstawiciel zarządcy infrastruktury dodaje, że analiza obejmie również uwarunkowania przestrzenne, bowiem przeniesienie przystanku w okolicę 28 Czerwca 1956 roku “wymagałoby znacznej ingerencji w otaczający teren”. Śledziński zapewnia też, że plany dotyczące przystanku będą konsultowane z władzami miasta oraz spółką CPK, która będzie budowała linię Y, łączącą Warszawę z Poznaniem przez Łódź. Linia KDP ma łączyć się z obecną infrastrukturą torową w rejonie stacji Poznań Krzesiny, tak więc pociągi dużych prędkości będą przejeżdżały także przez lub w rejonie przystanku Dębina.
Przystanek od dawna mógł być zintegrowany z tramwajem
O ile aktualnie nie wiadomo, czy i kiedy uda się przenieść przystanek w rejon ulicy 28 Czerwca, o tyle trudno zrozumieć fakt, że nie zrobiono tego podczas modernizacji przystanku w 2017 roku. Była to wręcz idealna okazja do tego, żeby znacznie poprawić integrację kolejowo-tramwajową i sprawić, że przystanek na Dębinie zacząłby odgrywać istotną rolę na kolejowej mapie Poznania. Tak się jednak nie stało, dlaczego?
– Zakończone w 2017 r. prace na przystanku Poznań Dębina były częścią szerszego projektu, który przewidywał modernizację istniejącego układu, bez znaczących zmian w kontekście lokalizacji peronów czy przebiegu torów – zdawkowo odpowiedział Radosław Śledziński z PKP PLK.
Autobusy także nie podjadą bliżej
Dowiedzieliśmy się już, że obecny przystanek kolejowy jak na razie nie zostanie lepiej zintegrowany z transportem tramwajowym a podobnie będzie też w przypadku komunikacji autobusowej. Tu także nie należy spodziewać się poprawy integracji z koleją – Nie ma bowiem takiej możliwości z uwagi na brak tam układu drogowego o parametrach pozwalających na ewentualne korekty przebiegów linii autobusowych – mówi Bartosz Trzebiatowski.
ZTM widzi jedyną szansę na podniesienie rangi przystanku oraz stworzenia wokół niego prawdziwego węzła przesiadkowego poprzez przesunięcie peronów kolejowych do ulicy 28 Czerwca i przeniesienie w ten sam rejon obecnego przystanku tramwajowego Wspólna. Na to jednak jeszcze długo poczekamy.