Budowa trasy tramwajowej na Naramowice będzie realizowana w trzech etapach. Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na opracowanie kompleksowej dokumentacji projektowej dla pierwszego z nich, czyli budowy odcinka od Wilczaka do Naramowic. Projekt ma być gotowy do końca 2017 roku. Budowę przewidziano na lata 2018-2021. Miasto właśnie przedstawiło harmonogram i plany.
- Zależy nam na dobrym przygotowaniu inwestycji jeszcze na etapie przedprojektowym, tak by później, gdy ruszą prace budowlane, realizacja przebiegała szybko i sprawnie - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania - Aktualnie finalizujemy przygotowania do przetargu na projekt dla pierwszego etapu inwestycji.
Po szeregu analiz i konsultacji harmonogram inwestycji został podzielony na trzy etapy. Pierwszy z nich obejmuje budowę trasy tramwajowej od Wilczaka do tzw. obwodnicy kolejowej, z zakończeniem po stronie południowej w formie ślepego toru, a nie pętli po stronie północnej torów, jak wcześniej planowano. Ma to związek z koniecznością uzyskania dodatkowej decyzji środowiskowej w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, bez której miasto nie będzie mogło się ubiegać o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych. Ponadto, planowana jest rozbudowa trasy w kierunku Kampusu Morasko.
Ślepy tor, a nie pętla- Dla zasadniczego odcinka trasy od Wilczaka do Naramowic decyzję środowiskową wydaje Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Przejście przez tory wymaga z kolei uzyskania takiej decyzji także w RDOŚ oraz szeregu uzgodnień z PKP. Dlatego rozbudowę na północ będziemy realizować w trzecim etapie, by nie opóźniać rozpoczęcia prac - wyjaśnia wiceprezydent Maciej Wudarski. - W tej sytuacji nie ma uzasadnienia dla kończenia trasy pętlą, gdy jest realna szansa przedłużenia jej aż do UAM. Jest to też wyraźny sygnał, że miasto nie chce kończyć trasy przed torami kolejowym, tylko rozbudować ją dalej na północ. Takie rozwiązanie pozwoli na jak najszybsze rozpoczęcie budowy, a na tym nam zależy.
Planowany przetarg na dokumentację projektową w trybie „zaprojektuj–wybuduj” obejmować ma opracowanie ostatecznej koncepcji funkcjonalno-przestrzennej oraz kompletnej dokumentacji technicznej inwestycji, w tym m.in. projektu budowlanego i projektu wykonawczego. Trasa ma biec korytarzem tzw. Nowej Naramowickiej, gdzie planowany wcześniej układ dwujezdniowy, zostanie zamieniony na układ z jedną jezdnią wraz systemem chodników i ścieżek rowerowych oraz torowiskiem. Na ten etap inwestycji Miasto ma zagwarantowane unijne dofinansowanie, zabezpieczyło też kwotę ok. 600 mln zł w Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Etap drugi pewny, na trzeci trzeba szukać pieniędzyW etapie II, którego realizacja przewidziana jest na rok 2020, planowana jest budowa odcinka od Wilczaka, wzdłuż ul. Szelągowskiej, do skrzyżowania Solna/ Estkowskiego/ Małe Garbary. Zlecone ekspertyzy potwierdziły możliwość poprowadzenia trasy tramwajowej pod wiaduktem kolejowym, ale też konieczność wzmocnienia skarpy, którą biegnie ul. Szelągowska, bez względu na to, czy tramwaj tamtędy pojedzie, czy też nie.
- W przypadku etapu II gwarancji dofinansowania unijnego nie ma, choć będziemy się oczywiście o nie starać. Możemy jednak zapewnić, że jest to etap bezpieczny. Nawet jeśli dotacji nie uzyskamy, będziemy go realizować ze środków własnych, bo jest to bardzo ważny projekt komunikacyjny dla Poznania. Chcemy rozpocząć jego realizację jak najszybciej, niezależnie od tego czy budowa etapu I będzie już zakończona - podkreślił prezydent Jacek Jaśkowiak - Będziemy też zabiegać o środki krajowe na realizacje etapu III. Będziemy lobbować u parlamentarzystów. Mamy nadzieję, że zdołamy się wznieść ponad partyjnymi podziałami i wspólnie w ramach aktualnej perspektywy unijnej, czyli do 2022 roku, to dofinansowanie uzyskać.