Wiemy już, że ostatni etap poznańskiego Projektu Centrum zakończy się z opóźnieniem. Finisz prac ma mieć miejsce w przyszłym roku, lecz miasto zapewnia, że nie wpłynie to na utratę unijnego dofinansowania do tego zadania. Wszystko z powodu ukończenia prac przy infrastrukturze tramwajowej i możliwości uruchomienia regularnych kursów przez całe centrum, co powinno nastąpić do końca tego roku.
W stolicy Wielkopolski trwa
aktualnie ostatni etap tzw. Projektu Centrum, obejmującego swoim zakres remont oraz modernizację ulicy Święty Marcin, a także Gwarnej, 27 Grudnia czy Alei Marcinkowskiego. Ta ogromna inwestycja ma pozwolić na rewitalizację ścisłego centrum miasta, zarówno w sensie technicznym, infrastrukturalnym, ale również społecznym, w którym to okolice ulicy Święty Marcin oraz Placu Wolności staną się ponownie chętnie odwiedzanymi i tętniącymi życiem lokalizacjami.
Podział na kilka etapów
Projekt podzielono na kilka etapów i postępowań przetargowych. Jako pierwszy zakończono etap modernizujący Święty Marcin pomiędzy Gwarną a Ratajczaka. W dalszej kolejności zajęto się pozostałymi odcinkami tej ulicy, zarówno w kierunku wschodnim jak i zachodnim. Oba zadania, połączone też z przebudową bądź modernizacją innych elementów miejskiej infrastruktury, zasadniczo zostały zakończone, co pozwoliło na powrót tramwajów do części ścisłego centrum Poznania. Relacjonowaliśmy
to obficie tutaj.Na deser pozostawiono odcinek obejmujący ul. plac Wolności, 27 Grudnia, część ulicy Ratajczaka (wraz z budową części zupełnie nowej trasy tramwajowej na tej ulicy, o
której więcej można przeczytać tutaj) oraz Gwarną i Kantaka. Do tego etapu “doklejono” też modernizację Fredry i Mielżyńskiego, głównie z uwagi na rozpadające się w tym miejscu torowisko tramwajowe. Zakres powyższych robót
opisywaliśmy tutaj. Prace na tych ulicach ruszyły z początkiem września ubiegłego roku. W pierwszej kolejności wykonawca zmodernizował ulice Fredry i Mielżyńskiego, dzięki czemu ruch
tramwajów wrócił na odcinek od “Teatralki” do placu Wielkopolskiego, jednocześnie odciążając trasę na Moście Dworcowym i ulicy Matyi.
Wciąż trwają natomiast roboty na pozostałych ulicach, a więc na Gwarnej, 27 Grudnia, Kantaka oraz placu Wolności i Ratajczaka. W związku z tym, że realizacja Projektu Centrum jest dofinansowana ze środków europejskich, a dokładniej programu POIiŚ, wszystkie prace powinny zostać wykonane do końca bieżącego roku, a więc do momentu zakończenia unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
Będzie opóźnienie
Patrząc na stan zaawansowania robót na poszczególnych ulicach (zdjęcia poniżej oraz w galerii artykułu) można mieć duże wątpliwości, czy terminu, upływającego za niewiele ponad 4 miesiące, uda się dotrzymać. Zapytaliśmy o to spółkę Poznańskie Inwestycje Miejskie, która realizuje inwestycję z ramienia miasta.
– Zasadnicze prace budowlane w ramach zakresów Programu Centrum, obejmujących ul. Gwarną, Kantaka, część Ratajczaka i pl. Wolności planujemy zrealizować do końca tego roku. Wyjątkiem jest ul. 27 Grudnia - harmonogram prac na tej ulicy podlega aktualizacji. W związku z pozostawieniem leszczyn tureckich, które generują konieczność realizacji inwestycji w sposób odmienny od pierwotnych założeń oraz bezpośrednio wpływają na potrzebę wprowadzenia zmian projektowych, nie ma możliwości zakończenia wszystkich prac w zakładanym terminie, dotyczy to jednak wyłącznie ul. 27 Grudnia - bez wpływu na pozostały zakres Programu Centrum – informuje nas Maja Chłopocka - Nowak, dyrektorka ds. komunikacji i koordynacji inwestycji w Poznańskich Inwestycjach Miejskich.
Na naszych łamach do tej pory nie poruszaliśmy tematu leszczyn i walki z ich planowaną wycinką. Więcej o tym aspekcie remontu ulicy 27 Grudnia można przeczytać w mediach lokalnych, które szeroko podejmowały ten temat.
Tramwaje pojadą do końca tego roku. PIM chcą tego jak najszybciej
Z wypowiedzi Mai Chłopockiej - Nowak jasno wynika, że ostatni etap Projektu Centrum zostanie ukończony z opóźnieniem. Czy konieczność zmian w projekcie oraz wydłużenie okresu trwania inwestycji sprawi, że powrót tramwajów na plac Wolności i 27 Grudnia także zostanie przesunięty na przyszły rok?
– Do końca 2023 r. przewidziane jest wykonanie prac w zakresie, który umożliwi powrót tramwajów na trasę przez ul. Gwarną oraz pl. Wolności i 27 Grudnia. Precyzyjny termin zależny jest od postępów prac – mówi przedstawicielka PIM. – Dążymy do tego, by tramwaje wróciły na swoje trasy w centrum możliwie najszybciej – zapewnia Chłopocka - Nowak.
Powrót ruchu tramwajowego
ma przynieść też nowy i docelowy układ połączeń całej komunikacji miejskiej w Poznaniu. Obecnie bowiem sieć nie jest w pełni dostępna z racji trwających remontów i modernizacji (poza ścisłym centrum prace trwają też na Trasie Kórnickiej, a końca dobiega remont torów na Górczynie).
Środki unijne nie przepadną
Dyrektorkę ds. komunikacji i koordynacji inwestycji w Poznańskich Inwestycjach Miejskich zapytaliśmy również o kwestię unijnego dofinansowania, a dokładniej o to, czy opóźnienie prac na ulicy 27 Grudnia zagrozi unijnym środkom, jakie miasto otrzymało na Projekt Centrum.
– Ukończenie do końca 2023 r. prac dotyczących infrastruktury tramwajowej (w tym na ul. 27 Grudnia) pozwoli na rozliczenie zadania zgodnie z wymogami unijnymi – informuje Chłopocka - Nowak.
Prace otwierające nowe perspektywy komunikacyjne
Opisywane prace przyniosą też nowe możliwości komunikacyjne, bowiem w ich ramach wykonane mają zostać dwa nowe skręty dla tramwajów, jeden z Gwarnej we Fredry (dla wozów jadących od strony ul. Św. Marcin) oraz z 27 Grudnia w Mielżyńskiego. Drugi z nich będzie elementem nowego korytarza komunikacyjnego łączącego południe Poznania z dzielnicami na północ od centrum z pominięciem zakorkowanego i obciążonego ciągu na ulicy Roosevelta (od Mostu Dworcowego do Mostu Teatralnego).
Węzeł rozjazdowy przy Okrąglaku, po prawej stronie widoczne miejsce na brakujący łuk z 27 grudnia w ulicę Mielżyńskiego. Fot. Poznańskie Inwestycje Miejskie
Skręt w Mielżyńskiego jest tylko elementem szerszej całości na który złoży się też
trasa w Ratajczaka oraz nowa linia tramwajowa
od Garbar do Wilczaka (tzw. Tramwaj na Naramowice etap 2). Więcej o potencjalnie ważnej roli samego skrętu, ale i całego korytarza,
można przeczytać tutaj. Brakujący łuk i problem przy Okrąglaku
Patrząc na aktualne zaawansowanie prac przy Okrąglaku, w oczy rzuca się właśnie brak opisywanej relacji skrętnej. Na zdjęciach (szczególnie tych z drona) dobrze widoczne jest miejsce na nowy łuk oraz wyprowadzenie szyn w tym kierunku. Jak mówi Maja Chłopocka - Nowak, w pierwszym etapie budowy nowego węzła rozjazdowego zajęto się przede wszystkim wykonaniem tej części, która pozwoliła na szybkie przywrócenie ruchu na remontowanych ulicach Fredry i Mielżyńskiego. Oczywiście jest to prawda,
lecz ruch tramwajów powrócił na obie ulice w połowie maja tego roku, a w kolejnych tygodniach wykonano pozostałe brakujące relacje dla tramwajów. Poza tą z 27 Grudnia w Mielżyńskiego.
Początek nowego, brakującego łuku.
Gdy pytam, czy brak nowego łuku spowodowany jest sporem z właścicielem Okrąglaka,
opisywanym przez poznańską Gazetę Wyborczą, przedstawicielka PIM odpowiada tak – Łuk tramwajowy w nowej relacji przewidziany jest na nieruchomościach będących własnością Miasta, co zostało potwierdzone w wydanej decyzji ZRID.
Jednocześnie kilka
tygodni temu na łamach wspomnianej już Wyborczej wiceprezydent miasta, Jędrzej Solarski, mówił o tym problemie w ten sposób:
“Od dłuższego czasu nasz partner w postaci osób reprezentujących Okrąglak niestety co chwilę zmienia zdanie, w związku z tym rzeczywiście prace na tym nowym torowisku będą nieznacznie opóźnione. Natomiast jest to linia, która będzie miała istotny wpływ, dopiero kiedy powstanie tramwaj na Ratajczaka, więc w obecnej komunikacji nie będzie to miało żadnego znaczenia” –
przekazał dziennikowi. Wygląda więc na to, że na nowy łuk dla wagonów jeszcze trochę poczekamy.