W Poznaniu rozstrzygnięto drugą część przetargu na organizację i zarządzanie tamtejszym rowerem miejskim, która dotyczyła jego rozbudowy o rowery czwartej generacji. Podobnie jak w części podstawowej, zajmie się nią Nextbike. To była jedyna oferta.
W tym roku w Poznaniu kończy się umowa z Nextbike’m na zarzadzanie Poznańskim Rowerem Miejskim. Stąd przetarg na kolejną, czteroletnią usługę. Zadanie podzielono na dwie części. Dalsze zarządzania obecnym, tradycyjnym systemem stacyjnym, który dziś liczy 1,2 tys. rowerów i jego rozbudowę o 500 (i w każdym kolejnym roku o sto więcej) rowerów w systemie bezstacyjnym.
Z drugą częścią przetargu był kłopot, dlatego, że w Poznaniu na całość zaplanowano 31 mln zł. Za utrzymanie systemu w dotychczasowej skali Nexbike zarobi 14,3 mln zł brutto, ale za część drugą zażądał 19 mln zł, a więc znacznie powyżej budżetu. Co więcej mowa tu tylko o podstawowej wersji bezstacyjnej części PRM. Gdy doliczyć opcje, miasto musiałoby zapłacić prawie dwa razy więcej.
W ramach PRM4G będzie można skorzystać z 30 rowerów elektrycznych. Nextbike będzie zarządzał poznańskimi rowerami do końca 2022 r.