Metro Warszawskie otworzyło oferty w przetargu na dostawy energii w 2021 r. Spółka ma powody do zadowolenia, gdyż ma szansę sporo zaoszczędzić. O zawrót głowy przyprawia tylko jedna oferta, która o ponad 10.000-krotnie przewyższa zamawiającego i inne oferty.
Przedmiotem zamówienia jest zakup energii elektrycznej na potrzeby Metra Warszawskiego. Szacowana ilość to 139 000 MWh (+/-5%) w taryfie B21 i 300 MWh (+/-10%) w taryfie C21. Zamówienie obejmuje okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 r. lub do dnia wykorzystania maksymalnej wartości umowy. Więcej o zamówieniu pisaliśmy
tutaj.
Na początku tygodnia (3 sierpnia) minął termin składania ofert. Metro Warszawskie określiło budżet na 59,112 mln zł brutto i spółka ma powodu do zadowolenia, bo najtańsze oferty są sporo tańsze od oczekiwań.
Wystartowały trzy firmy. Enea z Poznania zaproponowała 48,900 mln zł brutto (39,756 mln zł netto). Następna w kolejności firma PGE Obrót proponuje 49,603 mln zł brutto (40,327 mln zł netto). Najbardziej zaskakującą ofertę złożył… PKN Orlen. Opiewa ona bowiem na niewyobrażalną kwotę... 6.889.932 mln zł, czyli 6,9 bilionów złotych.
Ta kwota jest – jak się okazuje – efektem kosmicznego błędu. – W przetargu rozpisanym przez Metro Warszawskie na zakup energii elektrycznej w 2021 roku nastąpiła rozbieżność w interpretacji między warunkami zawartymi w SIWZ a formularzem ofertowym dostępnym na platformie przetargowej. Formularz nie wskazywał jednoznacznie, czy należy podać koszt postępowania, czy też cenę jednostkową za MWh. Oferta PKN Orlen została zatem umieszczona jako wartość całego zamówienia (a formuły zaszyte w platformie przemnożyły wartość zamówienia przez jego wolumen, co w konsekwencji dało błędną wartość) – wyjaśnia biuro prasowe PKN Orlen.
Ostateczna cena oferty powinna być więc inna. – Obecnie wyjaśniamy zaistniałą sytuację z Metrem Warszawskim – jest to ewidentny błąd we wskazaniu finalnej wartości oferty PKN Orlen dla tego przetargu. Prawidłowa wartość oferty PKN Orlen wyniosła 40 385 856 zł netto. Różnica między poszczególnymi ofertami była więc nieznaczna – podkreśla Orlen.
¬Skąd w ogóle zainteresowanie Orlenu przetargiem Metra? – PKN Orlen jako producent energii elektrycznej z wysokosprawnych i niskoemisyjnych jednostek kogeneracyjnych posiada nadwyżkę energii ponad potrzeby własne. Nadwyżka jest lokowana na rynku. Od kilku lat aktywnie zajmujemy się sprzedażą energii elektrycznej w segmencie objętym prawem zamówień publicznych – wyjaśnia firma.
O wyborze decyduje cena. Jeśli więc nie będzie odwołań – po dokonaniu korekty ceny Orlenu – powinna wygrać firma Enea. Co ciekawe, w przetargu na dostawy energii elektrycznej w 2020 r. zapotrzebowanie na energię było o ok. 300 MWh mniejsze. O zamówienie ubiegały się cztery podmioty. Wygrała Enea z ofertą na kwotę 45,564 mln zł netto lub 56,044 mln zł brutto, czyli więcej niż obecnie złożona propozycja.