Rada Miasta Pragi zatwierdziła projekt automatyzacji najstarszej linii metra C i nowo budowanej linii Przedsięwzięcie będzie się wiązało z zakupem nowego taboru dla tych linii, co rozwiąże też problem starzejących się pociągów rosyjskich na liniach A i B.
Przetarg będzie prowadzony w formie dialogu konkurencyjnego i będzie obejmował dostawy 69 w pełni zautomatyzowanych składów metra (bez maszynistów), drzwi peronowych, doposażenie zajezdni i dyspozytorni ruchu, a także utrzymanie składów przez okres 35 lat.
Dostawcę poznamy pod koniec przyszłego roku –
Budujemy pierwszy odcinek nowej linii metra i jestem przekonany, że w tym roku ruszymy z
kolejnym. Razem stworzą one początkowy odcinek linii D Pankrác – Nové Dvory złożony z pięciu stacji. Jego uruchomienie wymaga terminowych dostaw pociągów oraz wdrożenia systemu sterowania ruchem wraz z zabezpieczeniami. Dlatego też musimy ruszyć z procedurą zakupową w tym roku – mówi Zdeněk Hřib, wiceburmistrz Pragi ds. komunikacji. – Potrzebujemy 10 składów dla początkowego odcinka linii D i 16 pociągów dla całej linii D oraz 53 składy dla linii C. Rozdzielenie tego na mniejsze zamówienia byłoby nieuzasadnione ekonomiczne, a do tego zmniejszylibyśmy konkurencyjność całego procesu zakupu – jak wynika ze wstępnych konsultacji rynkowych, wielu z czołowych producentów najprawdopodobniej nie byłoby zainteresowanych mniejszymi zamówieniami. Łącząc te zlecenia, zmniejszymy cenę cenę jednostkową składów – mówi Hřib. Do tego, w początkowym okresie linia D będzie mogła być obsługiwana ze zmodernizowanej zajezdni Kačerov.
Dialog konkurencyjny potrwa dwa lata. – Zakładamy, że poznamy zwycięzcę pod koniec 2025 r. Po podpisaniu kontraktu rozpoczną się prace projektowe i przygotowawcze, które prowadzone będą w latach 2026-27. Następnie, w latach 2027-28 powinna się odbyć produkcja pierwszych wagonów, ich certyfikacja i homologacja, po których nastąpią testy i próbna eksploatacja w latach 2028-29. Dopiero po tym możliwa będzie produkcja seryjna, dlatego też musimy rozpocząć jak najszybciej proces zakupowy, by zdążyć do zakładanego terminu uruchomienia linii D – wskazuje Petr Witowski, szef przedsiębiorstwa komunikacyjnego DPP.
Automatyzacja to oszczędności i częstsze pociągiDPP zakłada, że automatyzacja linii C pozwoli zmniejszyć koszty eksploatacyjne o ok. 770 mln koron (ok. 136 mln zł) rocznie. Z drugiej strony uruchomienie odcinka linii D Pankrác – Nové Dvory będzie się wiązać z kosztami operacyjnymi na poziomie ok. 480 mln koron (ok. 85 mln zł) rocznie. – Jak widać, oszczędności na eksploatacji linii C pozwolą w pełni pokryć koszty eksploatacji linii D na jej pierwszym odcinku, a także – w dużej części – także kolejnego odcinka do stacji Písnice – dodaje Witowski.
Dostawy nowych pociągów będą miały wymierne korzyści dla całej sieci metra. – Obecnie linia C w szczycie kursuje co 115 sekund, co jest najmniejszym możliwym czasem następstwa, biorąc pod uwagę możliwości systemu sterowania ruchem. W celu zwiększenia częstotliwości do 90 sekund i poprawy przepustowości o 20% musimy wprowadzić zautomatyzowane pociągi z nowymi systemami sterowania ruchem. Do tego musimy wziąć pod uwagę fakt, że w 2040 r. zakończy się zakładany cykl życia zmodernizowanych pociągów serii 81, obsługujących obecnie linie A i B– wyjaśnia Zdeněk Hřib.
Obecnie na linii C jest stosowany blokowy system zajętości toru – z pętlami indukcyjnymi w torowisku. Pociąg może jechać dalej, gdy poprzedni skład opuści dany odstęp blokowy (obwód, wyznaczony np. pętlą kablową w torowisku). Docelowo na linii C ma zostać wprowadzony tzw. system CBTC, w którym odstępy blokowe są „ruchome”. W pełni zautomatyzowany system w trybie ciągłym monitoruje dokładne i wzajemne położenie pociągów, które dzięki temu mogą jeździć w mniejszych odstępach.
Pociągi rosyjskie zjadą z liniiPlan Pragi zakłada, że pociągi serii M1, które obecnie obsługują linię C, będą stopniowo kierowane na linię B, na której do kresu swojej żywotności będą zbliżać się zmodernizowane składy rosyjskie. Dzięki temu najstarsze jednostki serii 81 będą mogły zostać wycofane z ruchu na liniach A i B. Kolejny krok zakłada automatyzację linii A w perspektywie do 2040 r., co pozwoli w pełni rozwiązać problem składów serii 81-71M.
Szacowany koszt automatyzacji linii C i D to 86 mld koron (ok. 15,1 mld zł). Z tego 35,9 mld koron (6,3 mld zł) stanowią koszty zakupu pociągów, systemów sterowania ruchem, drzwi peronowych (z tego kwota 10,9 mld koron – ok. 1,9 ml zł jest uwzględniona w budżecie linii D). Pozostała kwota 50,1 mld koron (8,8 mld zł) to koszt utrzymania 69 składów i całego systemu automatyzacji i zabezpieczeń przez okres 35 lat.