MPK Wrocław zakończył modernizację tramwajów 205 WrAs i Skoda 16T, wprowadza do ruchu kolejne nowe Moderusy Gamma 2, czeka na pojazdy Pesy. Przed spółką kolejne wyzwania: wymiana najstarszych składów wysokopodłogowych oraz remont Skód 19T. – Te pojazdy wchodzą już w fazę naprawy głównej. Wiemy, że na pewno musimy się pochylić nad kwestią wózków w tych tramwajach i to zagadnienie będzie warunkowało sposób i zakres prac – mówi Witold Woźny, prezes MPK Wrocław.
Jakub Rosler: Czy MPK Wrocław planuje zrealizować opcję w kontrakcie z Pesą?
Witold Woźny, prezes MPK Wrocław: Za wcześnie, żeby o tym mówić. Możliwość skorzystania z opcji mamy tak naprawdę do marca przyszłego roku. Bardzo chcemy zrealizować tę opcję i czynimy starania, żeby znaleźć środki potrzebne na sfinansowanie tego zakupu. Jesteśmy mocno zdeterminowani, dlatego też jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o ten temat. Najlepiej byłoby zdobyć na to zadanie środki zewnętrzne, lecz w tym momencie ciężko powiedzieć, z jakich dokładnie środków moglibyśmy sfinansować to zadanie.
Celowo ułożyliśmy to zamówienie w ten sposób, a więc zakup 24 wagonów w ramach zadania podstawowego oraz 16 w ramach opcji, ponieważ 16 pojazdów opcjonalnych także bardzo się nam przyda. Mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, żeby tę opcję zrealizować.
Pierwszy pojazd z zamówienia podstawowego powinien do nas dotrzeć w grudniu bieżącego roku.
Jeśli chodzi o kolejne plany zakupowe, to w jakie tramwaje chcielibyście inwestować? Czy to już moment, kiedy we Wrocławiu potrzebne są tramwaje dłuższe niż 32-metrowe, a więc 40 lub 45-metrowe?
Przyznam szczerze, że w tym momencie skupiamy się głównie na wymianie naszego najstarszego taboru. Co do tramwajów dłuższych niż 32 metry, to należy pamiętać o ograniczeniach infrastrukturalnych, takich jak długość platform przystankowych, które nie są przygotowane na pomieszczenie jednocześnie dwóch tak długich składów.
W zakresie kolejnych planów chcielibyśmy kupować zarówno wagony jedno- jak i dwukierunkowe, bowiem mamy linie, gdzie nie ma pętli, a jest tylko i wyłącznie krańcówka i mogą one być obsługiwane wyłącznie przez pojazdy dwukierunkowe. Dlatego w długofalowych planach zapewne część z naszych przyszłych zakupów będzie dotyczyła właśnie dwukierunkowców.
W jakiej perspektywie czasowej chcielibyście odejść od wysokiej podłogi w tramwajach?
Wysoka podłoga w naszych pojazdach występuje w najstarszych składach. My tych pojazdów mamy jeszcze kilkadziesiąt, tak więc wymiana tych najstarszych składów to raczej kwestia kilku lat, a nie najbliższego roku czy dwóch.
Jakie kolejne plany jeśli chodzi o modernizację już posiadanych wagonów?
Przed nami duże wyzwanie związane z modernizacją / remontem wagonów Skoda 19T. Te pojazdy wchodzą już w fazę naprawy głównej. Wiemy, że na pewno musimy się pochylić nad kwestią wózków w tych tramwajach i to zagadnienie będzie warunkowało sposób i zakres prac. Trudno w tym momencie mówić, jakie rozwiązania techniczne będziemy chcieli zastosować, żeby wózki w tych wagonach nie były tak uciążliwe w eksploatacji, ale jest to dla nas priorytet w zakresie tego remontu.
Przejdźmy do autobusów. Kiedy powinniście odebrać pierwsze elektrobusy od Mercedesa?
Pierwsze z 13 przegubowych autobusów od Mercedesa ma do nas dotrzeć we wrześniu bieżącego roku. Będą to nasze pierwsze autobusy elektryczne, tak więc jesteśmy ciekawi tego, jak sprawdzą się one w naszym mieście. W tym celu dostosowujemy obecnie naszą zajezdnię autobusową w ten sposób, żeby była ona w stanie przyjąć najnowsze pojazdy oraz zapewniać ich dobrą eksploatację.
Oczywiście to nie jest nasze ostatnie słowo, bowiem w ramach kolejnego naboru do programu ZTP staramy się o dofinansowanie zakupu 21 nowych autobusów zeroemisyjnych, elektrycznych, bądź wodorowych.
Jak z Waszej perspektywy, jako przewoźnika, wygląda obecna sytuacja jeśli chodzi o rodzaje napędu i to, w jakie autobusy inwestować? Mam na myśli napęd elektryczny, gazowy, konwencjonalny lub też wodorowy?
Ustawa o elektromobilności wymusza na nas inwestowanie w autobusy zeroemisyjne, które niestety wiążą się z dużym wydatkiem. Jeśli sytuacja gospodarcza nieco się ustabilizuje, a ceny paliw i komponentów wrócą do poziomu sprzed rosyjskiej agresji w Ukrainie, to zdecydowanie najbardziej opłacalne, będzie inwestowanie w autobusy konwencjonalne. W sytuacji braku zewnętrznego dofinansowania to wodór jest zdecydowanie najdroższym rozwiązaniem, elektrobusy i gazowce są nieco tańsze, ale nadal w porównaniu z autobusami spalinowymi jest to po prostu drogie rozwiązanie. Musimy też pamiętać, że autobusy konwencjonalne, z wyśrubowaną normą emisji Euro VI (tylko takich używamy już we Wrocławiu), naprawdę emitują bardzo mało szkodliwych substancji i w tym aspekcie nie są one szkodliwe dla środowiska.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.