– Jeśli metro miałoby kiedykolwiek we Wrocławiu powstać, to jego pierwsza linia powinna przebiegać z północy na południe – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. Jednak perspektywa podziemnej komunikacji jest bardzo odległa. Póki co władze miasta stawiają na dużo tańsze rozwiązanie, jakim jest metrobus.
Paweł Wrabec: Co nowego władze Wrocławia proponują użytkownikom komunikacji publicznej w najbliższych latach?
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia: Modernizując wrocławski układ komunikacyjny dążymy do integracji kolei z naszymi systemami przewozów pasażerskich. Wybudowaliśmy stację kolejową Wrocław Stadion, udostępniliśmy wrocławski bilet elektroniczny (Urbancard) pasażerom przewozów regionalnych. Konsekwentnie zabiegamy o kompleksową modernizację Wrocławskiego Węzła Kolejowego.
Dziś jako główny problem uznajemy potrzebę zwiększenia częstotliwości połączeń komunikacyjnych na poszczególnych trasach. Nowe możliwości w zakresie mobilności otwiera nowa unijna budżetowa perspektywa na lata 2014-2020, a my tej szansy nie chcemy zmarnować. Zbudujemy kilka nowych tramwajowych linii, ale najważniejszą inwestycją będzie metrobus, czyli specjalnie zbudowana na potrzeby komunikacji autobusowej bezkolizyjna trasa prowadząca z dzielnicy Nowy Dwór do centrum miasta.
A czemu nie magistrala tramwajowa?
Bo metrobus jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem, gdyż np. budowane wiadukty mogą być krótsze. Ma też swoje zalety, gdy zepsuje się tramwaj, to po chwili cała linia jest unieruchomiona. W przypadku awarii autobusu, pojazdy jadące za nim mogą go ominąć.
Mieszkańcy Krakowa opowiedzieli się w referendum za budową metra, czy Wrocław takich aspiracji nie posiada?
Prowadzimy analizy związane z budowa metra, ale są to prace studyjne robione wyłącznie po to, by mój następca za jakieś 20 lat dysponował jakimś materiałem wyjściowym.
I jakie płynął z tych analiz wnioski?
Takie, że jeśli metro miałoby kiedykolwiek we Wrocławiu powstać, to jego pierwsza linia powinna przebiegać z północy na południe. Drugi wniosek jest taki, że miasto wprawdzie stać byłoby na budowę metra, ale nie na jednoczesną eksploatację dwóch systemów komunikacji – nadziemnej i podziemnej. Mam nadzieje, że z czasem, gdy Wrocław się wzbogaci, ta bariera zostanie przezwyciężona.
Niedawno szef Budmieksu chwalił Wrocław, za elastyczne podejście przy wynegocjowanej umowie dotyczącej budowy wielopoziomowego parkingu, który niedawno zbudowany został przez jego firmę w ramach partnerstwa publiczno prywatnego. Jak mówił, ta umowa w Polsce jest ewenementem, gdyż miasto wzięło na siebie część ryzyk związanych z rentownością całego przedsięwzięcia. Słyszałem, że w ramach PPP ma być budowana Aleja Wielkiej Wyspy.
To prawda. Mamy do czynienia z pewnym paradoksem: im więcej inwestujemy w infrastrukturę, w miarę rozwoju gospodarczego, okazuje się że potrzeba inwestować w nią jeszcze więcej. W przyszłości żeby zrealizować ambitne cele co raz częściej trzeba będzie sięgać po dodatkowe źródła finansowania, bo te publiczne nie wystarczą. Uważam, że źle się stało, że dla realizacji PPP przygotowano specustawę, ponieważ w praktyce stosowanie tego prawa okazuje się wyjątkowo trudne. Samorządowcy boją się też ryzyka, a konsekwencje starają się w całości przerzuć na wykonawcę, co powoduje, że koszt kapitału uzyskiwanego w ramach PPP jest droższy od kredytu bankowego. W tej sytuacji do podpisania umowy nie dochodzi.
A Pan nie boi się trzyliterowych służb?
Nie, bo nie podejmuję decyzji w ciemno. Wszystkie poparte są analizami prawnymi i ekonomicznymi. Tak było też Budmieksem. Zawarta z tą firmą umowa zakłada, w sytuacji, gdy parking okaże się niedochodowy, miasto będzie partycypować w kosztach, po to by inwestor osiągnął minimalną zakładaną w biznesplanie rentę. Ale gdyby okazało się, że frekwencja na parkingu będzie większa od tej zakładanej, ta sama umowa przewiduje, że Budimex tym zyskiem podzieli się z miastem.
To druga część rozmowy z Rafałem Dutkiewiczem. Pierwszą możecie przeczytać tutaj.
Prezydent Wrocławia został wyróżniony przez redakcję portalu "RynekInfrastruktury.pl" za dotychczasowe dokonania na rzecz polskiej infrastruktury. Wyróżnienie zostanie wręczone podczas II Kongresu Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 5 listopada br. w Krakowie. Organizatorem jest stowarzyszenie Inicjatywa dla Infrastruktury. Podczas kongresu odbędzie się debata:
METRO W KRAKOWIE I INNYCH POLSKICH MIASTACH – to projekt miastotwórczy, projekt biznesowy czy projekt polityczny?