Progi zwalniające są nieodzownym elementem miejskiej infrastruktury. W miejscach, gdzie są one montowane, zazwyczaj nie ma lepszej metody na powstrzymanie kierowców przed przekraczaniem prędkości. Jednocześnie progi nie mogą utrudniać poruszania się autobusów transportu publicznego. Do tej pory takie parametry spełniały tzw. progi wyspowe – mają one jednak swoje wady. Zmiana przepisów pozwoliła na przetestowanie innego rozwiązania – progów sinusoidalnych.
Progi sinusoidalne swoją nazwę zawdzięczają swojemu profilowi, który, jak łatwo się domyślić, przypomina sinusoidę. Tego typu rozwiązanie teoretycznie ma wiele zalet – łagodniejszy profil mniej obciąża zawieszenie pojazdów oraz pozwala zniwelować hałas przy przejeździe.
Jest jednak jedno ale – próg sinusoidalny jest kilkukrotnie droższy od zwykłego progu wyspowego. Biorąc jednak pod uwagę czynniki inne niż finansowe, warto było przyjrzeć się temu rozwiązaniu z bliska.
Najpopularniejsze progi na ulicach zarządzanych przez ZDM, czyli wyspowe, mają tak dobraną szerokość, aby autobusy transportu publicznego i inne pojazdy ciężkie mogły bezproblemowo przez nie przejechać. Takie progi wykonane są z prefabrykatów. Na ulicach o dwóch pasach montowane są więc dwa oddzielne progi – niestety wielu kierowców próbuje omijać spowalniacze środkiem lub przeciwnym pasem ruchu (jeżeli nie ma na nim progów), co powoduje spore niebezpieczeństwo dla innych użytkowników.
Klasyczne progi wyspowe dobrze spełniają swoją funkcję, jeżeli chodzi o ograniczanie prędkości pojazdów (jeżeli kierowcy nie próbują ich omijać). Są również niedrogie w montażu i późniejszej naprawie. Jednak kierujący często skarżyli się, że ich pokonanie nadwyręża zawieszenie i zmusza do zredukowania prędkości bardziej, niż jest to wymagane.
Należy pamiętać, że progi montowane na ulicach muszą spełniać wymogi prawne co do długości, szerokości czy kształtu. Np. po to, aby mogły poruszać się po nich wcześniej wspomniane autobusy. Zarządca drogi ma więc ograniczone pole wyboru. Niedawna nowelizacja przepisów przyniosła alternatywę w postaci progów sinusoidalnych.
Najpierw były testy
Aby sprawdzić, czy takie rozwiązanie sprawdzi się np. na drogach, po których poruszają się autobusy transportu publicznego, wybrano odpowiednie miejsce do przeprowadzenia testów. Padło na skrzyżowanie ulic Wólczyńskiej i Opłotek.
Testy przeprowadzone na Bielanach wraz z ZTM potwierdziły, że autobusy nie będą miały problemu z przejazdem. To samo tyczy się samochodów osobowych czy ciężarowych.
Co dalej?
Testy przekonują ZDM, aby rezygnować z montażu klasycznych progów wyspowych z prefabrykatów na rzecz budowy progów sinusoidalnych. Drogowcy będą wnioskować do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym, aby nowe progi były właśnie tego typu. Nie będą jednak wymieniać tych progów, które są w dobrym stanie i spełniają swoje funkcje.
Obecnie wytypowano kilka lokalizacji, gdzie progi sinusoidalne mogłyby zostać zamontowane – są to m.in. ulice Kocjana, Mehoffera, Ołówkowa czy Techników. Po dopracowaniu technologii, będzie można zacząć realizację na szerszą skalę i np. wymieniać istniejące progi, które i tak wymagałyby wymiany lub naprawy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.