Marek Łapiński, w latach 2006-10 marszałek woj. dolnośląskiego, a od 2011 r. poseł PO, w okresie gdy był marszałkiem, aktywnie lansował projekt readaptacji dworca kolejowego Wrocław Świebodzki. Dziś nie sposób odnieść wrażenia, że koncepcja ta nie nosi już na szczeblu samorządowym znamion priorytetowości.
Zgodnie z koncepcją opracowaną przez samorząd wojewódzki w poprzedniej kadencji, Wrocław Świebodzki ponownie miał stać się stacją pasażerską, stanowiąc jednocześnie główną stację systemu kolei aglomeracyjnej na Dolnym Śląsku. Dziś, po kilku latach od stworzenia tamtej koncepcji, Marek Łapiński – już jako poseł – mówi w rozmowie z portalem transport-publiczny.pl o znaczeniu tego projektu i szansach tego projektu w najbliższym czasie. Paweł Rydzyński, transport-publiczny.pl: Czy nie odnosi pan wrażenia, że projekt readaptacji Wrocławia Świebodzkiego jakby trochę przyhamował?
Marek Łapiński, poseł PO: Zgadzam się z pana wrażeniem. Przywrócenie Dworca Świebodzkiego do roli czynnego węzła komunikacji kolejowej przez lata obrosło wręcz legendą. Jaki jest obecny stan tego miejsca, wie każdy, kto odwiedza tę część Wrocławia. W 2014 r. PKP SA planują podjąć ostateczne decyzje w sprawie tej przestrzeni, rozważane jest m.in. przywrócenie funkcji kolejowej Dworca Świebodzkiego. Wypada więc życzyć kolejarzom oraz inwestorowi, aby pomysł ten przeszedł sprawnie od fazy projektu do realnej inwestycji.
Czy, wedle pana, Świebodzki powinien pełnić tylko obsługę ruchu aglomeracyjnego i regionalnego – czego dotyczyła koncepcja opracowana za pana „marszałkowania” – czy także powinien on obsługiwać ruch dalekobieżny?
Z racji swojego położenia, Dworzec Świebodzki mógłby obsługiwać połączenia kolejowe o charakterze aglomeracyjnym czy regionalnym, będąc końcową stacją dla pociągów z Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Kłodzka, Głogowa, Zgorzelca czy Legnicy. W ten sposób mógłby odciążyć wrocławski Dworzec Główny od ruchu regionalnego, otwierając w ten sposób nowe perspektywy przed ruchem międzyregionalnym, a także międzynarodowym, np. dla połączeń kolejowych w lepszy niż dziś sposób łączących Wrocław z Pragą czy Berlinem, być może też dla ewentualnego połączenia kolejowego z lotniskiem we Wrocławiu. Dlatego sądzę, że ten dworzec może się sprawdzić jako kolejowy węzeł aglomeracyjny czy regionalny. Warto jednak pamiętać, aby podczas ewentualnej modernizacji Dworca Świebodzkiego podejść do komunikacji w sposób systemowy. Według mojej wiedzy, projekty nowego Dworca Świebodzkiego zakładają, że torowisko kolejowe zostanie przesunięte nieco dalej w stosunku do widocznych dziś na tym terenie dawnych torów. To oznacza, że podróżni z Wrocławia udający się na dworzec z Placu Orląt Lwowskich [znajdującym się przed budynkiem Dworca Świebodzkiego – red.] komunikacją miejską musieliby pokonać spory dystans, aby dostać się do pociągu. To może być czynnik zniechęcający do korzystania z kolei na nowym dworcu. Ważne też, aby odnowiony Świebodzki otoczyć regularnie kursującą komunikacją miejską Wrocławia.
Warto przy tym pamiętać, że w XX w. wrocławscy planiści Max Berg i Richard Konwiarz, rozważali utworzenie, w rejonie dzisiejszego Dworca Świebodzkiego, nowego Dworca Centralnego, połączonego poprzez nowe torowisko z Dworcem Głównym.
Ci architekci zakładali też, że uda się go „spiąć” z przebiegającym obok liniami do Jeleniej Góry, Wałbrzycha, Głogowa, Zgorzelca oraz Poznania, zamieniając go w ten sposób w centralny węzeł wrocławskiej komunikacji kolejowej. Taki dworzec zapewniałby bowiem przesiadki w każdym z kierunków kluczowych dla miasta i regionu. Dziś trzeba jednak przyznać, że to jednak projekt bardzo odległy i kosztowny, wymagający budowy nowego dworca oraz wykupu okolicznych gruntów na potrzeby inwestycji. Ale kto wie, być może właśnie taka przyszłość za kilkanaście lat czeka tereny dzisiejszego Dworca Świebodzkiego, a jego reaktywacja planowana w perspektywie najbliższych lat może być pierwszym etapem realizacji szerszego projektu.
Jakie, wedle pana wiedzy, w tym momencie toczą się działania związane z ponownym zagospodarowaniem Wrocławia Świebodzkiego?
Trwają prace formalne nad Miejskim Planem Zagospodarowania Przestrzennego dla okolic Dworca Świebodzkiego. Można się spodziewać, że okolica ta zostanie zmieniona na kształt nowego wrocławskiego centrum, z szerszymi niż dziś drogami, z zabudową biurową uwzględniającą wysokie biurowce czy też funkcję hotelową. Wiem też, że są już pewne kwestie sporne, a mianowicie pojawiają się głosy, aby odstąpić od deklarowanego wcześniej pomysłu budowy estakady łączącej okolice ul. Grabiszyńskiej z ul. Legnicką i poprowadzić drogę na poziomie gruntu, zaś tory kolejowe „schować” pod ziemię. Wariant podziemny może bowiem uzyskać dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej, natomiast w przypadku estakady drogowej szanse na to wydają się być o wiele mniejsze. Sądzę, że kluczowe będą uzgodnienia na linii samorząd wojewódzki-PKP. Dworzec Świebodzki, aby pełnił swoją rolę komunikacyjną, musi gwarantować m.in. odpowiednią częstotliwość kursowania pociągów, co z kolei wygeneruje potoki pasażerów. Musi też być dobrze skomunikowany z pozostałymi punktami Wrocławia. Wszystkie zaangażowane w ten projekt strony muszą zatem poczynić ważne uzgodnienia, które są kluczowe, by nowy Dworzec Świebodzki stał się ważnym węzłem komunikacyjnym, a nie podrzędną stacją, z której korzystanie jest utrudnione.
Kiedy readaptacja Świebodzkiego mogłaby nastąpić?
O uczynieniu z niego ponownie ważnego węzła miejskiej, ale przede wszystkim regionalnej komunikacji, mówi się od lat. Wszystko wskazuje na to, że kilka kolejnych lat poczekamy na przywrócenie jego funkcji komunikacyjnych, w nowym wydaniu wzbogaconych o funkcję handlową lub biurową. Według ostatnich doniesień lokalnych mediów, władze PKP SA chcą ostatecznie uporządkować ten teren, likwidując rozlane po niemal całym terenie dawnego dworca targowisko, przy okazji zmodernizować dworcowe budynki i na nowo wpiąć Dworzec Świebodzki w system komunikacyjny Wrocławia i Dolnego Śląska. Ale wg zapowiedzi, dopiero pod koniec 2014 r. ma zostać wyłoniony inwestor, który wspólnie z PKP zajmie się modernizacją tego terenu. Dodajmy do tego konieczność rewitalizacji zupełnie zniszczonej infrastruktury kolejowej i zobaczymy, że sam remont Dworca Świebodzkiego może potrwać nawet kilka lat. Dlatego cieszę się, że projekt modernizacji tego dworca jest rozważany na poważnie i wiele wskazuje jednak na to, że po latach oczekiwania zostanie skutecznie zrealizowany. Co w pewnym sensie będzie kolejnym krokiem realizacji forsowanego przeze mnie projektu Dojazdowych Kolei Dolnośląskich. Ale od projektu do uroczystego otwarcia odnowionego Dworca Świebodzkiego jako węzła komunikacji kolejowej jeszcze daleka droga.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.