R1.1 z Bonn wciąż nie dla Poznania. Zakup nieco się oddala

Poznań chciałby odkupić od niemieckiego miasta wszystkie 24 wagony Düwag R1.1. o długości niecałych 29 metrów natomiast temat tej transakcji mocno wydłużył się w czasie, bowiem o chęci zakupu tych tramwajów pisaliśmy już prawie 2 lata temu.

Zakup używanych R1.1 już nie taki pewny

W kolejnych miesiącach zaawansowanie rozmów między stronami rosło, a więcej szczegółów miało być znanych w połowie bieżącego roku. Jak mówi nam teraz prezes MPK Poznań, Krzysztof Dostatni przewoźnik ciągle czeka na rozwój sytuacji związanej z tymi wagonami – Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi kolegami z Bonn i trzymamy rękę na pulsie, natomiast nie za naszą sprawą, ale ta sprawa znacznie się przeciąga. Wpływa na to opóźnienie w dostawach i homologacji nowych tramwajów Skody dla Bonn, przez co tramwaje, które chcemy odkupić ciągle jeżdżą i są eksploatowane.

Dostatni dodaje, że przeciąganie się tego zakupu może sprawić, że Poznań ostatecznie nie nabędzie używanych tramwajów, choć jak na razie finalne decyzje jeszcze nie zapadły.

– Trzymamy rękę na pulsie, ale zobaczymy jak finalnie może zakończyć się ta sprawa, bo nie ukrywam, że bacznie obserwujemy kwestię zewnętrznych dofinansowań i być może, jeśli kwestia zakupu wagonów z Bonn będzie się przedłużać, to po prostu pójdziemy w kierunku zakupu fabrycznie nowych tramwajów z dofinansowaniem unijnym a nie używanych. Temat jest jest jednak ciągle otwarty i zobaczymy jak się ostatecznie zakończy – tłumaczy prezes MPK.

MPK Poznań: Nie liczymy, że uda nam się zdobyć środki na 30 tramwajów z KPO

Przypomnijmy, że miasto chce sfinansować zakup nowych tramwajów, w pierwszej kolejności opcję na dwukierunkowe Gammy z Modertransu uruchomioną kilka tygodni temu, ze środków z KPO. Poznań liczy na uzyskanie środków na 30 tramwajów z tej umowy (również na 10 wagonów z zamówienia podstawowego). Jeśli udałoby się je pozyskać, to na zakup nowych tramwajów wciąż pozostawałoby 180 mln złotych dofinansowania z programu FEnIKS. W tym przypadku niezbędny byłby nowy przetarg, prawdopodobnie na tramwaje dwukierunkowe, zwłaszcza uwzględniając plany miasta dotyczące rozwoju sieci, a więc budowy nowych, krótkich odcinków dla wozów dwukierunkowych.

Prezes MPK Poznań mówi, że spółka, podobnie jak inni przewoźnicy w kraju, wciąż czeka na wyniki naboru konkursu z KPO, zwłaszcza, że rywalizacja o te środki jest bardzo zacięta.

– Nie jestem aż takim optymistą i nie liczyłbym na to, że uda nam się pozyskać środki z KPO aż na 30 tramwajów bowiem z tego co słyszymy, to konkurs z KPO cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem w kraju, a jego budżet jest przecież ograniczony i ma wystarczyć na 88 tramwajów przy założeniu kosztów zakupu jednej sztuki na poziomie 10 milionów. Ostatnie przetargi, z Krakowa czy Szczecina pokazały już jednak, że ceny tramwajów naprawdę mocno podskoczyły, więc może się okazać, że budżet programu - 880 mln złotych nie wystarczy na 88 pojazdów, ale na znacznie mniej – studzi nastroje Krzysztof Dostatni.

W przypadku zakupów wagonów z Bonn pojawiły się też pogłoski o tym, że jeden z wagonów R1.1 miał dotrzeć do stolicy Wielkopolski na testy.

– Pierwotnie zakładaliśmy taki scenariusz, że w momencie, gdy mielibyśmy już podpisaną umowę z Bonn, to jeden z tramwajów miał dotrzeć do Poznania wcześniej, w celu jego rozpoznania i przygotowania się do ewentualnych przeróbek pod nasze, poznańskie potrzeby – mówi Krzysztof Dostatni.

Tramwaje Skody dla Bonn wciąż czekają na homologację i masową produkcję

W tym momencie nie wiadomo, kiedy wagony R1.1 będą mogły zjechać z torów Bonn, bo znacznie przeciąga się kwestia homologacji oraz dostaw nowych tramwajów Skody dla tego niemieckiego miasta. Jak w maju donosiła niemiecka prasa, w mieście były dwa tramwaje, które przechodziły szereg testów i modyfikacji, a w międzyczasie trwał proces homologacji.

Gazeta General-Anzeiger cytując przedstawicielką przewoźnika z Bonn napisała, że tramwaje od Skody są wykonywane na specjalne zamówienie miasta i różnią się od innych pojazdów produkowanych w ramach serii ForCity Smart 41T. Dlatego też czeski producent wyprodukował jak na razie dwa pojazdy prototypowe, a masowa produkcja ruszy dopiero wtedy, gdy tramwaje uzyskają homologację.

Medium przyznało też, że trudno określić, kiedy nowe tramwaje Skody uzyskają homologację i dopuszczenie do ruchu, natomiast władze miasta chciałaby, żeby pierwszy tramwaj zabrał pasażerów jeszcze w tym roku lub ostatecznie do początku przyszłego roku. Wszystko uzależnione jest jednak od uzyskania wspomnianej homologacji.

Przypomnijmy, że do Bonn ma trafić docelowo 26 tramwajów z rodziny ForCity Smart 41T. Skoda zdobyła to zamówienie już prawie… 5 lat temu, natomiast ostatecznie do miasta dotrze więcej wozów, bowiem Bonn zdecydowało się na zakup kolejnych dwóch tramwajów w ramach opcji.