Reklamoza w metrze. ZTM zgłasza uwagi, wchodzi biuro audytu z Ratusza

Od września trwa „modernizacja systemu reklam” na I linii metra. Firma Stroer, operator reklamowy, demontuje stare billboardy i infoscreeny, a w nowych miejscach na peronach montuje wielkie podświetlane płachty reklamowe. Zasłaniają one elementy systemu informacji pasażerskiej czy oryginalnego wystroju stacji, a prace miejscami są prowadzone dość niechlujnie. Kolejne odsłony procesu modernizacji budzą nowe wątpliwości i kontrowersje – ostatnio okazało się, że na jednej ze stacji zaplanowano też dodatkowe ekrany podwieszone do sufitu. Metro w odpowiedzi na zastrzeżenia wskazuje, że nazwy stacji zostaną doklejone w innych miejscach, a ponadto uzyskano akceptację ZTM-u oraz projektantów stacji (choć nie precyzowano, z kim dokładnie się konsultowano – wiadomo na pewno, że części autorów wystroju plastycznego nie pytano o zdanie).

Okazuje się jednak, że wbrew zapewnieniom przewoźnika nie wszystko przebiega tak sprawnie i bezproblemowo. – Zrobiliśmy przegląd i inwentaryzację pojawiających się nośników, porównywaliśmy z zaakceptowaną koncepcją. Przedstawiliśmy uwagi. Umówiliśmy się, że do świąt Metro się do nich odniesie – mówi Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM, nie zdradzając jednocześnie natury zastrzeżeń. – W ZTM odbyło się spotkanie z udziałem firmy Stroer. Trwa analiza zaproponowanych rozwiązań modernizacji systemu na stacjach. Uzgodniono termin kolejnego spotkania – potwierdza Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.

W kilku źródłach pojawiła się informacja, że Ratusz miał wstrzymać proces modernizacji i montażu reklam, ale magistrat tego nie potwierdza. – Nie mogę potwierdzić, by takie polecenie wypłynęło z gabinetu prezydenta. To sprawa między Metrem a ZTM – mówi Jakub Leduchowski z biura prasowego. Niemniej jednak, jak się dowiedzieliśmy, Ratusz przyjrzy się sprawie reklam w metrze. – Kształt tego projektu okazał się dla wielu zaskakujący, trzeba się temu przyjrzeć. Biuro audytu Urzędu Miasta prowadzi teraz audyt. Jego celem jest zweryfikowanie, co zawierają umowy i jaki ma być kształt tego projektu – mówi Monika Beuth, rzeczniczka Urzędu Miasta. Zaznacza jednak, że żadne decyzje nie zapadły.

Przyczynkiem do audytu mogą być też doniesienia innych mediów o naturze relacji między Metrem a Stroerem, która ma wyłączność na reklamy pod ziemią. Umowa na reklamy w wagonach kończy się w tym roku, a na stacjach – w październiku przyszłego roku. Portal I.pl, należący do Grupy Polska Press, ustalił, że Metro podjęło decyzję o rozpoczęciu procedury przedłużenia obu umów – bez przetargu.

Spółka krok ten uzasadnia raportem sporządzonym przez Izbę Gospodarczą Reklamy Zewnętrznej, z którego ma wypływać wniosek o niskiej rentowności branży oraz braku możliwości uzyskania większych opłat w ciągu dwóch kolejnych lat. Izba wskazuje też na nakłady poniesione przez Stroer, które nie zwróciły się z uwagi na pandemię. Wartość całego projektu „Reklama w Metrze 2020+” wynosić ma, zgodnie z deklaracją firmy reklamowej, ponad 50 mln zł. Ostateczną decyzję ws. przedłużenia umów ma podjąć zgromadzenie wspólników spółki. Ponadto, jak ustalił portal, Metro miało umorzyć Stroerowi blisko 2 mln zł czynszu z tytułu wynajmu powierzchni pod nośniki, a płatność zaległych ok. 15 mln zł rozłożono na trzy lata. Czekamy na dodatkowe informacje w tej sprawie od Metra Warszawskiego.