Firma kurierska DHL na czas odbywającego się w Warszawie szczytu NATO przesadziła swoich kurierów na specjalne rowery towarowe, które mogły docierać do miejsc zamkniętych dla ruchu samochodowego. W Polsce to nietypowe, tymczasem w rowerowych krajach zachodniej Europy taka praktyka jest na porządku dziennym.
Szczyt NATO odbył się w dniach 8 - 9 lipca. W jego trakcie część centrum była zamknięta dla ruchu samochodowego. Utrudnienia objęły m.in. Wał Miedzeszyński, al. Zieleniecką, rondo Waszyngtona, most Poniatowskiego czy al. Jerozolimskie. Ograniczenia nie dotyczyły wyłącznie samochodów. Piesi i rowerzyści też mieli pod górkę. Przez dwa dni szczytu nie mogli przejść przez rondo Waszyngtona, zachodnią jezdnię alei Zielenieckiej czy Wał Miedzeszyński na wysokości Stadionu Narodowego.
Ograniczenia w ruchu oznaczały kłopoty dla firm kurierskich, które miały utrudniony dostęp do odbiorców mieszkających w bliskim sąsiedztwie czasowo wyłączonych z użytkowania ulic. DHL Parcel znalazło na to sposób. W czasie szczytu kurierzy korzystali ze specjalnych rowerów dostawczych. Trójkołowe jednoślady, wyposażone w elektryczne wspomaganie oraz dwa bagażniki o łącznej ładownosci 180 kg, spełniły swoje zadanie, doskonale radząc sobie z utrudnieniami. DHL zapowiada ich ponowne wykorzystanie w trakcie Światowych Dni Młodzieży.
Choć widok roweru towarowego wciąż nie należy w Polsce do częstych, w krajach Europy Zachodniej od dawna jest normą. Duńczycy, Niemczy czy Holendrzy szeroko wykorzystują cargo bikes. Praktykę tę uprawiają nie tylko osoby prywatne, lecz także firmy i państwowe instytucje.
Co (i kogo) da się przewieźć roweremW naszym kraju rowery wyposażone w dziecięce foteliki lub przyczepki są coraz powszechniejsze, jednak rodzice chcący przetransportować więcej niż jedną pociechę z reguły wybierają samochód. Dla Duńczyka czy Holendra przewiezienie rowerem nawet trójki dzieci (z zakupami na dokładkę) nie stanowi większego kłopotu. Dość popularną formą transportowania osób są także riksze bądź przewóz pasażera na bagażniku.
Matka przewozi trójkę dzieci trójkołowcem z pojemną skrzynią z przodu. (fot. A. Buczyński)Rowery towarowe są szeroko wykorzystywane przez firmy kurierskie. Zastępują również auta dostawcze - dostawcy doskonale wiedzą, że towar dowożony do znacznej części przedsiębiorców jest na tyle niewielki, że nie wymaga użycia pojazdu o ładowności kilkuset kilogramów.
Duński DHL posiada w taborze rowery towarowe typu bullit, znacznie poręczniejsze i szybsze niż trójkołowce. (fot. R. Muszczynko)Z cargo bikes korzystają również państwowe instytucje.
Listonosz na rowerze transportowym. (fot. R. Muszczynko)Rowery towarowe używane są również do transportu bardzo nietypowych przesyłek.
Słynny, bardzo charakterystyczny rower należący do banku nasienia Nordisk Cryobank. (źródło: copenhagenize.com)Jak widać, rowery mogą posłużyć także jako maszyny do przewozu różnorakich towarów – także tych cięższych i o znacznych gabarytach. Warto korzystać z ich możliwości, zwłaszcza w centrach miast, gdzie dostęp autami dostawczymi często jest utrudniony.