fot. Mikael Colville-Andersen, domena publicznarowerzyści
Czy rowerzyści ze słuchawkami w uszach faktycznie stanowią duże zagrożenie ruchu drogowego? Badanie przeprowadzone w australijskim Melbourne zdecydowanie temu zaprzecza, wykazując, że kierowca słuchający muzyki w aucie słyszy mniej niż rowerzysta – meloman.
„Rowerzysta czy rolkarz w słuchawkach, zaaferowany płynącą z nich muzyką, odcięty od otoczenia i mniej lub bardziej rozkojarzony, to obecnie widok nader częsty. Tak jeździ ok. 80 proc. rolkarzy i od 20 do 25 proc. rowerzystów” - czytamy w artykule „Niebezpieczna jazda rowerzystów ze słuchawkami na uszach” opublikowanym 16 sierpnia br. na portalu Rzeczpospolita (www.rp.pl). Policja i większość kierowców uważa takie zachowanie za zagrażające bezpieczeństwu ruchu. Zdaniem kierujących, słuchanie muzyki podczas jazdy rowerem lub na rolkach po drogach publicznych powinno być prawnie zakazane (za wprowadzeniem takiego zakazu ma być aż 81 proc. kierowców).
Czy nagonka na rowerowych melomanów jest słuszna? Zarówno praktyka, jak i badania przeprowadzone w australijskim Melbourne pokazują, że niekoniecznie.
Kierowca słyszy mniej
To, ile faktycznie słyszą w warunkach miejskich rowerzyści ze słuchawkami oraz kierowcy, sprawdzili Australijczycy Simon Vincett i Stephen Huntley (https://rideonmagazine.com.au/an-ear-on-the-traffic/). Na testowej ulicy St Kilda Road w Melbourne ustawili samochód testowy. Użyli również specjalnie przygotowanego na potrzeby eksperymentu syntetycznego modelu ucha z zamocowanym miernikiem głośności.
Poziom hałasu dochodzący z ulicy zmierzony po włożeniu słuchawki (bez włączonej muzyki) do małżowiny syntetycznego ucha wyniósł 79 dB w przypadku słuchawki dousznej oraz 71 dB w przypadku słuchawki dokanałowej. Pomiar średniego poziomu hałasu otoczenia przeprowadzony wewnątrz samochodu z włączonym silnikiem dał wynik jedynie 54dB - aż o 26dB mniej niż na zewnątrz auta.
Sprawa przestawia się jeszcze ciekawiej w przypadku włączonego odtwarzacza. Dokonujący badań testerzy chcieli sprawdzić, czy osoba ze słuchawkami na uszach słuchająca muzyki na rozsądnym poziomie (za takowy przyjęto 87 dB – o 7 dB więcej niż średni hałas otoczenia) jest w stanie usłyszeć sygnał dzwonka oraz wołanie. Okazało się, że tak. Były one słyszalne zarówno w przypadku słuchawek dousznych, jak i dokanałowych (choć w przypadku tych drugich zauważalnie gorzej).
Tymczasem osoba siedząca w aucie z włączonym na poziomie umiarkowanym (tj. 69 dB) systemem audio nie była w stanie usłyszeć ani wołania, ani dzwonienia. Stało się to możliwe dopiero po wyłączeniu radia, ale na poziomie podobnym do tego, jaki zarejestrowano podczas słuchania muzyki na słuchawkach dokanałowych.
Rower niebezpieczniejszy niż samochód?
Rowerzysta ze słuchawkami, słuchający muzyki na rozsądnym poziome, słyszy więcej dźwięków dochodzących z otoczenia niż kierowca (nawet jadący z wyłączonym radiem). Trudno zatem stwierdzić, skąd wynika brak akceptacji dla cyklistów – melomanów. Jeszcze trudniej stwierdzić, dlaczego osoba kierująca pojazdem ważącym kilkanaście kilogramów musi słyszeć znacznie więcej niż kierowca prowadzący ponad tonową maszynę rozwijającą znacznie większą prędkość i stwarzającą tym samym znacznie większe zagrożenie dla zdrowia i życia innych.
Jako dodatkową ciekawostkę można podać fakt, że prawo jazdy mogą uzyskiwać także osoby głuchonieme. I jednocześnie bez żadnych ograniczeń mogą one korzystać także z rowerów.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.