Solaris odwołuje się od rozstrzygnięcia przetargu na dostawy autobusów wodorowych dla Rybnika. Postępowanie wygrał NesoBus, ale jego konkurent podnosi, że zastosowany wzór przyznawania punktów w kryterium ceny jest błędny: sprawia, że znaczenie kryterium jaskości jest pozorne i oferta najdroższa – nawet jeśli różnica w cenie wynosiłaby 1 gr – zawsze przegra z najtańszą propozycją.
Niedawno Rybnik
po raz drugi rozstrzygnął przetarg na dostawy 20 autobusów elektrycznych zasilanych wodorem. Ponownie wygrał podmiot z Grupy Polsat oferujący prototypowy pojazd NesoBus. Wartość oferty to 66,150 mln zł brutto.
Rozstrzygnięcie to kontestuje Solaris, podnosząc kwestie formalne postępowania w swoim odwołaniu do Krajowej Izby Odwołwawczej. Kancelaria WKB, reprezentująca producenta, podnosi, że postępowanie powinno zostać unieważnione, gdyż jest obarczone wadą niemożliwą do usunięcia. Ponadto wskazuje, że oferta PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy nie powinna być wybrana jako najkorzystniejsza, gdyż nie przedstawiła najkorzystniejszego stosunku jakości do ceny.
Zdaniem odwołującego zwycięska oferta została wybrana wyłącznie w oparciu o kryterium ceny, gdyż „jakość ofertowanego przedmiotu zamówienia (kryterium techniczne) ma znaczenie pozorne i nie wpływa na pozycję oferty w rankingu ofert”. Chodzi o zastosowany przez zamawiającego wzór w kryterium ceny.
Teoretycznie cenie przypisano wagę 60, a kryterium technicznemu – 40. „Faktycznie jednak wzór matematyczny zastosowany przez zamawiającego w ramach kryterium Cena, został tak skonstruowany, że w przypadku dwóch ofert (a zatem w przypadku takim jak w postępowaniu) oferta z nawet symbolicznie wyższą ceną (choćby o 0,01 zł), w każdym przypadku uzyska 0 punktów w ramach kryterium Cena niezależnie od poziomu spełniania przez oferenta drugiego kryterium w postaci Wymagań Technicznych. Uzyskanie 0 pkt w kryterium cenowym pozbawia natomiast oferenta jakichkolwiek szans na pozyskanie zamówienia, choćby uzyskał maksymalną ilość punktów w Kryterium Technicznym” – zauważa Solaris. Tym samym oferta zawierająca cenę maksymalną zawsze przegra z ofertą zawierającą cenę niższą, „niezależnie od poziomu spełnienia pozostałych kryteriów oceny ofert”.
W przypadku zastosowania bardziej powszechnego wzoru „[cena najniższa/cena dalszej oferty] x 60” Solaris dalej nie zdobyłby zamówienia, ale przedstawiciel producenta wskazuje, że w tym przypadku nie ma to znaczenia dla formalnych aspektów sprawy. „Nie jest możliwe antycypowanie na obecnym etapie wyniku kolejnego potencjalnego postępowania o udzielenie zamówienia, gdzie taki wzór mógłby być zastosowany. Nie jest również wykluczone, że z uwagi na inne ukształtowanie kryterium oceny ofert w nowym postępowaniu wzięło by udział więcej niż jedynie 2 oferentów, co za tym idzie wyniki mogłyby być zupełnie różne. Hipotetyczny wynik kolejnego postępowania nie ma bowiem wpływu na wadliwość aktualnie prowadzonej przez Zamawiającego procedury wyboru” – wskazuje kancelaria.