W piątek w niewielkiej Ścinawie nad Odrą otwarto nowy parking Park&Ride z położonym w pobliżu przystankiem autobusowym i stacją (jedną z trzech) miejskiego roweru. Niestety daleko od dworca kolejowego. Parking ma formę okrętu wojennego z ulokowanymi w dziobie toaletami. Całość wieńczy czołg T–34.
Ścinawski „parking–statek” to inwestycja warta blisko 9 mln zł brutto, która została sfinansowana w ponad 2/3 z funduszy unijnych. Zarząd województwa dolnośląskiego przyznał na projekt początkowo 2,5 mln zł z RPO, a gdy okazało się, że wskutek zwyżki cen na rynku budowlanym nie uda się znaleźć firmy, dorzucił jeszcze 4 mln zł. Cały projekt nosi tytuł „Wdrażanie strategii niskoemisyjnej poprzez ograniczenie ruchu zmotoryzowanych w centrum miasta Ścinawy”.
– Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do wybudowania tego pięknego obiektu. Parking-statek podkreśla położenie Ścinawy i jej walory, otwiera przed miastem nowe możliwości, pomaga wykorzystać jego potencjał. Realizacja całego projektu wymagała nie tylko dobrej woli, ale też sporo pracy i zaangażowania. Cieszę się tym bardziej, że mogę wszystkim Państwu podziękować. Mieszkańcom i gościom odwiedzającym Ścinawę życzę, by obiekt był użyteczny i zachęcam do spędzania wolnego czasu właśnie nad Odrą. Mamy plany dotyczące zagospodarowywania kolejnych fragmentów nabrzeża i wykorzystania potencjału turystycznego oraz walorów przyrodniczych tej pięknej rzeki, w które chcą angażować się również sąsiednie gminy – mówił podczas piątkowego otwarcia burmistrz Ścinawy Krystian Kosztyła, cytowany przez serwis urzędu miasta.
Ulokowanie P&R może jednak dziwić, bo znajduje się nad Odrą, przy moście, na skraju Ścinawy. W pobliżu jest przystań kajakowa i stacja przesypowa cementu. Rower miejski ma dwie pozostałe stacje w centrum miasta. Działa w trybie free-floatowym. W pobliżu jest przystanek autobusowy, skąd do Lubina pojazdy odjeżdżają dziewięć razy w dzień powszedni i cztery w weekendy. Na parkingu–statku zapewniono miejsce dla 122 kierowców.
Ścinawa jest świetnie skomunikowana z Wrocławiem koleją. Dworzec, z którego odjeżdża kilkanaście pociągów dziennie, przy którym jest miejsce raptem na kilkanaście samochodów, jest jednak w innym punkcie miasta.
Czołg T–34, który stanął na dziobie statku, do tej pory stał na cokole na ścinawskim rynku. Do środka ścinawscy urzędnicy schowali „kapsułę czasu”, a w niej mapę powiatu, lokalne gazety, wizytówki samorządowców i ulotki promocyjne miejskich inwestycji.