Rosnąca pozycja CRRC na światowych rynkach popchnęła konkurujących dotąd ze sobą producentów taboru z Niemiec i Francji do połączenia sił. Do końca roku ma zostać powołana do życia nowa spółka, która stanie w szranki z chińskim gigantem. W Polsce przejawem tych zmian jest powołanie do życia spółki Siemens Mobility.
Porozumienie w sprawie połączenia kolejowych oddziałów obu producentów podpisano we wrześniu 2017 roku. Siemens ma w nowej spółce posiadać 50,05% akcji, zaś pozostałe zostaną w rękach Alstomu. Zarząd nowego przedsiębiorstwa będzie się składał z 11 osób, w tym sześciu przedstawicieli Siemensa i pięciu Alstomu. Centrala spółki zostanie zlokalizowana w Saint-Ouen na przedmieściach Paryża i będzie ona notowana na francuskiej giełdzie.
Nowa firma ma zatrudniać łącznie ponad 62 tys. osób w ponad sześćdziesięciu krajach. Szacowany portfel zamówień to 61 mld euro, przy przychodach na poziomie 15,3 mld euro w skali roku. Prezesem zarządu nowej firmy będzie Roland Busch z Siemensa, jego zastępcą Yann Delabriere z Alstomu.
Transport publiczny w megamiastach
Przedstawiciele obu firm twierdzą, że obszary ich działalności w znacznej mierze się uzupełniają. Atutem nowego kolejowego giganta ma być rozmieszczenie geograficzne zakładów oraz przewaga technologiczna nad konkurentami. Dzięki fuzji przedsiębiorstwo Siemens Alstom będzie drugim pod względem wielkości producentem taboru na świecie po chińskim CRRC oraz największym na świecie producentem urządzeń do sterowania ruchem kolejowym. Skupienie w ramach jednego podmiotu kompetencji w zakresie sterowania ruchem, budowy metra, tramwaju i kolei różnego typu ma umożliwić „europejskiemu czempionowi” oferowanie rozwiązań dla największych na świecie miast.
– Już teraz w miastach mieszka ponad połowa ludności świata. W państwach rozwijających się Azji czy Afryki rodzą się kolejne megamiasta i aglomeracje. Mieszkańcy wielu z nich duszą się każdego dnia w smogu, którego jedną z przyczyn często jest transport samochodowy. Odpowiedzią na te problemy może być transport publiczny. Przyszłość tkwi w rozwiązaniach zapewniających przyjazny dla środowiska i efektywny transport. Metro idzie tutaj w awangardzie i to ono stało się pierwszym w pełni autonomicznym środkiem transportu – wyjaśnia Krzysztof Celiński, prezes branży Mobility w Siemens Polska.
Chińska konkurencja
Główną przyczyną połączenia spółek jest chęć wyrównania szans w walce o kontrakty z chińskim CRRC. To bardzo duża i dynamiczna firma, która zaczyna oferować swoje usługi w zakresie gotowych rozwiązań transportowych na całym świecie. Ma za sobą nie tylko ogromny rynek wewnętrzny, ale także wsparcie państwa o ogromnych nadwyżkach finansowych, które może ułatwić potencjalnym klientom pozyskanie finansowania. To pozwala budować im inwestycje pod klucz w państwach, w których nie ma przemysłu i rozwiniętej branży kolejowej.
Siemens i Alstom nie chcą z tego jakże przyszłościowego rynku zostać wypchnięte. Chiński potentat przeznacza ponad 3 mld dol. na rozwój w skali roku, zaś Siemens Mobility ok. 1 mld dol., co także jest znaczącą kwotą, ale jest ona obecnie dzielona pomiędzy dwa podmioty pracujące nad podobnymi rozwiązaniami.
– Połączony Siemens i Alstom nadal będą mniejszą firmą niż chiński konkurent, ale będą dysponować ogromnym potencjałem rozwojowym. Musimy pamiętać, że rekord prędkości na tradycyjnej kolei należy do Alstomu, a obie spółki dysponują najnowocześniejszymi rozwiązaniami dostępnymi obecnie na rynku. Trzeba było podjąć odważną decyzję i połączyć siły tak, żeby w perspektywie lat nie pozostać w tyle – dodaje Celiński. – W Siemensie i Alstomie, podobnie jak w wielu innych firmach niekoniecznie związanych z transportem, wyraźnie brakuje inżynierów. To dotyczy wszystkich krajów. Połączenie obydwu firm ma przyczynić się do uniknięcia prowadzenia prac nad tymi samymi rozwiązaniami przez różne zespoły – dodaje.
Firmom chińskim jest się w wielu przypadkach łatwiej poruszać na światowych rynkach niż potentatom europejskim. Europejski rynek zamówień publicznych jest na tle wielu regionów niezwykle przejrzysty i dobrze uregulowany. Wejście na rynki azjatyckie czy afrykańskie wymaga w wielu przypadkach dostosowania się do regionalnych standardów, które często nie mają wiele wspólnego z przestrzeganiem prawa. Co więcej za chińskimi firmami z branży kolejowej stoi silne państwo żywo zainteresowane dostępem do surowców i gotowe inwestować znaczne środki w uzyskanie dostępu do nich. Już teraz widzimy to w Afryce, gdzie z pomocą chińskich funduszy budowane są linie kolejowe i porty, dzięki którym możliwy będzie masowy eksport ładunków do Państwa Środka.
– Musimy jednak pamiętać, że podobne rozwiązania stosują także europejskie firmy. Alstom ma tradycyjnie mocną pozycję na północy Afryki. W ramach Siemensa działa spółka Siemens Financial Services, która zajmuje się finansowaniem inwestycji na całym globie i to na każdym rynku, od energetyki po kolei – podkreśla Celiński.
Zmiany w Polsce
Proces łączenia tak dużych przedsiębiorstw siłą rzeczy musi być rozłożony w czasie. W Niemczech utworzono już spółkę Siemens Mobility GmbH, a w Polsce Siemens Mobility sp. z o.o., która została zarejestrowana w styczniu. Z początkiem lipca wydzielona część przedsiębiorstwa zostanie przeniesiona właśnie do Siemens Mobility sp. z o.o. – Nowy podmiot będzie w Polsce zatrudniał ok. 100 osób i oczywiście z mocy prawa przejmie wszystkie dotychczasowe wieloletnie umowy m.in. te związane z ITS czy obsługą lokomotyw dostarczonych PKP Intercity – wyjaśnia przedstawiciel Siemensa.
Dodaje przy tym, że podobne procesy zachodzą na całym świecie. W Niemczech to wydzielenie nastąpi także w połowie roku. W innych państwach już nastąpiło lub dokona się nieco później niż u nas, co zależy przede wszystkim od lokalnych uwarunkowań. – W roku 2019 przejdziemy do drugiego etapu, jakim będzie łączenie spółek wydzielonych z Siemensa i Alstomu. Trwają jednak jeszcze prace nad szczegółowymi rozwiązaniami w tym zakresie – mówi Celiński. – Niemieccy akcjonariusze już wyrazili formalną zgodę na połączenie, ale muszą to jeszcze zrobić właściciele Alstomu. Decyzja po ich stronie powinna zapaść w czerwcu – zaznacza.
Pierwszy okres funkcjonowania nowego podmiotu będzie się wiązał z koniecznością reorganizacji i renacjonalizacji prowadzonych dotąd osobno działań. Rok 2020 ma przynieść już konkretne oszczędności związane m.in. z nowymi umowami z poddostawcami, a kolejne lata wspólne prace nad nowymi pojazdami i rozwiązaniami dla miast.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.