Stan zaawansowania prac przy Szczecińskiej Kolei Metropolitarnej wciąż budzi wiele pytań i obaw. Ministerstwo Infrastruktury przyznaje, że ze wszystkich udostępnionych placów budowy firma Trakcja realizuje prace wyłącznie na szlaku Skolwin – Police. – Przyczyną zwłoki w realizacji kontraktu jest kondycja finansowa wykonawcy, która uniemożliwia temu podmiotowi zaciąganie zobowiązań niezbędnych do wykonania inwestycji – przyznaje Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. Na razie trwa analiza nowych harmonogramów, zaproponowanych przez wykonawcę, zakładających możliwość zakończenia prac przed końcem 2023 r.
O problemach ze Szczecińską Koleją Metropolitalną
pisaliśmy nie raz. W lipcu 2018 r. PKP PLK podpisały z firmą Trakcja dwie umowy projektuj i buduj. Jedna zakłada modernizację linii kolejowej nr 406 na odcinku Szczecin Główny – Police. Przedmiotem drugiej umowy jest modernizacja wybranej infrastruktury pasażerskiej na liniach kolejowych 273 (Szczecin – Gryfino), 351 (Szczecin – Stargard) oraz 401 (Szczecin – Goleniów). Na placu budowy panuje jednak zastój. O przyczyny tego stanu pytali niedawno posłowie Jarosław Rzepa i Zbigniew Ziejewski z Koalicji Polskiej.
Problemy z projektami i płatnościamiProblemy zaczęły się już na etapie zatwierdzania projektów. Jak wskazuje Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi datowanej na 10 sierpnia, Trakcja przekazuje dokumentację „niekompletną, nieuzgodnioną z gestorami zewnętrznymi, nieskoordynowaną międzybranżowo”. To rodzi wiele uwag i wydłuża proces opiniowania. Ponadto w lipcu 2019 r wykonawca poinformował o złożeniu przez biuro projektowe, będące podwykonawcą Trakcji, wniosku o upadłość. Spowodowana tym przerwa w pracach projektowych miała wynieść pół roku.
Ministerstwo, posiłkując się informacjami PKP PLK, wskazuje, że wykonawca miał problemy z płynnością finansową, co przekładało się na brak płatności podwykonawcom. – W związku z tym część płatności jest blokowanych do czasu przedstawienia oświadczeń o niezaleganiu z płatnościami przez niego wobec podwykonawców. Część z nich występuje do spółki o płatności bezpośrednie, które po analizie dokonanej przez PKP PLK są realizowane, a wartość zapłaconej kwoty pomniejsza płatność faktury wykonawcy – informuje Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
Zastój na placach budowyResort był pytany też o przekazywanie placów budowy z opóźnieniem. W odpowiedzi ministerstwo wskazało, że wykonawca wnioskował o udostępnienie terenów na odcinkach, dla których nie miał zatwierdzonej dokumentacji do realizacji, opracowanego regulaminu tymczasowego prowadzenia ruchu pociągów oraz nie posiadał zatwierdzonych podwykonawców. Ponadto nie posiadał wystarczającego potencjału sprzętowego i kadrowego. To blokowało udostępnianie placów budowy.
PKP PLK poinformowały, że w czasie trwania umowy udostępniono wykonawcy szlaki Szczecin Główny – Szczecin Turzyn, Szczecin Niebuszewo – Szczecin Gocław oraz Szczecin Skolwin – Police, a także stacje Szczecin Turzyn, Szczecin Niebuszewo i Police. – Wykonawca na dotychczas udostępnionych frontach robót obecnie nie realizuje żadnych prac oprócz szlaku Skolwin – Police. Przyczyną zwłoki w realizacji kontraktu jest kondycja finansowa wykonawcy, która uniemożliwia temu podmiotowi zaciąganie zobowiązań niezbędnych do wykonania inwestycji – przyznaje Bittel.
Trwa analiza nowych harmonogramówW czerwcu Trakcja przedstawiła zmienione harmonogramy realizacyjne, zakładające zakończenie robót do końca 2023 r., czyli z rocznym opóźnieniem. – Obecnie harmonogramy te są szczegółowo analizowane przez spółkę pod kątem realności ich wykonania oraz zgodności z zapisami kontraktowymi. Niezależnie od powyższego należy stwierdzić, że w spółce PKP PLK rozważane są wszelkie zgodne z przepisami prawa formy dokończenia projektu, które umożliwią jego zrealizowanie do końca bieżącej perspektywy finansowej [czyli roku 2023 r. – red.] – zapewnia Andrzej Bittel.
Nierozwiązane problemy związane ze Szczecińską Koleją Metropolitalną, a także inne mocno opóźnione kontrakty Trakcji nie powstrzymują PKP PLK przed zawieraniem kolejnych umów z tą firmą. W środę 11 sierpnia
została podpisania umowa na przebudowę torów na odcinku Warszawa Wschodnia – Warszawa Wawer. – Trakcja to jeden z największych wykonawców na sieci PKP PLK. Na 19 realizowanych kontraktów problemy ma w 4-5 projektach. Czy dyskredytuje to wykonawcę? Moim zdaniem nie, ale powinno to spółkę zdecydowanie zmobilizować, by realizować inwestycję zgodnie z harmonogramem – przekonywał Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.