Wszystkim spędza sen z powiek niewielki stan zaawansowania prac przy SKM Szczecin. – PLK w zakresie przewidzianym umową oraz obowiązującymi przepisami prawa mogą wspierać wykonawcę, by ważny społecznie projekt był realizowany – deklaruje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK. To jeden z kilku mocno opóźnionych projektów kolejowych realizowanych przez firmę Trakcja.
W lipcu 2018 r. zostały podpisane dwie umowy z Trakcją na opracowanie dokumentacji projektowej i przeprowadzenie prac. Jedna zakłada modernizację linii kolejowej nr 406 na odcinku Szczecin Główny – Police. Jej wartość to 479,8 miliona złotych brutto. Przedmiotem drugiej umowy jest modernizacja wybranej infrastruktury pasażerskiej na liniach kolejowych 273 (Szczecin – Gryfino), 351 (Szczecin – Stargard) oraz 401 (Szczecin – Goleniów). Jej wartość to 138,7 mln złotych brutto. Projekt zakłada przebudowę lub modernizację linii kolejowych o łącznej długości ok. 23,75 km. Przedsięwzięcie obejmuje 40 przystanków.
Pierwotnie zakładano, że projekt zostanie ukończony w 2022 r. Termin ten jest jednak nierealny, zważywszy na to, że na placu budowy niewiele się dzieje. Ostatnio władze Szczecina zwołały okrągły stół ws. inwestycji. – Nie jestem optymistą. Sytuacja wokół SKM nie zmierza w dobrą stronę. A to ogromny problem dla samorządów realizujących swoje zadania – mówił potem Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. W przypadku niezrealizowania projektu kolejowego zagrożone będą też środki na inwestycje towarzyszące, realizowane przez samorządy.
Zarządca infrastruktury przyznaje, że tempo robót nie jest zadowalające. – Niestety, po krótkotrwałym zwiększeniu zaangażowania wykonawcy w końcówce 2020 roku, w pierwszym kwartale br. potencjał personalny i sprzętowy na placu budowy znacznie się zmniejszył. Wykonawca w lutym br. przerwał prace i pomimo wezwań nie przystąpił do robót. Dopiero od 7 kwietnia na placu budowy zaczęło pojawiać się od 15 do 20 osób dziennie wraz ze sprzętem budowlanym – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.
Co udało się zrobić do tej pory? Na odcinkach linii nr 406 ze Szczecina Głównego do Polic rozebrano już tory i sieć trakcyjną, a także peron na przystanku osobowym Mścięcino. Jak informują PKP PLK, zakończono też remont mostu nad Przęsocińską Strugą, na którym następnie będą wymieniane tory. – Między Szczecinem Skolwinem i Policami przygotowano teren pod budowę nowych torów, a także od 7 kwietnia 2021 r., po dwumiesięcznej przerwie, wznowiono budowę odwodnienia torów. Na placu budowy zgromadzone zostały szyny, podkłady i tłuczeń, które posłużą do budowy nowej nawierzchni. Wyremontowana została ściana oporowa między Szczecinem Głównym a Szczecinem Turzynem – wymienia Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK. Na stacji Szczecin Turzyn postępuje rozbiórka torów. Rzecznik dodaje, że prowadzone są także prace projektowe z pozyskiwaniem decyzji administracyjnych, które pozwolą na prowadzenie dalszych robót.
Na linii kolejowej nr 273, na stacji Gryfino dobiegają końca prace przy modernizacji peronu nr 3 (po zakończeniu inwestycji będzie to peron nr 2). Na peronie o długości 200 i szerokości sześciu metrów, zbudowano nowe, większe zadaszenie. Również na przystanku Daleszewo podróżni korzystają już z nowego, 130-metrowego peronu nr 1. Ponadto wykonano prace odwodnieniowe, a także dokonano regulacji toru oraz sieci trakcyjnej w nowym torze.
– Zamawiający wykorzystuje wszystkie możliwe kontraktowo działania, by egzekwować od wykonawcy terminową realizację prac związanych z budową Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej. Monitoring pozwala określić realne zaangażowanie wykonawcy. PLK w zakresie przewidzianym umową oraz obowiązującymi przepisami prawa mogą wspierać wykonawcę, by ważny społecznie projekt był realizowany – zapewnia Mirosław Siemieniec. Jak dodaje, podobne działania na innych budowach przynoszą efekt i umożliwiają realizacje oraz postęp prac.
Pomimo wielu pytań do sytuacji nie chce się odnieść wykonawca. – Mając na uwadze rozmowy toczące się w przedmiocie ustaleń kontraktowych pomiędzy zamawiającym i wykonawcą przedmiotowej inwestycji, spółka powstrzymuje się od udzielania komentarza do zakończenia rozmów – mówi Maciej Grajewski rzecznik prasowy firmy Trakcja.