Škoda mocnym akcentem chce wrócić na polski rynek – wpierw składając najlepszą, choć drogą ofertę dla Tramwajów Warszawskich, a następnie najtańszą dla Metra Warszawskiego. W Krajowej Izbie Odwoławczej właśnie rozstrzyga się, czy tramwajowa oferta Skody pod względem zaoferowanego zużycia energii jest realna. – Została ona przygotowana na podstawie naszego doświadczenia w produkcji i projektowaniu taboru. Dla Warszawy zaprojektowaliśmy nowoczesny pojazd – komentuje Tomáš Ignačák, prezes Škoda Transportation.
Jakub Madrjas, „Rynek Kolejowy“, Transport-publiczny.pl: Škoda nie była w ostatnim czasie aktywna na polskim rynku. Czy start w ogromnych przetargach taborowych dla Warszawy to sygnał mocniejszego wejścia na polski rynek?
Tomáš Ignačák, prezes Škoda Transportation: Interesy wszystkich firm z grupy Škoda Transportation w Polsce reprezentuje nasza spółka zależna Trading RS. Na polskim rynku jesteśmy aktywni od ponad dziesięciu lat. Przykładowo, dostarczyliśmy 48 tramwajów dla miasta Wrocławia. Nasza firma współpracuje z Solarisem przy dostawach trolejbusów i autobusów elektrycznych. Dostarczamy również systemy zasilania dla innych dostawców, wykorzystywane przy realizacji projektów kolejowych i tramwajowych w wielu regionach Polski. Na przykład najnowsze, niskopodłogowe tramwaje dla Krakowa są zasilane przez silniki elektryczne dostarczone przez naszą spółkę Škoda Electric.
Mimo wszystko od dostawy tramwajów dla Wrocławia minęło już kilka lat. Wydawało się, że przetargi na dostawy tramwajów i pociągów metra dla Warszawy mogą być dla Škody szansą. Sytuacja tych zamówień jest jednak skomplikowana. Jaka jest pana opinia w tej sprawie?Jeśli chodzi o przetarg na tramwaje, to nasza oferta była najlepsza ze wszystkich uczestniczących w postępowaniu. Nasza firma liczyła na współpracę z wieloma polskimi dostawcami, którzy oferują wysoką jakość produktów. Niestety, ten przetarg został unieważniony.
W przetargu na pociągi metra oficjalnie złożyliśmy
ofertę z najniższą ceną i obecnie czekamy na stanowisko zamawiającego. Zaoferowaliśmy produkt o wysokiej jakości i chcemy dostarczyć Warszawie nowoczesne pojazdy. W tym wypadku również jesteśmy przygotowani na współpracę z wieloma polskimi firmami jako poddostawcami.
Wasza oferta tramwajowa została zaskarżona przez konkurencję jako niemożliwa do zrealizowania. Jak pan odbiera ten zarzut?Zdecydowanie nie uważamy, że nasza oferta jest nierealistyczna. Została ona przygotowana na podstawie naszego doświadczenia w produkcji i projektowaniu taboru. Dla Warszawy zaprojektowaliśmy nowoczesny pojazd, spełniający wszystkie wymagania zamawiającego, z myślą przede wszystkim o obniżeniu kosztów całego cyklu życia pojazdów.
Przez cały ubiegły rok otrzymywaliśmy zmienne informacje na temat zmian właścicielskich w Škodzie. Czy ten proces został już zakończony? W listopadzie ubiegłego roku jedna z największych grup inwestycyjnych w Europie Centralnej – PPF Group – kupiła naszą firmę. Umowa sprzedaży wejdzie jednak w życie po tym, jak transakcję zatwierdzi czeski urząd ochrony konkurencji (UOHS). PPF Group to w całości czeska firma, która inwestuje w różne gałęzie gospodarki – od bankowości i finansów, przez telekomunikację, biotechnologię, ubezpieczenia i nieruchomości aż po rolnictwo. Interesy prowadzi w Europie, Rosji, Azji i Ameryce Północnej. Jest też bardzo aktywna w Polsce. Na całym świecie zatrudnia ok. 170 tys. osób i posiada aktywa warte prawie 800 miliardów koron. Wydaje się, że wejście tak silnego partnera finansowego do Skody Transportation zdecydowanie przyczyni się do dalszego rozwoju spółki. Chciałbym też podkreślić nasze zadowolenie z tego, że pozostaliśmy w całości czeską firmą.
Jakie produkty są teraz najważniejsze dla Škoda Transportation?Škoda Transportation ma bardzo długą historię produkcji taboru kolejowego, sięgającą stu lat. W ostatnich czterech latach firma zainwestowała 4 miliardy koron w badania i rozwój nowych systemów i technologii. W tej chwili nasza firma skupia się głównie na nowoczesnych pojazdach dla miast i kolei. Mamy fabryki i oddziały w Pilznie, Pradze, Ostrawie i Sumperk oraz inne spółki w Finlandii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Polsce, Rosji i na Węgrzech.
Nasze kluczowe produkty to tramwaje niskopodłogowe, lokomotywy elektryczne, pociągi metra, aglomeracyjne zespoły trakcyjne, trolejbusy i autobusy elektryczne, a także silniki trakcyjne i układy napędowe dla szerokiego spektrum systemów transportowych. Nasze tramwaje jeżdżą w Pradze, Bratysławie, Wrocławiu, Miszkolcu, Helsinkach czy Konyi.
Obszarem strategicznym jest dla nas także rynek pociągów dalekobieżnych i regionalnych. Nasze elektryczne zespoły trakcyjne jeżdżą na Litwie, Ukrainie, Słowacji oraz oczywiście w Czechach. Przykładamy również wielką wagę do rozwoju pociągów metra. Po modernizacji pociągów dla praskiego metra opracowaliśmy koncepcję nowoczesnego taboru dla Sankt Petersburga.
Kolejnym ważnym produktem są lokomotywy. Obecnie produkujemy je dla niemieckiego Deutsche Bahn, a nasze nowe lokomotywy Emil Zatopek kursują już w Czechach i na Słowacji. Jesteśmy też światowym liderem w dostawach trolejbusów, a nasza spółka córka Škoda Electric zaprezentowała w listopadzie autobus elektryczny Škoda E-City, opracowany we współpracy z Iveco. Pozyskaliśmy już kilka kontraktów na dostawę tych innowacyjnych pojazdów.
Nad czym teraz pracujecie?Jak już wspomniałem, na początku grudnia wygraliśmy kontrakt na dostawę siedmiu sześciowagonowych pociągów dla metra w Sankt Petersburgu. Będzie to już trzecia partia dostaw dla tego miasta. Siedemnaście nowoczesnych pociągów jest już w ruchu i charakteryzuje je wysoka dostępność. Cieszy fakt, że klient jest zadowolony i otwarty na dalszą współpracę.
W Pilźnie pracujemy obecnie nad dostawami nowych, bardzo komfortowych tramwajów dla tureckiego Eskişehir. To nasz kolejny duży sukces eksportowy w ostatnim czasie. Pracujemy też nad dostawami całkowicie niskopodłogowych pojazdów ForCity Classic dla niemieckiego Chemnitz. Zostaną one wyposażone w pudła ze stali nierdzewnej, wózki bezosiowe i napęd bezprzekładniowy. Zdobyliśmy także zamówienie na dostawę 13 nowoczesnych tramwajów dla Sofii i czekamy na podpisanie kontraktu. Nasza spółka Transtech Oy dostarczy natomiast tramwaje dla stolicy Finlandii – Helsinek, a prawdopodobnie także do 65 nowoczesnych tramwajów dla innego fińskiego miasta – Tempere. Jesteśmy zainteresowani potencjalnymi zamówieniami na tramwaje w Niemczech, Włoszech, Grecji i Maroku oraz zamówieniami kolei czeskich i słowackich.
Chciałem na koniec spytać o sytuację lokomotywy 109E Emil Zatopek.Pewnie ma pan na myśli proces dopuszczenia do eksploatacji w Niemczech. Lokomotywa Emil Zatopek została dopuszczona do eksploatacji na niemieckiej infrastrukturze w maju 2015 r. z prędkością maksymalną 200 km/h. Dopuszczenie do eksploatacji uzyskane przez Škoda Transportation od niemieckiego urzędu EBA pozwala na jazdę wszystkich 20 lokomotyw na infrastrukturze Niemieckiej Republiki Federalnej zgodnie ze specyfikacją tego taboru. Pod tym względem nie ma zatem ograniczenia dla obsługi przez nie linii Praga – Drezno – Berlin – Hamburg.