Śląskie zleci wykonanie studium wykonalności dla Kolei Metropolitalnej

Na katowickiej konferencji "Koleje metropolitalne i aglomeracyjne w Polsce – kierunki i możliwości rozwoju” przedstawiono m.in. założenia koncepcji, zamówionej w ubiegłym roku na Politechnice Śląskiej przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Jednostka, jako organizator transportu publicznego dla 41 miast i gmin centralnej części woj. śląskiego, zaczęła działać od 1 stycznia 2018 r. Już wówczas przedstawiciele GZM zapowiadali, że podstawą transportu na terenie Metropolii powinien być transport szynowy. Od 30 lat traci on niestety na znaczeniu. Teraz GZM stara się te tendencje odwracać.

W tej chwili opracowana w styczniu 2019 r. koncepcja jest uzupełniana o suplement przygotowywany na podstawie tegorocznych konsultacji. Wówczas dokumentacja będzie jedną z podstaw dla opracowania studium wykonalności Kolei Metropolitalnej. Inną z podstaw tego dokumentu ma być zamówione blisko cztery lata temu studium transportowe dla subregionu centralnego woj. śląskiego, które dotąd nie zostało ostatecznie odebrane, a do którego w ostatnim czasie powstawał koreferat.

Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wstępnie zapowiedział, że zgodnie z obecnymi planami przetarg na studium wykonalności Kolei Metropolitalnej powinien zostać ogłoszony w listopadzie. – Chcemy, aby to wszystko było spójne. Powoli to wszystko się posuwa – zaznaczył.

Idąc w kierunku kolei przez... autobusy

Zakładając, że to kolej będzie główną warstwą szkieletu komunikacyjnego w GZM, we wrześniu zaproponowano optymalizację siatki połączeń transportu publicznego w Metropolii. Z głównych założeń warto wymienić 14 przyspieszonych linii autobusowych, skracających czas dojazdu do 25 ośrodków w Metropolii oraz system nowych połączeń dowożących pasażerów do miejsc przesiadkowych, gdzie będą zatrzymywać się metrolinie.

Jeszcze wcześniej, bo w czerwcu, GZM podpisał z PKP PLK list intencyjny w którym kolejowa spółka zadeklarowała m.in. wsparcie merytoryczne w pracach nad studium wykonalności Kolei Metropolitalnej. Dokument ma uwzględniać cztery planowane inwestycje przez PLK oraz istotne dla przyszłej Kolei Metropolitalnej na odcinkach: Pyskowice – Gliwice – Chorzów Batory – Katowice –Mysłowice, Dąbrowa Górnicza Ząbkowice – Katowice – Tychy, Chorzów Batory – Bytom – Tarnowskie Góry oraz Katowice Ligota – Mikołów – Łaziska Górne.

W ocenie GZM kluczowe pod kątem rozwoju idei Kolei Metropolitalnej będą przede wszystkim zapowiadane jako pierwsze do realizacji: rozbudowa linii kolejowej pomiędzy Będzinem i Katowicami oraz modernizacja tzw. magistrali węglowej od Chorzowa w stronę Tarnowskich Gór.

Etapy tworzenia Kolei Metropolitalnej

Koncepcja przygotowana przez Politechnikę Śląską w pierwszym etapie zakłada na razie wykorzystanie istniejących linii kolejowych. Kolej metropolitalna ogranicza się tu do relacji Gliwice – Dąbrowa Górnicza Ząbkowice oraz Tarnowskie Góry – Tychy Miasto. Zakładane działania obejmują zakupy taboru przez GZM i modyfikacje rozkładów jazdy, które zapewniłyby – szczególnie na trasie Gliwice – Ząbkowice – kursowanie pociągów co najmniej co 15 minut w szczycie.

Drugi etap zakłada wykorzystanie tych samych przebiegów linii – jednak z wydzielonymi dla kolei metropolitalnej torowiskami – oraz wydłużenie jej południowej trasy do stacji Nowy Bieruń. To jednak wymaga odbudowy linii z Tychów. Taki główny szkielet linii miałby 123 km i wymagałby budowy 21 nowych przystanków, rewitalizacji 3, zmianę lokalizacji 2 oraz likwidację 3.

W kolejnych etapach mowa jest o wykorzystaniu nie tylko tzw. kolei ciężkiej (w standardzie UIC), ale także kolei lekkiej, coś na kształt warszawskiej WKD. W przyszłości nie wyklucza się także wykorzystania monoraila. W jednym z wariantów zakłada się ponadto m.in. poprowadzenie wydzielonymi technicznie odcinkami połączenia Gliwice – Ruda Halemba – Mikołów – Tychy Miasto – właśnie jako kolej lekka, z częściowo wyremontowaną lub nową infrastrukturą.