Elementem modernizacji tatrzańskiej kolei zębatej – popularnej zubački, łączącej stacje Štrba i Štrbské Pleso – jest wymiana taboru. Stadler dostarczył już wszystkie pięć pojazdów, które będą obsługiwać zębatkę i trasy Tatrzańskich Kolei Elektrycznych.
W zeszłe wakacje rozpoczęła się kompleksowa przebudowa kolei zębatej (po słowacku – ozubnicová železnica, albo po prostu žubačka), łączącej stacje Štrba i Štrbské Pleso. Prace przeprowadzi konsorcjum firm Strabag i Swietelsky-Slovakia. Więcej o robotach piszemy
tutaj.
Projekt wiąże się też z zakupem nowych pociągów. Po przebudowie linię będzie obsługiwać pięć nowych pojazdów zębatych oraz jedna wielofunkcyjna lokomotywa. Będą one mogły być łączone w składy, co zwiększy zdolność przewozową. Ponadto nowe jednostki będą mogły obsługiwać zarówno odcinek kolei zębatej (OŽ), jak i dalszą trasę Tatrzańskich Kolei Elektrycznych (TEŽ) w kierunku Starego Smokowca.
W klimatyzowanym pojeździe przewidziano miejsce dla 91 pasażerów siedzących i 88 stojących. Pojazd będzie mógł poruszać się z prędkością do 80 km/h. Koszt zakupu taboru to 38,8 mln euro.
Pierwszy pojazd, wyprodukowany przez Stadlera, dotarł do zajezdni tatrzańskich „elektryczek” w styczniu. Ostatnio ZSSK poinformowały, że dostawy zakończyły się.
Przebudowa miała potrwać rok, ale ruch na kolei zębatej wciąż pozostaje wstrzymany „do odwołania” – na razie zarządca infrastruktury nie podaje daty wznowienia połączeń.