Podczas targów Innotrans premierę miała makieta wnętrza tramwaju Tramino dla Lipska. Solaris planuje dostarczyć pierwszy pojazd do niemieckiego miasta jeszcze w tym roku. Solaris pokazał właśnie, jak będzie wyglądało wnętrze pojazdu. Do tej pory kwestie stylistyki kolejnego Tramino, zgodnie z życzeniami Lipska, były trzymane w tajemnicy.
W marcu 2015 r. Solaris zawarł z Lipskiem umowę ramową na dostawę 41 tramwajów. W tej chwili zakontraktowanych jest 14 pojazdów. Pojazdy o długości 37,63 m i szerokości 2,3 m składają się z czterech członów. Wyposażone zostaną w cztery klasyczne wózki napędowe oraz jeden wózek toczny Jacobsa. Pojazd jest przystosowany do nietypowego rozstawu szyn w Lipsku wynoszącego 1458 mm. Niskopodłogowa część wynosi około 65%. Z uwagi na wymóg zastosowania wózków z klasycznymi osiami, w obszarze wózków napędowych znajduje się jeden stopień między częścią niskopodłogową a podwyższoną. Wejścia do pojazdu znajdują się jednak wyłącznie w części niskopodłogowej.
Zamawiający do tej pory w ukryciu trzymał kwestie wyglądu tramwaju. Podczas targów Innotrans uchylono jednak rąbka tajemnicy i Solaris pokazał makietę przedziału pasażerskiego, opracowaną według wspólnego projektu z biurem projektowym IFS Design. – To przykład współpracy Solarisa z klientem i integracji lokalnych rozwiązań z Lipska. Elektronika, wyświetlacze, sufit to nasze partnerstwo z lokalną firmą z Lipska. To nasza cecha, że wchodząc do danego miasta chętnie korzystamy z dobrych rozwiązań – mówi Zbigniew Palenica, członek zarządu Solarisa.
W pojeździe przewidziano 75 miejsc siedzących, z zachowaniem szerokiego przejścia, oraz cztery miejsca na wózki niepełnosprawnych. – Wyróżnikiem jest na pewno niezwykła przyjazność dla pasażerów i przygotowanie do tego, by tramwaj obsługiwał duże potoki pasażerskie, czyli szerokie drzwi, także pojedyncze, a także wózek Jacobsa, który nie będzie zwężał przejścia między członami pojazdu – mówi Zbigniew Palenica, członek zarządu Solarisa. W sumie pojazd pomieści 220 pasażerów. Drzwi dwuskrzydłowe będą miały szerokość aż 1500 mm, natomiast jednoskrzydłowe – 800 mm. Zadbano również o wygodę motorniczych, z którymi konsultowano wygląd i funkcjonalność kabiny.
fot. WUCechą szczególną jest oświetlenie ukryte za mleczną taflą w suficie. – Cieszymy się, że nasi partnerzy z Lipska rekomendowali nam firmę, która jest w stanie coś takiego wykonać. Oświetlenie będzie się zmieniało w zależności od pory dnia i pory roku – zapowiada Palenica. To będzie też wpływać na odczucia pasażerów, także dotyczące temperatury. W zimie oświetlenie rozbłyskać będzie w barwach ciepłych, natomiast latem w zimnych.
W tej chwili trwa produkcja pierwszego tramwaju. – Dołożymy wszelkich starań i takie mamy założenia, że pierwszy tramwaj pojawi się w Lipsku na testach w tym roku. Specyfiką rynku niemieckiego jest to, że homologacja musi odbywać się na sieci właściwej klienta docelowego – mówi Palenica. Umowa ramowa zakłada dostawę do Lipska do roku 2020.