Kilka miesięcy temu Sosnowiec wprowadził pilotażowe rozwiązanie polegające na zastąpieniu kursów jednej z nocnych linii tramwajowych poprzez transport na żądanie. Jest on realizowany przez autobus, który zbiera zainteresowanych podróżnych. Kilka dni temu miasto rozszerzyło usługę na kolejne ulice, a teraz zapowiada przedłużenie pilotażu. Zdaniem włodarzy rozwiązanie sprawdza się i przyniosło także spore oszczędności dla budżetu.
Sosnowiec to pierwsze polskie miasto, które zdecydowało się na wprowadzenie nocnej komunikacji miejskiej na żądanie. Tzw. tele-busy kursowały już wcześniej w Szczecinie czy Krakowie, ale było to rozwiązanie dzienne, stworzone w celu uzupełnienia regularnej siatki połączeń komunikacji miejskiej. Sosnowiec jest więc pionierem jeśli chodzi o “nocny” transport. Pierwotnie nocny autobus zastąpił kursy
linii tramwajowej 27, a ostatnio rozszerzył zakres tras o ulice, które do tej pory
obsługiwał nocny tramwaj 26. Jak na razie na tej linii utrzymano kursowanie tramwaju, tak więc podróżni mają do wyboru dwie opcje transportu.
Pilotaż to sukces– Głównym założeniem uruchomienia nocnego transportu na żądanie jest stworzenie takiej komunikacji, która będzie odpowiednio dostosowana do potrzeb pasażerów. Jak wiadomo w godzinach nocnych komunikacją miejską podróżuje niewielka liczba pasażerów, a koszty utrzymania linii tramwajowych są duże. Jak wykazały pierwsze miesiące funkcjonowania programu udało się zaspokoić potrzeby przewozowe pasażerów oraz ich zadowolenie na co najmniej tym samym poziomie przy znacznie mniejszych kosztach organizacji. To dowodzi że świadczona usługa nocnego transportu na żądanie okazała się sporym sukcesem. Do tej pory (dane z 18.11.2021r.) z usługi skorzystało ponad 1400 osób. Najwięcej osób korzysta z komunikacji między 23, a 1 w nocy, a także po godzinie 4:00 rano – informuje nas Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta w Sosnowcu, Rafał Łysy.
Rzecznik wymienia nam też relacje, które cieszą się największym zainteresowaniem podróżnych, są to przede wszystkim Klimontów Basen – Pogoń Akademiki, Kazimierz Górniczy Osiedle Wagowa – Dańdówka Skrzyżowanie, czy też Kazimierz Górniczy Kopalnia – Pogoń Kościół.
Jak to działa? Pasażer musi wykonać telefon na infolinię lub zamówić przejazd w prostej i intuicyjnej aplikacji. Następnie podróżny otrzymuje informację o tym za ile pojazd pojawi się na jego przystanku.
30 tysięcy złotych oszczędności co miesiącŁysy dodaje też, że miasto postanowiło przedłużyć pilotaż o kolejne sześć miesięcy, a więc do połowy 2022 roku. Pierwotnie miał się on skończyć z końcem obecnego roku. Po końcu pilotażu zostaną podjęte kolejne decyzje w sprawie tego, jaka przyszłość stoi przed tym rozwiązaniem. W przedłużonym okresie utrzymane zostaną zasady, które funkcjonują obecnie, a więc kursy w godzinach 23:00 - 5:00, w zamian za tramwaj linii 27, z rozszerzeniem o ulice Narutowicza i Staszica. Komunikacja w dalszym ciągu ma pozostać bezpłatna.
Rzecznik informuje nas, że w skali miesiąca wprowadzenie nocnej komunikacji na żądanie daje miastu około 30 tysięcy złotych oszczędności. Jeśli policzymy 6 miesięcy pilotażu w tym roku, a także kolejne 6 o które będzie on przedłużony, to oszczędności wyniosą około 360 tysięcy złotych, które miasto będzie mogło przeznaczyć na inne cele komunikacyjne.
Przyszłość linii tramwajowej 26 zależna od zainteresowania podróżnych– Na linii tramwajowej nr 26, podobnie jak na linii nr 27, w godzinach nocnych obserwowane są niewielkie napełnienia pasażerów. Testowo prowadziliśmy nocną komunikacji na żądanie w rejon ul. Narutowicza i Staszica aby sprawdzić, czy ta forma komunikacji także zainteresuje mieszkańców tego obszaru miasta. Przez najbliższy czas będziemy zbierać dane, które poddamy szczegółowej analizie a jej wyniki zdecydują kształcie komunikacji w tym rejonie. Na chwilę obecną nocny bus będzie funkcjonował równolegle z linią tramwajową nr 26 – odpowiada Rzecznik, pytany o plany wobec komunikacji na żądanie w obrębie kursowania linii tramwajowej 26, która w ostatnim czasie została wprowadzona także w tym rejonie miasta.