W Sosnowcu rozstrzygnięto konkurs na zagospodarowanie przestrzeni przed dworcem kolejowym przy ul. 3 Maja. Zwycięzcą zostało biuro projektowe Amaya Architekci Bartosz Majewski. – W 115-letniej historii Sosnowiec tak naprawdę nigdy nie doczekał się rynku z prawdziwego zdarzenia. Dziś stoimy przed szansą, aby w centrum miasta powstało miejsce, które będzie przyciągać mieszkańców, w którym będą mogli złapać chwilę oddechu, zrelaksować się – mówi prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
Organizatorem był katowicki SARP. – Wielkie słowa uznania dla prezydenta Sosnowca za to, że wybrał, po raz kolejny zresztą, właśnie tę niełatwą procedurę konkursową, która ma za zadanie wyłonić podmiot odpowiedzialny za opracowanie koncepcji przebudowy przestrzeni przed Dworcem PKP. Dzięki temu możemy z propozycji nadesłanych na konkurs wybrać najlepszą. Mając przed sobą kilka prac, mamy zupełnie inny ogląd sytuacji – podkreśla Henryk Piątek, sekretarz zarządu SARP, który pełnił funkcję przewodniczącego Sądu Pracownia.
Rewitalizacja placu przed dworcem kolejowym w Sosnowcu zakłada m.in.: przeniesienie z Placu Stulecia, czyli popularnej „Patelni” pomnika Jana Kiepury. Amaya Architekci Bartosz Majewski za zwycięstwo w konkursie otrzyma 15 tys. zł. W naszym mieście nie jest anonimowa. To właśnie katowicka firma opracowała koncepcję przebudowy MDK Kazimierz oraz amfiteatru w parku w Kazimierzu.
– Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z najważniejszych momentów w historii naszego miasta. W 115-letniej historii Sosnowiec tak naprawdę nigdy nie doczekał się rynku z prawdziwego zdarzenia. Ulica Rynek mieści się na Modrzejowie. Wpływ na taki a nie inny stan rzeczy miały oczywiście uwarunkowania historyczne. Dziś stoimy przed szansą, aby w centrum miasta powstało miejsce, które będzie przyciągać mieszkańców, w którym będą mogli złapać chwilę oddechu, zrelaksować się. Oczywiście muszą być tutaj m.in.: lokale, miejsca rozrywki, tak aby mieszkańcy mieli tutaj po co przyjeżdżać. Stąd szukamy odpowiednich rozwiązań na ożywienie centrum, na zmianę jego oblicza. W latach 70. ubiegłego stulecia mieliśmy wielką przebudowę centrum, oczywiście dzięki temu do dziś przejazd przez centrum miasta odbywa się niemal bez korków, ale przecież centra miast nie mogą być dla samochodów, ale przede wszystkim dla ludzi. Dlatego będziemy robić wszystko, aby centrum miasta w pewien sposób odzyskać dla sosnowiczan, oczywiście tak, aby nie komplikować życia kierowcom. Jestem przekonany, że i jedno i drugie nam się uda – podkreśla prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.