fot. david stettiner, lic. GNU, CC A-SA 4.0 Intern
Część problemów z parkowaniem w polskich miastach można rozwiązać w oparciu o wzajemną pomoc kierowców – uważa prezes zarządu SParking Sp. z o. o Piotr Kowalczyk. Na Kongresie Transportu Publicznego i Inteligentnego Miasta firma przedstawiła swój pierwszy produkt – aplikację WinkPark, przeznaczoną dla poszukujących miejsca parkingowego. Jej twórcy liczą na pomoc ze strony władz miast w promowaniu ich pomysłu.
WinkPark to aplikacja oparta na mapie. Ma dwie podstawowe funkcjonalności: użytkownik może zaznaczyć wolne miejsca, które zauważył, lub przy pomocy zielonego przycisku zasygnalizować, że zaraz zwolni to, na którym sam stoi. Korzyści dla zaznaczającego oba rodzaje miejsc będą polegały na zapisaniu lokalizacji samochodu, możliwości znalezienia wolnego miejsca przy pomocy aplikacji w późniejszym czasie, a także interakcji z innymi użytkownikami (przewidziano sposób wysyłania podziękowań za zwolnione miejsce). – W przyszłości dodamy do tego też funkcje biznesowe. Siłą naszej aplikacji jest społeczność. Chcemy, by ludzie zaczęli sobie pomagać – deklarował Kowalczyk.
Skromne początki...
Korzystanie z aplikacji ma pozwolić kierowcom na zaoszczędzenie czasu i paliwa oraz na zmniejszenie stresu. Korzyści odniesie też środowisko. – 30% miejskiego ruchu samochodowego tworzą kierowcy krążący w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania. W pierwszej kolejności starają się znaleźć je przy ulicy – tłumaczył prezes. Oprogramowanie dzięki bardzo wydajnym serwerom działa w czasie rzeczywistym, jednak – jak przyznał Kowalczyk – według badań jego twórców w średniej wielkości mieście potrzeba ok. 10 tysięcy aktywnych użytkowników, by mapa była aktualizowana rzeczywiście na bieżąco.
Na razie pobrań ze sklepu internetowego jest nieco ponad 500. Twórcy aplikacji tłumaczą to krótkim czasem, jaki upłynął od jej uruchomienia. – Wiele jest też odrzuceń. Aplikacja jest jeszcze pusta – ludzie wchodzą, widzą pustą mapę i wycofują się – mówi prezes SParking. Aby rozwiązać ten problem, firma przygotowuje dużą kampanię informacyjną we współpracy z samorządami polskich miast.
Użytkownicy zaznaczający miejsce będą weryfikowani przez innych członków społeczności. – Jeśli któryś z nich uzna, że miejsce wcześniej oznaczone przez innego użytkownika nie nadaje się do parkowania, może oznaczyć je jako niewłaściwe. Informacja ta będzie zapisywana w naszej bazie. Będziemy informować o tym też kolejnych zaznaczających – zapewnił prezes. – Na razie nie przewidujemy jednak narzędzi do ganienia kierowców za złe parkowanie. Myślimy bardziej o tym, jak przyciągnąć użytkowników, zamiast ich odstraszać. Ułatwianie działania służbom porządkowym to zadanie na dalszy etap. W naszej aplikacji bezpośrednio czegoś takiego nie będzie, ale nie wykluczamy współpracy z zespołami, które będą przygotowywać takie projekty – dodał.
...i ambitne plany
Choć aplikacja jest dopiero w fazie rozruchu, jej autorzy snują już szerokie plany jej rozwoju. – Użytkownicy na razie dostają tylko punkty i odznaki, w przyszłości jednak chcemy uruchomić model płatności, tak by mogli dawać sobie nawzajem napiwki za pomoc w parkowaniu. W przyszłości chcemy rozpocząć sprzedaż, kierując użytkowników także na parkingi komercyjne. Rozważamy też rozpoczęcie obsługi wydarzeń w mieście, podczas których wielu ludzi będzie szukało miejsca do zaparkowania. Specjalną sekcję w aplikacji WinkPark chcemy przygotować dla osób niepełnosprawnych: miejsca parkingowe będą oznaczane także pod kątem łatwości dojazdu lub jej braku. Myślimy też o dodaniu innych informacji, takich jak choćby lokalizacji ładowarek dla samochodów elektrycznych – wyliczył Kowalczyk. W dużych miastach firma będzie też kierowała ofertę do mniejszych społeczności, takich jak mieszkańcy konkretnej ulicy lub osiedla, którzy będą mogli pomagać sobie nawzajem. WinkPark ma ponadto zyskać możliwość działania na całym świecie (na razie jej zasięg ogranicza się do Polski).
Pierwszym etapem będzie dalsze uproszczenie interfejsu oprogramowania tak, by korzystanie z niego podczas jazdy nie tworzyło niebezpieczeństwa. – Cały czas upraszczamy aplikację, by jak najmniej wpływała na koncentrację kierowcy. Poprawiona wersja powinna się ukazać w okolicach Nowego Roku – zapowiedział prezes.
Firma powstała w ubiegłym roku. Jest członkiem Polskiej Organizacji Branży Parkingowej. – Zależy nam na współpracy w ramach branży. Chcemy też wchodzić w różnego rodzaju partnerstwa z władzami miast oraz integrację z innymi systemami – zapewnił.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.