30-tysięczny Śrem w najbliższych latach może liczyć na powrót pociągów, ale też na budowę nowego centrum przesiadkowego, które ma powstać w pobliżu planowanego przystanku kolejowego, w miejscu obecnego dworca PKS. Mimo sporego kosztu tej inwestycji śremski samorząd ma spore plany dotyczące całej inwestycji, która poza funkcją transportową ma spełniać również rolę mieszkaniową.
Jednym z kilku projektów transportowych, jakie mają zostać zrealizowane w ciągu najbliższych lat na terenie szeroko rozumianej Aglomeracji Poznańskiej, jest budowa zintegrowanego centrum przesiadkowego w Śremie. Węzeł przesiadkowy ma zostać wybudowany w miejscu obecnego dworca autobusowego w tym mieście.
Wstępna koncepcja już jest. Teren obecnego dworca podzielony na dwie części
Jak mówi nam Julia Projs z Pionu Komunikacji Społecznej i Informatyzacji w Urzędzie Miasta Śrem, na potrzeby przebudowy obecnego dworca przygotowano koncepcję architektoniczną całego obiektu, co zostało zlecone przez spółkę PKS Poznań, która jest właścicielem obecnego dworca oraz całej działki.
– Koncepcja przewiduje całkowitą przebudowę wszystkich obiektów zlokalizowanych na działce będącej własnością PKS Poznań SA tj. obiektu obsługi podróżnych, obiektu socjalnego, placu manewrowego i układu drogowego. W ramach koncepcji obszar obecnego dworca podzielono na dwie części, tą związaną z obsługą podróżnych oraz drugą, związaną z usługami komercyjnymi, które w przyszłości mają pozwolić na zmniejszenie kosztów utrzymania dworca z tytułu wynajmu mieszkań, powierzchni usługowych i miejsc parkingowych – dodaje Julia Projs.
Kasy, poczekalnia i pomieszczenia socjalne
O dokładny zakres prac, jakie mają zostać zrealizowane w ramach nowego dworca, zapytaliśmy więc spółkę PKS Poznań, dysponującą koncepcją tej inwestycji.
– Nowy dworzec autobusowy będzie się składał z 2 budynków, obsługi podróżnych oraz administracyjno-biurowego, które dzięki zastosowaniu łącznika będą tworzyć spójny obiekt. W tym pierwszym zostanie zlokalizowana poczekalnia, wyposażona m.in. w punkty kasowe, zaplecze sanitarne dla pasażerów, punkt dyspozytorski i system informacji pasażerskiej obejmujący zarówno przyjazdy jak i odjazdy autobusów i pociągów. W drugim budynku przewiduje się budowę zaplecza socjalnego dla pracowników oraz pomieszczenia biurowe. – mówi nam Dorota Duda-Mosielska, rzeczniczka prasowa przewoźnika.
Rzeczniczka PKS Poznań dodaje, że na zmodernizowanej działce powstaną także zadaszone stanowiska do przyjmowania i odprawiana autobusów, które będą zintegrowane z budynkiem dworca, co dobrze widać na wizualizacjach dołączonych do tekstu. Dworzec ma obsługiwać zarówno autobusy regionalne jak i komunikacji miejskiej.
– Koncepcja przewiduje też budowę parkingu dla autobusów mających przerwy między kursowe. Całość inwestycji zamyka budowa ciągów pieszych zapewniających dojście do stanowisk odjazdowych i przyjazdowych, parkingu zlokalizowanego w rejonie dworca autobusowego (zbudowanego przez Gminę Śrem) oraz do planowanego peronu dworca kolejowego – kwituje Dorota Duda-Mosielska.
Powiązanie z linią kolejową na razie niewiadomą
W tym miejscu warto przypomnieć, że 30-tysięczny Śrem jest największym wielkopolskim miastem pozbawionym połączeń kolejowych. Bliskość Poznania (około 40 kilometrów) sprawia też, że jest to również największe miasto aglomeracji poznańskiej, do którego nie można dojechać pociągiem. Ten stan rzeczy ma się zmienić dzięki programowi Kolej Plus, w ramach którego założono modernizację i elektryfikację linii kolejowej nr 369. Szeroko
piszemy o tym tutaj. W ramach tej inwestycji w Śremie ma powstać tylko jeden przystanek kolejowy
, zlokalizowany na wysokości obecnego dworca autobusowego. Istotne będzie więc powiązanie nowego dworca autobusowego z peronem kolejowym. W tym momencie nie wiemy jednak, czy uda się to zrobić w zadowalający sposób, bowiem wciąż nie poznaliśmy dokładnych planów i rozwiązań technicznych dotyczących budowy nowego przystanku kolejowego.
– Jak wynika z zakresu prac, projekt modernizacji dworca uwzględnia powiązanie go z przystankiem kolejowym, jaki ma powstać w ramach rewitalizacji linii nr 369. Z uwagi na fakt, że dotychczas nie przedstawiono koncepcji budowy przystanku kolejowego w ramach rewitalizacji linii kolejowej Czempiń – Śrem, w koncepcji zarezerwowano jedynie teren na budowę najkrótszego dojścia do peronów – mówi nam Julia Projs ze śremskiego ratusza.
Lukę po pociągach pasażerskich - te przestały dojeżdżać do miasta w 1995 roku, zagospodarowały autobusy, które łączą Śrem z Poznaniem. W obecnym rozkładzie jazdy w dni robocze podróżni mogą skorzystać z ponad 30 par kursów do stolicy regionu, co wyraźnie pokazuje, jaką rolę w najbliższych latach będzie odgrywało nowe centrum przesiadkowe. Nawet mając z tyłu głowy to, że w perspektywie roku 2030 do Śremu ma wrócić kolej.
Część komercyjna z funkcją mieszkaniową
Julia Projs mówiąc nam o planie na nowe centrum przesiadkowe wspomniała też o jego drugiej, komercyjnej części. Pytanie więc co ma powstać w jej ramach?
– Na części komercyjnej przewiduje się budowę trzech budynków mieszkaniowych o 4 kondygnacjach, z zapewnieniem działalności usługowej na parterze i z podziemnym parkingiem, adresowanym przede wszystkim dla mieszkańców tych budynków – tłumaczy przedstawicielka gminy Śrem.
Spore koszty, ale i duże możliwości pozyskania dofinansowania
Obie rozmówczynie przyznają, że koszty całej inwestycji będą spore, bowiem w przypadku części komunikacyjnej oszacowano je (wstępnie) na 40 milionów złotych, natomiast część komercyjna miałaby kosztować dodatkowe 30 milionów złotych, co sprawia, że całość będzie kosztować co najmniej 70 milionów złotych.
Promykiem nadziei na pozyskanie środków na to zadanie jest fakt, że projekt został wpisany na listę zadań do realizacji w
ramach nowego ZIT (unijne środki regionalne) dla MOF (Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego) Poznania i to w formule niekonkurencyjnej, co znacznie większa szansę na pozyskanie środków z tego źródła.
O kwestii finansowania mówi nam przedstawicielka miasta. – Rozważa się różne warianty realizacji: zarówno w ramach ZIT, jak i WRPO czy KPO. Burmistrz Adam Lewandowski czyni starania, aby modernizacja części komunikacyjnej dworca w Śremie mogła być zrealizowana w ramach projektu kluczowego (w ramach wspomnianego już ZIT dla MOF Poznania - przyp. red.). Ostateczny wybór finansowania zadania zależny będzie od wielkości wkładu własnego, okresu trwałości projektu, wymagań stawianych beneficjentowi, i sposobu wyłonienia beneficjenta – przekazuje Julia Projs.
Reprezentantka samorządu dodała też, że jeśli gmina Śrem będzie brała udział w całym przedsięwzięciu pod względem formalnym, to niezbędne będzie przekazanie własności dworca na rzecz samorządu – Inną możliwością jest stworzenie nowej spółki celowej z udziałem zarówno PKS Poznań SA, jak i gminy Śrem – wyjaśnia Projs.