Starostwo powiatowe w Lubinie poinformowało o wyborze oferty PKS Lubin w przetargu na organizację powiatowej komunikacji. Konkurent, Dolnośląskie Linie Autobusowe, który złożył tańszą ofertę, przegrał właśnie postępowanie w Krajowej Izbie Odwoławczej, ale chce walczyć o zamówienie w sądzie.
Przetarg obejmował realizację powiatowej komunikacji od 1 lipca za pośrednictwem 50 autobusów. Kontrakt przewidziano na trzy lata i dotyczy ok. 10 mln wozokilometrów. Obie oferty w nim złożone były dużo tańsze niż założenia starostwa (112,5 mln zł netto). DLA zaproponowały cenę 76,7 mln zł brutto, a PKS Lubin – 80,2 mln zł brutto.
Tańszą ofertę jednak wykluczono, bo przewoźnik nie wskazał w niej numerów identyfikacyjnych kilkunastu pojazdów, których miał używać, choć przedstawił dowód, że fabrycznie nowe autobusy trafią do niego przed terminem rozpoczęcia realizacji zamówienia. DLA odwołały się do KIO, ale Izba nie podzieliła ich argumentacji.
PKS Lubin już teraz obsługuje komunikację miejską w Lubinie. Komunikacja w powiecie, podobnie jak ta miejska, ma być bezpłatna.
DLA wciąż zapowiadają walkę o zamówienie. Niedawno, już po decyzji o wykluczeniu ich oferty,
zaprezentowały nawet jeden z autobusów wyprodukowanych przez turecką firmę TEMSA, liczą na to, że mają wciąż szansę na wygraną w postępowaniu.
Powiat lubiński w przetargu zażyczył sobie 50 autobusów, z czego 38 standardowej, 12–metrowej długości. Nie musiały być fabrycznie nowe, ale ich średni wiek nie powinien przekroczyć 8 lat i powinny spełniać normę emisji spalin Euro 6.