Raport o stanie bezpieczeństwa drogowego w 2019 roku pokazuje, że działania prowadzone od lat w Warszawie mają sens i mogą być wzorem dla reszty Polski - przekonuje stołeczny Zarząd Dróg Miejskich.
Szósty raz z rzędu zanotowano mniej ofiar niż rok wcześniej. W minionym na warszawskich drogach zginęło 35 osób. W ciągu ostatnich sześciu lat roczna liczba ofiar wypadków spadła ponad dwukrotnie – z 74 do 35. To najmniejsza wartość co najmniej od ćwierć wieku. W grudniu, zwykle tragicznym miesiącu – z powodu złej pogody i najkrótszych dni w roku – na warszawskich ulicach nie zginął nikt.
Raport dotyczy ubiegłego roku, ale w tym roku również zanotowano poprawę statystyk. Do końca czerwca na warszawskich drogach zginęło 19 osób. Przed rokiem w analogicznym okresie było ich 22. Trzeba jednak zaznaczyć, że tegoroczne dane, z oczywistych względów, nie są miarodajne i trudno wyciągać wnioski porównując je z poprzednimi latami.
– Każdy śmiertelny wypadek to ludzka tragedia, dotykająca całe rodziny. W zeszłym roku było ich wciąż o 35 za dużo, dlatego przed nami nadal wiele pracy. Ale liczby wskazują, że zmierzamy w dobrym kierunku. Warto skutecznie diagnozować przyczyny, organizując kompleksowe audyty miejsc niebezpiecznych czy co roku drobiazgowo analizując dane. Warto działać według planu, a nie prześcigać się w obietnicach, gdy akurat temat robi się głośny. Warto wreszcie przy każdej, nawet najdrobniejszej przebudowie, planować ją pod kątem poprawy bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów i kierowców. Tak właśnie postępujemy w stolicy – podkreślił Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Niebezpieczne drogi Mazowsza
Warszawie udało się zejść poniżej 20 ofiar wypadków drogowych na milion mieszkańców. Ten współczynnik dla całej Unii Europejskiej to 49, a dla Polski – 76. Czyli czterokrotnie więcej! Wyjeżdżając poza granice stolicy wpadamy w inny, niebezpieczny świat. Na drogach całego Mazowsza zginęło w zeszłym roku w wypadkach 469 osób, czyli 86 osób na milion mieszkańców.
To co udaje się nam w Warszawie, w sukcesami robią również inne samorządy. Kraków skutecznie walczy z wypadkami na przejściach dla pieszych, a niewielkie Jaworzno potrafiło praktycznie wyeliminować wypadki śmiertelne. Niestety w skali kraju nie ma działającego systemu. Polska lokuje się na ostatnich miejscach unijnych rankingów jeśli chodzi o bezpieczeństwo drogowe, choć ten temat powinien być priorytetem, bo to co roku tysiące ludzkich tragedii. Tylko przed rokiem na polskich drogach zginęło dwa razy więcej ludzi, niż pochłonęła dotąd epidemia koronawirusa.
Podsumowaliśmy bezpieczeństwo na warszawskich drogach w 2019 r. Najmniej ofiar śmiertelnych, najmniej wypadków, najmniej przejechanych pieszych, odkąd prowadzimy statystyki. Idziemy w dobrym kierunku. Raport do pobrania z naszej strony -> https://t.co/4PdF5bdgOEpic.twitter.com/GWdxDZwvh2
Celem Warszawy jest "wizja zero", czyli plan kompleksowej poprawy bezpieczeństwa. Tak, aby na drogach nie zginął nikt. Miejscem, na które należy zwracać szczególną uwagę, jest przejście dla pieszych. W zeszłym roku na warszawskich zebrach potrącano pieszych 178 razy. To jednak aż o 62 wypadki mniej niż w 2018 roku i o 77 mniej, niż wynosi średnia dla lat 2015-18. Większość zebr jest już dobrze oświetlona. W ciągu dwóch najbliższych lat ZDM wymieni wszystkie oprawy latarni, którymi zarządza, na LEDowe.
Większość pieszych ofiar to seniorzy
Prowadzone są kampanie społeczne. Jesienna pod hasłem „Obudź się!” zwraca uwagę na bezpieczeństwo pieszych-seniorów. 3/4 pieszych ginących na stołecznych ulicach, to warszawiacy w wieku 60+. Według danych za zeszły rok takich osób zginęło 10, choć rok wcześniej było ich 18, a w poprzednich latach 20 i więcej.
W zeszłym roku w Warszawie zginęło 21 pieszych, czyli o 3 mniej niż rok wcześniej i o 13 mniej niż dwa lata wcześniej. W sumie w wypadkach poszkodowanych było 317 pieszych – o 99 mniej niż rok wcześniej! Przez pierwsze sześć miesięcy bieżącego zginęło 8 pieszych, w tym samym czasie w zeszłym roku takich ofiar było 14.
Ubiegły rok zostanie jednak zapamiętany z tragicznego wypadku na ulicy Sokratesa. Po zdarzeniu padło mnóstwo obietnic zmian poprawiających bezpieczeństwo. W ciągu kilkunastu dni po tym wypadku przed każdym przejściem zamontowano progi zwalniające, które uniemożliwiają rozpędzenie się do 130 km/h. Na ukończeniu jest kompleksowy projekt przebudowy tej ulicy, przygotowany razem z mieszkańcami, który wdrożony zostanie jeszcze w tym roku.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.