Obecnie pilnowaniem, czy z buspasów korzystają wyłącznie uprawnione pojazdy, zajmuje się policja. To rozwiązanie nie sprawdza się w praktyce. RBF zaproponował więc by uprawnienia do kontrolowania pasów autobusowych zyskała też Straż Miejska. Projekt ustawy jest już procedowany w Sejmie.
Celem buspasów jest usprawnienie funkcjonowania komunikacji autobusowej. Egzekwowaniem przepisów zajmuje się policja, ale wyrywkowe kontrole nie są zbyt skuteczne. Jak pokazują warszawskie pomiary z 2019 r., nawet 20% użytkowników buspasów korzysta z nich nielegalnie.
Railway Business Forum (RBF) zaproponowało więc by uprawnienia do kontroli buspasów zyskała także Straż Miejska, która wspomogłaby policję w zakresie przestrzegania przepisów na buspasach. Strażnicy mieliby w tym celu wykorzystywać monitoring miejski.
Zaproponowane przez RBF rozwiązania
zostały zgłoszone do sejmowej komisji ds. petycji w grudniu 2020 roku. Po wieloetapowej procedurze parlamentarnej i pozytywnym zaopiniowaniu m.in. przez MSWiA trafiły obecnie do pierwszego czytania do sejmowej Komisji Infrastruktury jako projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowy. Jak napisano w uzasadnieniu celem zmian jest umożliwienie strażnikom gminnym (miejskim) "skutecznego przeciwdziałania nasilającemu się zjawisku korzystania z pasa ruchu dla autobusów przez pojazdy nieuprawnione".
– Więcej osób, więcej służb musi buspasy kontrolować, dlatego że policja moim zdaniem ma poważniejsze sprawy na głowie. Ten pomysł zrodził mi się w głowie, gdy stałem pewnego dnia jak frajer w korku a obok na buspasie mijali mnie cały czas cwaniacy, którzy np. przez kilometr udawali, że będą zaraz skręcać. Żałuję, że tak długo ten proces legislacyjny trwał, bo jesteśmy w końcówce kadencji i nie wiadomo, czy ustawa się załapie – mówił wczoraj na antenie TVN24 Adrian Furgalski, przewodniczący zarządu Railway Business Forum.
Obecnie do kontrolowania kierowców wykorzystujących buspasy uprawniona jest tylko Policja. Niestety funkcjonariuszy jest zbyt mało i kierowani są do innych zadań. To zaś zachęca kolejnych kierowców do łamania przepisów. Samorządy, dla których buspasy umożliwiają zwiększenie efektywności komunikacji miejskiej, stały się jednym z istotnych narzędzie polityki transportowej, nie zyskały dotąd narzędzi, które pozwalałyby buspasy skutecznie kontrolować.
Niezwykle istotna będzie także możliwość wykorzystania systemów monitoringu miejskiego do stwierdzenia wykroczenia – większość dużych miast w Polsce dysponuje bowiem już takimi systemami i będzie je mogła wykorzystać do realizacji kolejnego zadania.
– Takie wsparcie z pewnością przydałoby się policji –
mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" Robert Opas z Komendy Głównej Policji. Zwraca przy tym uwagę, że strażnicy powinni zyskać nie tylko prawo do wykonywania kontroli, ale także rejestrowania wykroczeń.
W samej Warszawie jest obecnie ponad 85 km wydzielonych pasów dla komunikacji miejskie. Mogą z nich korzystać nie tylko autobusy, ale także pojazdy Miejskiego Transportu Osób Niepełnosprawnych oraz karetki i taksówki. Na części z nich dopuszczony został także ruch motocykli.