Superlekki litewski elektryczny Dancer z kompozytów. Przyszłość transportu?

12-metrowy autobus, którego wygląd zdecydowanie odstawał od tego, co prezentowały światowe marki na Busworld, zdecydowanie wyróżniał się spośród innego taboru w Brukseli. Niemiecko-Litewski producent Vėjo projektai po raz pierwszy przyjechało na Busworld, chcąc zainteresować potencjalnych zamawiających swoim wyjątkowym autobusem Dancer. Na czym polega jego wyjątkowość?

– Prawdziwa wartość tkwi w tym, czego nie widać. Autobus Dancer FC75 zbudowaliśmy z kompozytów, To pozwoliło na radykalne obniżenie jego wagi do 8600 kilogramów. Bezpośrednio przekłada się to na obniżenie zużycia energii, na mniejsze oddziaływanie na drogi – powiedział w rozmowie z „Transportem Publicznym” Valentinas Kuznecovas, szef sprzedaży autobusów Dancer. Tymczasem waga pojazdów elektrycznych w tym segmencie zaczyna się od 12 i kończy na 16 tonach.

Ultrakrótkie ładowanie baterii, krótsze niż kawa kierowcy w przerwie od pracy

Wagę autobusów elektrycznych bardzo często determinują baterie, a raczej ich waga. Tymczasem waga kompozytowego pojazd jest tak niska, że można ograniczyć także liczbę akumulatorów do czterech. Co prawda pozwalają one na przejechanie zaledwie 100 kilometrów, ale za to, jak zapewnia producent, ich naładowanie, przy założeniu użycia szybkiej ładowarki pantografowej, może trwać nawet 8 minut! To znacznie mniej niż kierowca potrzebuje na wypoczynek na pętli. Oczywiście, tak szybkie ładowanie skróci żywotność baterii.

Trzyletnie testy pojazdów w ruchu miejskim na ulicach Kłajpedy wykazały, że pojazd ma bardzo niskie zużycie energii na poziomie 0,72 kWh/km (to dane od producenta).

– Naszym celem jest zmiana sposobu, w jaki myślą o nowej generacji autobusów elektrycznych. Nasza firma współpracuje z inżynierami i producentami śmigieł turbin wiatrowych i producentami zaawansowanych materiałów kompozytowych. Materiał ma wiele zalet. Np. eliminują potrzebę stosowania powłok antykorozyjnych i wydłuża żywotność konstrukcji do 30 lat. Co więcej – do produkcji kompozytów stosujemy materiały pochodzące z recyklingu – powiedział Alvydas Naujėkas, prezes Dancer Buses.

Kosmiczny design pojazdu i ubogie wnętrze

12-metrowy Dancer ma niezwykły wygląd. Czoło pojazdu jest obniżone ku przodowi, kierowca ma do dyspozycji panoramiczną szybę (i zaprojektowany przez litewskich inżynierów ciekawy panel do obsługi pojazdu i deskę rozdzielczą). Tył pojazdu - odwrotnie – wygląda trochę jak płetwa rekina. (trochę na wyrost wskazywano na aerodynamiczne cechy pojazdu, ponieważ w ruchu miejskim niemal nie ma to znaczenia). Na tylnej, zewnętrznej ścianie pojazdu znajduje się monitor. Kierowca auta, znajdującego się za autobusem, widzi dzięki niemu to co dzieje się przed autobusem. Zdaniem konstruktorów Dancera może to poprawić bezpieczeństwo. Jednak na wyświetlaczach można podawać też inne informacje (np. reklamowe, albo o wydarzeniach w mieście).

Autobus wyposażono w silniki elektryczne w piastach, ale baterie umieszczono w pobliżu tylnych osi pojazdu. To zdeterminowało konieczność podniesienia podłogi i de facto uczyniło autobus niskowejściowym.

Jak jest w środku? Pomimo schodów, które prowadzą za drugie drzwi (autobus pokazano w układzie drzwi 1-2-0, które, niestety, nie sprawdzi się w każdym mieście), jest bardzo przestronny. Olbrzymie okna wpuszczają do środka masę światła, co, z punktu widzenia pasażera, jest przyjemnym doświadczeniem. Nad tylną osią jest też wielki okna dachowe, dodatkowo doświetlające wnętrze. Nieco gorzej prezentują się materiały, z których wykończono pojazd od środka i sposób ich montażu. Delikatnie mówiąc, w tej materii Dancer ma wiele do poprawienia, jeśli chce zwojować rynki inne niż rodzimy.

Dancer chwali się, że sprzedaje nie tylko autobusy, ale również system monitoringu parametrów pojazdów w czasie rzeczywistym (mieliśmy okazję zobaczyć on-line parametry pojazdów kursujących w danej minucie w Kłajpedzie), Dancer zapewnia, że może także kredytować zakupy swoich elektrobusów. Na razie łącznie sprzedał ich 10 – do Kłajpedy i Kowna. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, planowane są testy autobusu w Polsce.

Jesteśmy niezwykle ciekawi wrażeń z jazdy tymi pojazdami. Na razie jednak linkujemy do filmu, w których autobusy poruszają się po ulicach Kłajpedy.