Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie budowa ostatniego odcinka II linii metra przyspieszy. Wreszcie podpisany ma zostać aneks – zwiększający wynagrodzenie wykonawcy – do kontraktu podpisanego jeszcze w 2018 r. Prace mają przyspieszyć, choć nie wszędzie.
Metro podpisało umowę z konsorcjum Gülermak i Astaldi na projekt i budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii w listopadzie 2018 r. Znacząco przedłużyły się przygotowania formalne i administracyjne, związane z postępowaniem środowiskowym i pozyskiwaniem pozwoleń. Do tego istotnie zmieniła się sytuacja rynkowa. W związku z tym do kontraktu wartości 1,6 mld zł
trzeba dopłacić co najmniej 600 mln zł.
W grudniu 2022 r. władze miasta
ogłosiły porozumienie z wykonawcą – to otwierało drogę do zawarcia aneksu regulującego kwestie terminu i wynagrodzenia. Wkrótce Gülermak ogrodził place budów i ruszył z pierwszymi pracami. W ostatnich tygodniach
roboty jednak praktycznie stanęły – zapowiadanego aneksu do tej pory nie podpisano. – Firma Gülermak napotkała przeszkody w realizacji metra na Bemowie. Kluczową kwestią jest obecnie brak aneksu do obowiązującej umowy – mówił Bartosz Sawicki, rzecznik wykonawcy.
Wygląda jednak na to, że na budowie wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. Kwestie techniczne dotyczące aneksu zostały ustalone. Wydaje się, że wszyscy są zadowoleni. Pozostał jeszcze obieg dokumentów i aneks lada dzień zostanie podpisany. Według naszych informacji prace na budowie powinny przyspieszyć w przyszłym tygodniu – dowiedzieliśmy się od osób związanych z kontraktem.
Nawet jeśli prace ruszą, nie oznacza to jednak końca wszystkich problemów. Miasto nie przejęło jeszcze i nie przekazało wykonawcy wszystkich niezbędnych działek. Jednym z problematycznych miejsc jest teren zajmowany obecnie przez zakład betoniarski w rejonie stacji C1 Karolin i STP. Właściciel odwołał się od wydanych pozwoleń i decyzji do wojewody. Od sprawności dalszego przebiegu procesów administracyjnych zależy ostateczny harmonogram inwestycji. Ostatni termin zakończenia budowy i oddania stacji do ruchu – podawany przez władze miasta w I kwartale tego roku – to 2026 r.