Kolejną koncepcją rozwoju sieci tramwajowej w Szczecinie jest przedłużenie trasy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Miasto zakłada, że drugi etap tej trasy miałby mieć około 2,4 kilometra długości i miałby obsługiwać osiedla Majowe oraz Słoneczne. Wstępny, szacowany koszt budowy to 160 mln złotych.
Szczeciński Szybki Tramwaj został otwarty w 2015 roku. Jest to trasa łącząca centrum miasta z prawobrzeżem, gdzie tramwaje docierają do pętli końcowej Turkusowa. Sęk w tym, że została ona ulokowana w stosunkowo słabym miejscu, patrząc z perspektywy obsługi dużych osiedli mieszkaniowych, a więc Słonecznego czy Majowego, które są ulokowane nieco dalej na zachód. W związku z tym faktem nie dziwią liczne głosy o tym, że linię należy wydłużyć w kierunku wspomnianych osiedli.
2,4 kilometra i klasyczna pętla
Miasto przygotowało więc wstępną koncepcję wydłużenia obecnego odcinka. Drugi etap Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju miałby liczyć około 2,4 kilometra i kończyć się klasyczną pętlą tramwajową w rejonie skrzyżowania ulic Łubinowej oraz Jerzego Andrzejewskiego. Trasa miałaby biec od obecnej pętli Turkusowa na wprost, w kierunku pozostałości linii kolejowej nr 417, a następnie wzdłuż torów, po ich południowej stronie. Tory tramwajowe przechodziłaby przez linię kolejową w rejonie skrzyżowania wspomnianej linii z ulicą Handlową, a więc w bezpośredniej bliskości dawnego przystanku pasażerskiego Szczecin Słoneczne. Następnie trasa biegłaby w śladzie obecnej ulicy Łubinowej, aż do wspomnianej pętli końcowej. Założono powstanie łącznie 5 przystanków, choć nie znamy ich wstępnej lokalizacji.
Ostrożne szacunki miasta mówią o tym, że trasa mogłaby kosztować około 160 mln złotych i pozwoliłaby “uwolnić” z ruchu od 14 do 16 autobusów obecnie obsługujących wspomniany rejon.
Konsultacje i wiele wariantów
Opisywany wariant jest pokłosiem konsultacji społecznych, które w dwóch turach, odbyły się w 2016 oraz 2017 roku.
Ówcześnie analizowano kilka wariantów rozbudowy torowisk na prawobrzeżu, natomiast do analiz korytarzowych skierowano trzy propozycje nowej trasy. Każdy z nich miała wspólny odcinek od pętli Turkusowa do wspomnianego już skrzyżowania ulicy Handlowej z linią kolejową 417. Następnie warianty rozwidlały się w trzech kierunkach. Pierwszy z nich prowadził prosto, wzdłuż śladu linii kolejowej nr 417, aż do pętli Kijewo, ulokowanej na zachód od autostrady A6. Druga analizowana propozycja zakładała poprowadzenie torowiska w ulicy Łubinowej dalej na wschód wzdłuż ulicy Andrzeja Strugi aż do pętli tramwajowej zlokalizowanej na osiedlu Kijewo pomiędzy ulicą Niedźwiedzią i Pawią. Widać więc, że to właśnie ten wariant, okrojony o połowę, został wybrany do dalszych prac koncepcyjnych.
Trzecia koncepcja zakładała poprowadzenie torowiska na południe od śladu linii kolejowej 417 wzdłuż ulicy Handlowej. Za skrzyżowaniem z ulicą Kolorowych Domów trasa tramwajowa miałaby przebiegać w ciągu ulicy Chłopskiej, a następnie skręcać w ulicę Nad Rudzianką. W koncepcji przedstawiono schematycznie możliwość przebiegu trasy tramwajowej, przebiegającej w pasie przeznaczonym pod budowę drogi klasy Z i kończącej się na pętli Kijewo, ulokowaną w identycznym miejscu jak w pierwszym wariancie.
Poniżej widać trzy analizowane warianty.
Mat. UM Szczecin
Wariant “najbardziej odpowiada obecnym wymogom komunikacyjnym”
Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin ds. inwestycji pytany o to, dlaczego zdecydowano się na wariant poprowadzenia torów wzdłuż Łubinowej odpowiada, że był to efekt konsultacji społecznych, ale również zapotrzebowania – Zaproponowana trasa w swoim przebiegu odzwierciedla wariant zaprezentowany podczas konsultacji społecznych kilka lat temu. Z punktu widzenia dostępności do okolicznych osiedli, jest to koncepcja aktualnie najbardziej odpowiadająca wymaganiom skomunikowania prawobrzeża komunikacją tramwajową – tłumaczy Zieliński.
Rzecznik dodał również, że możliwości dotyczące dalszego wydłużenia trasy w kierunku Kijewa będą analizowane dopiero za kilka lat, natomiast konsultacje społeczne z 2017 roku mogą posłużyć jako punkt wyjścia
– Ewentualne szczegóły dot. dalszych przebiegów będą analizowane dopiero przy podejmowaniu decyzji o realizacji. Jest to jednak odległa perspektywa czasowa i pewne założenia, które możemy mieć dzisiaj, niekoniecznie będą odpowiadać aktualnym uwarunkowaniom za kilkanaście lat – mówi rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji.
Trzecia zajezdnia? Jak na razie analizy
Przypomnijmy, że budowa drugiego etapu SST miałaby
być powiązana z budową nowej zajezdni tramwajowej, przeznaczonej do obsługi tramwajów kursujących na prawobrzeże. W rozmowie z
nami wspominał o tym prezydent Szczecina, Piotr Krzystek, który zaznaczył jednak, że cała inwestycja (nowy odcinek torów plus zajezdnia) mogłyby powstać zapewne nie wcześniej niż za dekadę.
Podczas konsultacji z 2017 roku zajezdnię umiejscowiono na wspólnym odcinku trzech analizowanych wariantów, natomiast na aktualnej mapie prezentującej wstępną koncepcję trasy po zajezdni nie ma już śladu, dlatego zapytaliśmy miasto o to, czy wydłużenie trasy do osiedla Słonecznego będzie związane z budową nowej zajezdni.
– Szczegóły nie zostały jeszcze sprecyzowane. Jest to jedna z możliwości i będzie poddawana szczegółowej analizie – mówi teraz Piotr Zieliński.
Przypomnijmy, że Szczecin przygotował również trzy inne koncepcje rozwoju sieci tramwajowej, obejmujące budowę torów wzdłuż
Mieszka I,
ulicy 26 Kwietnia oraz
trasy na Warszewo. Samorząd myśli też o zakupie nowych tramwajów, choć jak na razie są to
raczej wstępne założenia.