W Szczecinie trwa modernizacja śródmiejskiej części alei Wojska Polskiego. Ulica ma stać się zielonym salonem miasta i odzyskać dawny blask, w czym niestety nie pomogą tramwaje, które zlikwidowano tutaj prawie 50 lat temu. Miasto nie ma bowiem w planach odbudowy krótkiego, około kilometrowego odcinka torowiska pomiędzy placem Szarych Szeregów a Zwycięstwa. Na osłodę w nowej jezdni wbudowano natomiast fragment historycznych torów.
Aleja Wojska Polskiego jest najdłuższą ulicą Szczecina, łączącą ścisłe centrum miasta z Jeziorem Głębokim, położonym w północno-zachodniej części miasta. Prawie na całym odcinku alei kursują tramwaje (przy tej ulicy ulokowano także największą szczecińską zajezdnię tramwajową - Pogodno), a niechlubnym wyjątkiem jest początkowy
a zarazem śródmiejski fragment arterii, czyli odcinek ulicy pomiędzy Placem Szarych Szeregów a Placem Zwycięstwa.(Prawie) 50 lat od likwidacji tramwajów
Od prawie 50 lat (1 grudnia minie okrągła, 50 rocznica tego wydarzenia), wspomnianym odcinkiem ulicy
nie jeżdżą już tramwaje, których ruch, wraz z torowiskiem, zlikwidowano. Podobny los spotkał fragmenty sieci odchodzące od omawianej części alei Wojska Polskiego, a więc torowiska na Bałuki (dawna ul. Obrońców Stalingradu) oraz na krótkim fragmencie ulicy Jagiellońskiej.
Wspomniany odcinek przechodzi obecnie rewitalizację, która ma przywrócić temu miejscu “życie” i sprawić, że ulica stanie się jedną z wizytówek Szczecina. Decyzje o kształcie i wyglądzie zmodernizowanej arterii podjęto kilka lat temu, kiedy to zdecydowano, że na fragment ulicy między placami Szarych Szeregów oraz Zwycięstwa nie wrócą tramwaje.
Powrót tramwajów ze sprzeciwem mieszkańców?
Prezydent Szczecina, Piotr Krzystek, tłumaczył to ówcześnie stanowczym sprzeciwem mieszkańców śródmieścia wobec powrotu tramwajów, który miał wynikać z planowanej zmiany charakteru ulicy (uspokojony ruch, przestrzeń przyjazna pieszym oraz… duża liczba miejsc parkingowych)
co relacjonowała szczecińska Gazeta Wyborcza. Piotr Krzystek dodawał też, że budowa, a właściwie odbudowa linii tramwajowej (o długości niecałego kilometra) byłaby po prostu droga, a
miastu taniej będzie uruchomić tam kursy ekologicznych autobusów.Samorządowiec wielokrotnie podkreślał też, że decyzja o porzuceniu planów odbudowy tramwajów została szeroko skonsultowana,
choć jak wspomina cytowany już dziennik, nie była to do końca prawda, a spora grupa osób mieszkających w Szczecinie chciała jednak powrotu tramwajów na początkowy odcinek alei. Ostatecznie
finalna decyzja nie została zmieniona, a modernizacja ulicy ruszyła.
Zmiany były konieczne, ale…
Nie podlega wątpliwości, że opisywany odcinek alei Wojska Polskiego potrzebował gruntownej rewitalizacji i nowego pomysłu na to, czym ma być ta ulica. Przed przebudową była to głównie betonowa, 4-pasmowa autostrada, którą poruszały się zarówno autobusy komunikacji miejskiej jak i indywidualne samochody.
Modernizacja miała przynieść uspokojenie ruchu (co zapewne się uda, ponieważ zwężono ulicę z 4 do 2 pasów, po jednym w każdym z kierunków), a także zachowanie dużej ilości miejsc parkingowych (po przebudowie będzie ich… więcej niż przed remontem) oraz sprawienie, że
Wojska Polskiego stanie się zielonym salonem Szczecina. Po obecnym zaawansowaniu prac już widać, że do obrazów pokazywanych na wizualizacjach jeszcze sporo brakuje.
Stare tory zachowane na pamiątkę
W czasie prac natrafiono również na dawne torowisko, które było ukryte pod warstwą asfaltu. Była to analogiczna sytuacja jak ta z Warszawy, kiedy
to stare tory odkryto na Trakcie Królewskim. Ostatecznie podjęto decyzję o tym, żeby wyeksponować fragment historycznego torowiska, zabudowując go w nowej nawierzchni ulicy.
Powrotu tramwajów, przynajmniej w najbliższych latach, nie będzie
O ile obecna inwestycja nie obejmuje odtworzenia linii tramwajowej, to nie należy się też tego spodziewać w najbliższej przyszłości, bowiem śródmiejski odcinek Wojska Polskiego
nie figuruje w studium przestrzennym, w którym zapisano dalsze kierunki rozwoju sieci tramwajowej w Szczecinie.Przyznaje to też Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin ds. inwestycji.
– Miasto nie ma planów dot. budowy nowego torowiska tramwajowego wzdłuż śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego (pomiędzy pl. Szarych Szeregów a Placem Zwycięstwa), na ulicy Bałuki oraz na fragmencie ul. Jagiellońskiej pomiędzy aleją Wojska Polskiego a aleją Piastów. Śródmiejski odcinek al. Wojska Polskiego został zaprojektowany i jest realizowany zgodnie z określoną przez Miasto wizją zagospodarowania i rewitalizacji śródmiejskich kwartałów. W tej sprawie odbyły się konsultacje społeczne i obecnie realizowana inwestycja jest odzwierciedleniem tego procesu – mówi Zieliński.
Skrócenie czasu jazdy i miastotwórczy charakter ulicy
Odbudowa stosunkowo krótkiego odcinka torowiska sprawiłaby, że tramwaje kursujące od Bramy Portowej (jednego z głównych punktów przesiadkowych w Szczecinie) w kierunku Głębokiego, a także Łękna i Pogodna nie musiałyby nadkładać drogi poprzez trasy ulicą Krzywoustego i aleją Piastów, czy też linią prowadzącą przez Plac Rodła oraz Plac Grunwaldzki.
Odbudowa linii tramwajowej mogłaby również pozytywnie wpłynąć na zakładane przez miasto cele, a więc uspokojenie ruchu i zmianę charakteru tej części Wojska Polskiego, choć nie dałoby się tego połączyć z zachowaniem tak dużej liczby miejsc parkingowych (ponad 200). W wielu miejscach w Europie, ale też w Polsce tramwaj jest wykorzystywany miastotwórczo. Linię tramwajową buduje się we wspólnej przestrzeni z pieszymi, na deptaku, dzięki czemu znika podział, a przestrzeń jest bardziej uniwersalna, co zachęca do większej aktywności. Przykłady takich rozwiązań znajdziemy chociażby w Katowicach czy Gorzowie Wielkopolskim, a plany wobec takich inwestycji
ma też Poznań i
Gdańsk. Przykład z Gorzowa Wielkopolskiego
Ostateczna ocena rewitalizacji za wiele miesięcy
Oczywiście ocena rewitalizacji omawianego fragmentu Wojska Polskiego będzie możliwa dopiero kilka lub kilkanaście miesięcy po zakończeniu inwestycji, a więc zapewne w 2024 lub 2025 roku, lecz trudno nie odnieść wrażenia, że Szczecin nie wykorzystał wielkiej szansy. Obecna modernizacja arterii nie przesądza o jej roli za 10 czy 15 lat, lecz trudno sobie wyobrazić ponowną zmianę charakteru ulicy dosłownie kilka lat po zakończeniu poprzedniej inwestycji.