Szczecińska komunikacja miejska boryka się ze sporymi brakami kadrowymi. W mieście brakuje kilkudziesięciu kierowców oraz motorniczych, co skutkuje regularnym odwoływaniem poszczególnych kursów, a tramwaje i autobusy i tak jeżdżą już w ograniczonej częstotliwości. Czy jest jakaś nadzieja na poprawę ciężkiej sytuacji?
Branża transportowa regularnie zwraca uwagę na braki kadrowe, zarówno jeśli chodzi o motorniczych jak i kierowców autobusów. Szczególnie daje się to we znaki przewoźnikom świadczącym usługi komunikacji miejskiej. Nie inaczej jest także w Szczecinie, gdzie organizator transportu, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, musiał kilka miesięcy temu
okroić rozkład jazdy poprzez zmniejszenie częstotliwości kursowania tramwajów, z 12 na 15 minut (poza 3 liniami, gdzie częstotliwość wzrosła).Nadal zdarzają się odwołania kursów
Mimo ograniczenia rozkładów jazdy nadal zdarzają się sytuacje, gdy zaplanowane autobusy bądź tramwaje nie przyjeżdżają na przystanek i wypadają z rozkładu jazdy. Przez długi czas ZDiTM codziennie publikował na swojej stronie informacje o liniach, na których danego dnia będą występowały utrudnienia i odwołane kursy.
Brakuje motorniczych i kierowców
Organizatora miejskiej komunikacji zapytaliśmy o to, ile kursów nie wyjechało w trasę od 1 października.
– Trudno jest jednoznacznie wskazać ile kursów zostało odwołanych w przywołanym okresie ponieważ zmiany są dynamiczne i dotyczą także dużych inwestycji w infrastrukturę tramwajową. Choć niewątpliwie zmiany to jedno, ale niewyjazdy wynikają wprost z braków kadrowych u poszczególnych przewoźników. W Szczecinie brakuje kilkudziesięciu kierowców i motorniczych – mówi nam rzeczniczka ZDiTM, Hanna Pieczyńska.
Tramwaje Szczecińskie potrzebują co najmniej 30 nowych osób prowadzących tramwaje
Pieczyńska jest jednocześnie rzeczniczką Tramwajów Szczecińskich, dlatego przekazała nam również informacje o tym, ile wakatów wśród osób prowadzących tramwaje mają TS – W tej chwili mamy około 30-40 wolnych etatów na stanowiskach motorniczych – mówi Pieczyńska.
– Spółka w dni powszednie przy obecnym rozkładzie jazdy realizuje pracę przewozową za pomocą 66 brygad. Na przykładzie grudnia sytuacja była zależna od dnia. Zdarzało się, że brakowało od 1-3 brygad na służbach rannych oraz 2-5 na służbach popołudniowych. W okresie zwiększonych absencji chorobowych pod koniec grudnia braki te bywały wyższe. Aktualnie sytuacja uległa nieznacznej poprawie, głównie z uwagi na mniejsze ilości absencji chorobowych motorniczych, niemniej nadal odnotowujemy dni w których mamy odwołane kursy z powodu braków kadrowych – mówi rzeczniczka tramwajowej spółki.
Tramwaje na razie nie pojadą częściej
To sprawia, że organizator na razie nie ma możliwości powrotu do częstotliwości jazdy tramwajów co 12 minut.
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację kadrową motorniczych nie ma możliwości przywrócić kursowania co 12 min. Obecna częstotliwość co 15 min w tramwajach szczecińskich nie jest utrzymywana i dalej potrafi nie wyjechać na trasę kilka składów. Dodać trzeba, że część torowisk jest obecnie w przebudowie czyli pełna sieć linii tramwajowych nie jest wykorzystywana. Dla siatki z częstotliwością co 12 min przy pełnych trasach wszystkich linii potrzebujemy prawie 90 składów tramwajowych. Obecnie wykorzystywane jest nieco ponad 65 – tłumaczy Hanna Pieczyńska.
Będą podwyżki i kolejne kursy dla motorniczych
Przedstawicielka Tramwajów Szczecińskich zapytana o to, czy spółka podejmuje działania mające poprawić sytuację kadrową informuje nas, iż aktualnie trwa kurs na motorniczych, a po jego zakończeniu planowane są nabory na następne kursy. – Planowane są także podwyżki dla pracowników, wysokość podwyżek jest aktualnie w trakcie negocjacji – zapewnia Hanna Pieczyńska.
Ile aktualnie zarabiają osoby prowadzące szczecińskie tramwaje?
– Średnie wynagrodzenie motorniczych w roku 2022 wyniosło 6431 złotych (biorąc pod uwagę wszystkie składniki wchodzące w skład wynagrodzeń), natomiast średnie wynagrodzenie w ubiegłym roku, z wyłączeniem nagród jubileuszowych i nadgodzin, wyniosło 5 354,88 złotych – wylicza rzeczniczka Tramwajów Szczecińskich.
Funkcjonowanie ponad 30 linii autobusowych zagrożone?
Poza brakami kadrowymi oraz, w konsekwencji, odwołaniami poszczególnych kursów, ZDiTM musi się zmierzyć jeszcze z jednym problemem. Ostatnio organizator otworzył bowiem oferty w postępowaniu przetargowym na świadczenie usług przewozowych na ponad 30 liniach komunikacji miejskiej i podmiejskiej na okres jednego roku. Jedyna oferta, autorstwa PKS Szczecin, znacznie przewyższa założony budżet i to aż o ponad 17 milionów złotych,
o czym poinformowała szczecińska Gazeta Wyborcza. Warto dodać, że PKS już obecnie obsługuje wszystkie linie objęte przetargiem. Czy postępowanie uda się więc rozstrzygnąć?
– Linii, które ma po ewentualnym podpisaniu umowy prowadzić PKS jest ponad 30, dlatego też dążymy do tego by przetarg został rozstrzygnięty. Obecnie wszystkie 3 gminy, których dotyczy przetarg (Szczecin, Dobra, Kołbaskowo) szukają w swoich budżetach miejskich brakujących środków na obsługę linii z przetargu. Obecnie przewozy prowadzone są na podstawie umowy uzupełniającej z 2022 z terminem obowiązywania do końca stycznia 2023 – do czasu rozstrzygnięcia przetargu – mówi rzeczniczka ZDiTM Szczecin.
Długoletnie przetargi na przewozy zależą od decyzji samorządów
Na pytanie o to, dlaczego organizator nie rozpisuje przetargu na wiele lat, co mogłoby obniżyć cenę świadczenia usługi, a jednocześnie zapewnić większy standard oferowanych połączeń, Hanna Pieczyńska odpowiada, że dzieje się tak z powodu rocznych budżetów gmin, finansujących przewozy – Przetargi ogłaszane są na rok ponieważ budżety wszystkich trzech gmin są zatwierdzane na czas jednego roku. Decyzja o ogłoszeniu przetargu wieloletniego należy do Gmin. ZDiTM nie posiada własnych środków finansowych, dysponentem środków są Gminy – tłumaczy Pieczyńska.