Szkocja. Autonomiczny autobus pojedzie na dłuższej trasie

Projekt o nazwie CAVForth to pilotaż finansowany przez brytyjskie rządowe Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych. Udział w nim biorą przewoźnik autobusowy Stagecoach, producent systemu Fusion Processing, producent autobusów ADL oraz operator Transport Scotland.

Do jazd testowych wykorzystano pięć standardowych autobusów ADL Enviro200, które przy pomocy autonomicznego systemu CAVstar, mają wkrótce realizować regularne połączenia przez most Forth Road. Trasa o długości 22,5 km biegnie od Ferrytoll Park&Ride w Fife przez most do dworca kolejowego Edinburgh Park.

Autobusy są wyposażone w technologię czujników i system sterowania opracowane przez Fusion Processing. Moduł ten umożliwia im poruszanie się po wstępnie wybranych drogach. Wiosną planowane jest udostępnienie autonomicznych autobusów do ruchu pasażerskiego. Pojazdy będą mogły na razie przewozić 36 pasażerów, co daje 10 tys. osób tygodniowo.

Choć nie doszło jeszcze do oficjalnego zainaugurowania projektu, a jeden z członków projektu już zapowiada jego rozbudowę. Stagecoach, producent systemu Fusion Processing, podkreślił w komunikacie, że przedłuży planowaną od wiosny trasę o kolejny odcinek – do Dunfermline w centrum miasta. Dodatkowy odcinek trasy o długości ok. 8 km, ma obejmować bardziej złożone scenariusze jazdy autonomicznej na bardziej ruchliwych drogach. Umożliwić ma to ulepszona wersja systemu CAVstar ADS.

Rozwojowa wersja programu ma wykorzystywać autobus elektryczny Enviro100EV produkcji ADL. Ma on dołączyć do obecnych pięciu pojazdów Enviro100AEV, które rozpoczną wiosną obsługę trasy w ramach pierwszej edycji projektu. – Kolejne wsparcie ze strony rządowego Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych i Połączonych docenia nasze dotychczasowe osiągnięcia i pozwala nam dalej rozwijać technologię autobusów autonomicznych w Wielkiej Brytanii. Pozwala nam to być w czołówce światowych trendów – mówi Jamie Wilson, Szef działu koncepcji i zaawansowanej inżynierii w ADL.

Zautomatyzowana jazda ma pociągać za sobą korzyści w porównaniu z autobusami kierowanymi przez człowieka. Takie rozwiązanie to oszczędności pod względem zużycia paliwa oraz hamulców i opon. Jak podkreślają Brytyjczycy, różnice w zużyciu paliwa przez różnych kierowców autobusów we flocie mogą sięgać 20 proc. System optymalizuje przyspieszenie, aby jazda była płynna i wydajna, a do tego analizuje również sygnalizację świetlną i dostosowuje prędkość pojazdu, aby upewnić się, że autobus trafi na tzw. zielone. W efekcie oszczędzając stan opon i hamulców.

Mimo że autobusy będą autonomiczne, to ze względów bezpieczeństwa oraz komfortu pasażerów, w pojazdach będą specjalnie przeszkoleni „specjaliści ds. autonomicznych autobusów”. Pracownicy ci będą tzw. kierowcami bezpieczeństwa, a ich raca będzie się sprowadzać do nadzorowania pracy systemu autonomicznej jazdy.

CAVForth2 opiera się na naszym doświadczeniu w przygotowaniu floty pięciu autonomicznych autobusów, które zaprojektowano do bezpiecznej jazdy po drogach publicznych. W kolejnym kroku wydłużymy trasę o kolejnych 8 kilometrów, przez co będzie ona przebiegać przez bardziej złożone środowisko miejskie. Jesteśmy przekonani, że następna generacja naszego zautomatyzowanego systemu, na który składa się szereg czujników wraz z najnowocześniejszymi jednostkami przetwarzającymi dane sprosta temu zadaniu – mówi Jim Hutchinson, dyrektor generalny Fusion Processing.