fot. Renardo la vulpo, lic. CC BY-SA 4.0Pojazd autonomiczny w Neuhausen am Rheinfall
Po miasteczku w szwajcarskim kantonie Szafuza od marca kursuje autonomiczny minibus. Projekt stał się jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Sprawdza się też jako zwyczajny środek transportu, i to na tyle dobrze, że niebawem trasa pojazdu zostanie wydłużona, a do eksploatacji wejdzie drugi minibus.
– Zapewniając mieszkańcom parking gdzieś w okolicy, można by wyłączyć centra miast z ruchu, nie licząc transportu zeroemisyjnego, autonomicznego i na żądanie – mówił podczas Kongresu Transportu Publicznego i Inteligentnego Miasta, który odbył się niedawno w Warszawie, Mikołaj Kwiatkowski z Trapeze Poland. Podkreślił, że dużą rolę we wprowadzaniu tzw. stref zeroemisyjnych mógłby odegrać transport autonomiczny. W jego opinii dobrze sprawdziłby się on bowiem do obsługi tzw. pierwszego i ostatniego kilometra.
– Wiele osób zastanawia się nad skorzystaniem z transportu miejskiego, a jednak wybiera samochód, bo np. pada deszcz, a mamy dziesięć minut dojścia do tramwaju, pół godziny jazdy tramwajem i kolejne dziesięć minut dojścia do celu – zauważył. – Wygodniej jest wówczas po prostu pojechać gdzieś swoim autem. Natomiast jeśli zamówilibyśmy taki transport i on podjechałby pod naszą klatkę, rozwiązanie byłoby świetne – ocenił.
Pół roku kursów w Szwajcarii bez żadnego wypadku
Z punktu widzenia miast istotne jest także to, że pojazdy autonomiczne są przynajmniej póki co nie tylko środkiem transportu dla mieszkańców, ale i dużą atrakcją turystyczną. Przedstawiciel Trapeze wskazywał, że stało się tak w szwajcarskim Neuhausen am Rheinfall. Tam pojazd autonomiczny obsługuje regularną linię transportową prowadzącą po normalnych drogach, na których toczy się zwyczajny ruch.
– To niewielka miejscowość [ma ok. 10 tys. mieszkańców – dop. kf] i nie ma tam ruchu na poziomie warszawskim, ale system działa i, z tego co wiem, od marca przewiózł ponad 15 tys. osób bez żadnego wypadku – mówił Mikołaj Kwiatkowski. Należy przy tym zauważyć, że liczby te nie są imponujące, bo przekładają się na niewiele ponad 90 użytkowników dziennie. Wdrożeniem rozwiązania zajęło się w tym przypadku właśnie Trapeze.
Podobne testy można by przeprowadzić i w Polsce
Niedługo do Neuhausen zostanie sprowadzony drugi pojazd autonomiczny, który będzie jeździł na dłuższej trasie niż ta obsługiwana obecnie. Pierwszy z minibusów będzie natomiast kursować w formacie na żądanie, dowożąc pasażerów do punktów węzłowych.
Mikołaj Kwiatkowski wskazywał przy tym, że ustawa o elektromobilności dopuszcza możliwość organizacji testów pojazdów autonomicznych w Polsce. – Fakt, trzeba spełnić bardzo dużo warunków, jest też bardzo wiele wykluczeń i przypadków, w których zgoda na przeprowadzenie testów może zostać cofnięta, ale jest to do zrobienia – ocenił. W jego ocenie największym problemem jest przy tym możliwość uzyskania zezwolenia jedynie na testy, podczas gdy do nich konieczny jest zakup autonomicznego pojazdu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.