Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Tarnowie ogłosiło w środę (22 kwietnia) przetarg na dziesięcioletnią dostawę od 6,5 tys. do 10 tys. ton paliwa w formie skroplonego gazu wraz z zapewnieniem stacji do tankowania autobusów LNG i CNG. Urzędnicy jeszcze w kwietniu zapowiadają przetarg na 5 autobusów napędzanych LNG. A ponoć to dopiero początek. MPK musi wymienić zdezelowany tabor, bo jednocześnie walczy o obsługę tarnowskiej komunikacji.
Oferty w przetargu na paliwo do autobusów (zamawiający nie wskazuje szacowanej wartości zamówienia) można składać do 1 czerwca. Termin realizacji zamówienia zaczyna się 30 października tego roku i ma potrwać dziesięć lat. Głównym kryterium wyboru jest cena (97 proc.). Autobusy, które mają korzystać z tego paliwa, mają być kupione dzięki kredytowi (pięć pierwszych), a kolejne (w sumie 45, co będzie stanowić połowę taboru MPK) ma być sfinansowane z funduszy unijnych.
Jednocześnie Tarnowski Organizator Komunalny ogłosił przetarg na obsługę wszystkich 29 linii autobusowych w mieście. Zamówienie dotyczy dwunastu miesięcy od lipca tego roku. W sumie chodzi o 4,9 mln wozokilometrów. Oferty można składać do 29 maja. Kryteria to w 85 proc. cena brutto za wozokilometr, a w 15 proc. jakość usługi. Dla MPK to tak naprawdę okazja. 12 miesięcy, w czasie których musi odnowić swój tabor, którego średni wiek to 15 lat.
Więcej na temat skomplikowanej sytuacji z autobusami w Tarnowie i szersze wyjaśnienie, dlaczego skorzysta na niej upadający Solbus w Monitorze.