Oddanie trasy tramwajowej do os. Niepodległości będzie skutkować powiększeniem toruńskiej sieci tramwajowej o ok. 20%. Miasto stara się o dodatkowe środki, które pozwolą na przedłużenie budowanej linii od razu do pętli przy Heweliusza – dzięki temu możliwe będzie zrezygnowanie wcześniej planowanego trójkąta torowego przy Strobanda.
Trwa budowa trasy tramwajowej do os. Niepodległości (dawniej os. JAR) na północy Torunia. Na wielu odcinkach położono już szyny. W sumie przewidziano wybudowanie ok.11,5 tys. metrów toru pojedynczego. Zgodnie z harmonogramem prace miałyby potrwać do końca maja 2023 r.
Obecnie, wg aktualnych planów, trasa skończy się na skrzyżowaniu Strobanda i Watzenrodego. Zaplanowano tu trójkąt torowy do zawracania tramwajów. Docelowo jednak tramwaje miałyby kończyć dalej, na pętli przy Heweliusza (w sumie to rozbudowa o ok. 1,4 tys. metrów toru pojedynczego). Toruń chciałby zrealizować ten etap równolegle do trasy podstawowej. – Miasto za pośrednictwem MZK stara się pozyskać dofinansowanie z puli dodatkowych środków z Programu Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020. Szanowany koszt inwestycji to ok. 20 mln zł netto (24, 6 mln zł brutto) – mówi Sylwia Derengowska, rzecznik prasowy MZK.
Na przedłużeniu zaplanowano cztery przystanki (po dwa w każdą stronę). – W przypadku pozyskania dofinansowania i rozpoczęciu budowy w tym roku planowane jest odstąpienie od wykonania trójkąta manewrowego. Planuje się, że ta część inwestycji zostałaby zrealizowana do końca 2023 r. – mówi Sylwia Derengowska.
Rys. na podstawie planu zagospodarowania, niebieskim kolorem zaznaczone planowane przedłużenie