MZK Toruń rozstrzygnął ponowiony przetarg na końcówkę linii tramwajowej do osiedla JAR. Chodzi o ok. 750-metrowy odcinek zakończony docelową pętlą przy Heweliusza. Jeśli nie będzie odwołań, zamówienie trafi do wykonawczy wcześniejszego odcinka.
W Toruniu trwa budowa zupełnie nowej trasy tramwajowej, która
ma połączyć centrum miasta z osiedlem Jar. Od początku zakładano etapowanie prac, dlatego pierwotne plany mówiły, że pierwsza część inwestycji zakończy się na
skrzyżowaniu ulic Strobanda oraz Watzenrodego, gdzie miał zostać wykonany trójkąt manewrowy umożliwiający zawracanie tramwajów. Kilka miesięcy temu okazało się jednak, że inwestycja może liczyć na
dodatkowe środki unijne, dlatego miejski przewoźnik mógł zrealizować plany inwestycyjne w pełnym zakresie.
Dzięki temu ma powstać dodatkowo około 1,5 kilometra toru pojedynczego oraz pętla tramwajowa przy Heweliusza z dwoma peronami końcowymi i jednym peronem początkowym, budynek z zapleczem socjalnym i dyżurką oraz dwa przystanki na ul. Watzenrodego. W ten sposób inwestycja zostanie zrealizowana w pełnym zakresie. MZK Toruń nie zwlekał więc z przetargiem na dokończenie prac i
ogłosił postępowanie w maju tego roku. Niedługo później poznaliśmy złożone oferty. Ostatecznie to postępowanie
zostało unieważnione z racji przekroczenia budżetu, ale MZK bardzo szybko ogłosiło kolejny przetarg.
Po połowie sierpnia poznaliśmy oferty. Wykonaniem prac zainteresowanych było sześć podmiotów z ofertami na kwoty od 23,364 mln do 30,755 mln zł brutto. Wygrała Balzola, która złożyła najtańszą propozycję – i jedyną mieszczącą się w budżecie. Teraz wybór musi się uprawomocnić.
Warto w tym miejscu dodać, że Balzola jest wykonawcą obecnych prac (w konsorcjum z firmą Intop), obejmujących 5,5-kilometrowy odcinek torowiska do skrzyżowania ulic Strobanda oraz Watzenrodego. Cała inwestycja ma się zakończyć do 30 czerwca przyszłego roku.