Dzisiaj w nocy doszło do kradzieży około pół km przewodu jezdnego na trasie do Lutomierska w rejonie mostu nad rzeką Ner. – Od 18 lipca mieliśmy już trzy próby kradzieży na tej trasie – mówi Agnieszka Magnuszewska, rzecznik prasowy MPK-Łódź. Tramwaje mają wrócić po zakończeniu działań policji i oczywiście niezbędnych naprawach.
Ruch na trasie do Lutomierska jest w tej chwili wstrzymany. Od krańca w Konstatynowie Łódzkim kursuje komunikacja zastępcza. – Do zdarzenia doszło dzisiaj o godz. 3:29. Motorniczy dojechał do mostu nad rzeką Ner i stwierdził brak sieci. W sumie skradziono 500 m przewodu jezdnego – informuje Agnieszka Magnuszewska, rzecznik prasowy MPK-Łódź. Jak dodaje, sieć cały czas była pod napięciem.
Na razie nie ma groźby dłuższej przerwy w ruchu. – Jak tylko policja zakończy swoje działania, przystąpimy do naprawy. Będziemy musieli uzupełnić brakujący odcinek sieci – zapowiada Magnuszewska.
Niestety, to nie pierwsze tego typu zdarzenie na linii lutomierskiej. – Od 18 lipca mieliśmy trzy próby kradzieży – mówi Agnieszka Magnuszewska. Najpierw doszło do próby demontażu elementów sieci między Brusem a Krańcową, co stwierdziły służby pogotowia sieciowego MPK. 20 lipca stwierdzono kradzież 225 m sieci w rejonie Żabiczek, po tym jak motorniczy zgłosił brak zasilania. Następnie, 23 lipca jeden z motorniczych stwierdził, że sieć na przejeździe przez Kazimierz jest obniżona. Okazało się, że zostały ukradzione elementy podtrzymujące sieć.
– Jesteśmy ubezpieczeni, ale do zdarzenia doszło poza granicami Łodzi. Będziemy musieli się zastanowić, czy kosztami nie dzielić się z gminami, przez teren których przebiega linia tramwajowa – zapowiada Agnieszka Magnuszewska.
fot. Adrian Łapka / Public Transport Photography by ALP