Władze Zgierza oraz samorząd wojewódzki z Łodzi czekają na opracowanie koreferatu do studium wykonalności projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny. Przygotowana w poprzedniej unijnej perspektywie budżetowej dokumentacja wymaga aktualnizacji, jednak Urząd Miasta Łodzi nie prowadzi obecnie działań zmierzających do jej dokonania. Inwestycja ŁTM, na którą wciąż liczą niektóre samorządy, najprawdopodobniej nie zapewni więc losu nieczynnej linii ozorkowskiej.
We wrześniu informowaliśmy o aktualnym stanie rozmów w sprawie wznowienia kursów tramwajowej linii 46 Łódź – Zgierz – Ozorków, która od lutego pozostaje nieczynna w związku z jej fatalnym stanem technicznym. Aby komunikacja do podłódzkich miast została wznowiona, konieczny jest kompleksowy remont infrastruktury torowej i sieciowej. Na razie nie ma jednak żadnych konkretnych pomysłów na finansowanie prac, których koszt szacowany jest na aż 160 mln zł.
UMŁ w ogóle nie prowadzi obecnie prac nad koreferatemJak
wskazywał podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, szansę na znalezienie źródła pieniędzy i sposobów na obniżenie wartości inwestycji ma dawać koreferat do przygotowanego w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE studium wykonalności dużej inwestycji Łódzki Tramwaj Metropolitalny. To duże przedsięwzięcie, w którym miały wziąć udział wszystkie gminy, przez których teren przechodzą tory podłódzkiej sieci tramwajowej. Za przygotrowanie dokumentu odpowiedzialny jest Urząd Miasta Łodzi. Samorządowi marszałkowskiemu nie udało się przy tym ustalić, jak zaawansowane są prace nad stworzeniem dokumentu.
Przedstawiciele miasta Zgierza przypominali przy tym, że
przygotowanie koreferatu jest opóźnione już o kilka lat, co – ich zdaniem – nie jest w żaden sposób zawinione przez stronę zgierską. Trudności w ustaleniu terminu ukończenia działań i rosnące opóźnienie nie dziwią, jeśli wziąć pod uwagę, że obecnie prace nad dokumentem... w ogóle się nie toczą. Upatrywanie nadziei właśnie w koreferacie wydaje się zatem obecnie całkowicie nieperspektywiczne.
Łódź nie wie, jakim zakresem prac zainteresowane są gminy – Aby koreferat mógł powstać, wszystkie zainteresowane strony muszą wyrazić taką chęć oraz zabezpieczyć w swoich budżetach na ten cel pieniądze – tłumaczy Piotr Wasiak z Zarządu Inwestycji Miejskich Urzędu Miasta Łodzi. Przypomnijmy, że Łódź
wstrzymała już raz prace nad dokumentacją, wskazując na niewyasygnowanie funduszy przez partnerów. Ci dementowali przy tym informacje o braku odpowiednich zabezpieczeń.
– Gminy muszą też określić dokładny zakres koreferatu. Jak wiadomo, niektóre samorządy podjęły już działania w celu modernizacji linii tramwajowej na swoich odcinkach – podkreśla przedstawiciel ZIM UMŁ. Wygląda więc na to, że prace nad dokumentacją de facto musiałyby raz jeszcze zaczynać się od samego początku.