Tramwaj na Kasprzaka, Gagarina i do Wilanowa. Miasto ostrożnie z datami

Ku końcowi zbliża się budowa nowego torowiska tramwajowego na ul. Kasprzaka. Nie udało się otworzyć linii przed końcem roku, ani na przełomie stycznia i lutego – jak zapowiadano. Na przeszkodzie stanęła pogoda, która uniemożliwiała betonowanie torowiska. Wykonawca jednak wciąż mieści się w kontraktowym terminie, który wypada w marcu.

Otwarto już drugą jezdnię Kasprzaka i nowy wlot ul. Redutowej. – Czekamy na potwierdzenie od wykonawcy kiedy będą prowadzone ostatnie roboty drogowe – planowana jest wymiana nawierzchni na rondzie Tybetu oraz na skrzyżowaniu Kasprzaka z Ordona. Te prace mają być wykonywane weekendowo, prawdopodobnie w przyszłym miesiącu – wskazuje Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.

– Przebieg prac wskazuje, że harmonogram zostanie dotrzymany. Mamy wręcz pewność, że tramwaj zostanie oddany przed terminem, wypadającym 25 marca – mówi Michał Olszewski. Nowym torowiskiem pojadą linie 10, 11, 26 i 27, choć niektóre czasowo.

Kolejne zmiany na budowie tramwaju do Wilanowa

We znaki mieszkańcom południowych dzielnic daje się we znaki budowa tramwaju do Wilanowa, realizowana przez Budimex. – Harmonogram jest realizowany zadowalająco, mieliśmy ostatnio dobre warunki atmosferyczne. Nie mamy niepokojących sygnałów, choć utrudnienia będą jeszcze przez kilka miesięcy – mówi Olszewski. Jak zapowiada miasto, od poniedziałku 12 lutego planowane jest zamknięcie wlotu ul. Hlonda w al. Rzeczypospolitej. – W tym samym czasie otworzymy wlot al. Sejmu Czteroletniego – zapowiada Olszewski. Niebawem kolejne zmiany w organizacji ruchu. – Jeszcze w tym kwartale wykonawca planuje przełożenie ruchu na drugą jezdnię na skrzyżowanie z al. Witosa i al. Wilanowską. Do tego samochody pojadą nowo zbudowaną jezdnią al. Rzeczypospolitej – dodaje wiceprezydent.

Na przełomie lutego i marca przewidziano zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu Belwederskiej, Gagarina, Spacerowej i Sobieskiego. Obecnie ruch odbywa się tutaj po „bananie” – tymczasowej jezdni, którą poprowadzono po łuku, by umożliwić budowę trójkąta torowego. – Konieczne będzie przełożenie ruchu z „banana” na wschodnią jezdnię ulicy Belwederskiej, by umożliwić połączenie torów z ul. Spacerową – mówi Tamas Dombi, dyrektor miejskiego Biura Zarządzania Ruchem.

Kiedy pojedzie tramwaj?

Miasto jednak ostrożnie wypowiada się ws. wcześniej podawanego terminu otwarcia tramwaju na całej trasie – czyli przełomu sierpnia i września. – Mamy trudną sytuację z prowadzeniem robót. Na pewno uruchomienie tramwaju w tym roku jest realne, ale nie zakończy to całej inwestycji. Sama budowa tramwaju to pewnie ok. 30% całego zakresu projektu. Barierą w prowadzeniu robót jest okres grzewczy. Realność tego terminu będziemy więc w stanie potwierdzić pod koniec maja lub w czerwcu, gdy wykonawca rozpocznie prace przy ostatnim odcinku ciepłociągu i będziemy widzieli jaki jest postęp robót. Krytycznym fragmentem jest odcinek od al. Witosa do skrzyżowania ze Spacerową – mówi Olszewski.

Kolejną kwestią są też warunki ruchowe. – To inwestycja, która jest prowadzona pod ruchem. To ważny ciąg komunikacyjny z Wilanowa i Mokotowa do Centrum. Gdyby zamknąć ulice w całości, to wykonawca szybciej by się wyrobił z pracami. Nie możemy jednak na takie utrudnienia pozwolić – mówi Tamas Dombi. – Mamy gorące rozmowy z wykonawcą. Często proponuje rozwiązania, które są nie do zaakceptowania pod względem ruchowym – dodaje Olszewski.

Gotowe torowisko na Gagarina czeka

Od postępu prac na odcinku realizowanym przez Budimex czeka inna inwestycja – odnoga tramwajowa na Gagarina. – Prace zakończyliśmy w grudniu. Torowisko jest wybudowane, sieć rozwieszona. Jesteśmy po częściowych odbiorach technicznych, wdrażamy uwagi zamawiającego – mówi Jacek Koralewski, kierownik budowy ze strony Balzoli, która realizuje kolektor i torowisko na Gagarina.

– Jeżeli chodzi o kolektor, jesteśmy w trakcie uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie. Na przełomie marca i kwietnia założono kładzenie warstw ścieralnych asfaltu na ulicy Gagarina i drogach rowerowych. Jeżeli chodzi o torowisko, czekamy na przyjazd tramwaju od strony Belwederskiej. Nie możemy przeprowadzić wszystkich prób i ostatecznie wyregulować sieci trakcyjnej bez podłączenia z poprzednim odcinkiem. Dopiero po uciągleniu torowiska będziemy mogli wystąpić o pozwolenie na użytkowanie – dodaje Koralewski.

Wcześniej podawano termin przełomu marca i kwietnia. Na razie jednak na Spacerowej na odcinku Budimeksu nie ma nawet ciągłości płyty betonowej w podtorzu. – Czy termin jest realny będziemy wiedzieli za kilka tygodni. Jest duże prawdopodobieństwo, że na wiosnę tym ciągiem pojedziemy. Nie spekulowałbym jednak, czy to będzie połowa marca czy koniec kwietnia – zaznacza wiceprezydent Olszewski. Jak dodaje, datę będzie można potwierdzić na początku marca.