Tramwaje Szczecińskie szykują się do modernizacji od 12 do 16 tramwajów Tatra KT4. W związku z tym zapytaliśmy przewoźnika, czy rozważa on wydłużenie tramwajów poprzez dodanie środkowego, niskopodłogowego członu. Takie modernizacje pojazdów KT4 wykonały niektóre niemieckie miasta. Szczecińska spółka jednak nie pójdzie ich śladem i nie dołoży do Tatr nowego, środkowego członu.
Tramwaje Tatra KT4 są podstawą floty Tramwajów Szczecińskich. Wagony zostały zakupione w okresie 2006-2013 i dotarły do stolicy Pomorza Zachodniego z Berlina. Łącznie szczeciński operator tramwajowy zakupił 73 pojazdy. Jak informują Tramwaje Szczecińskie, większość wagonów zdążyła już przejść gruntowną modernizację, a w tym roku takie działania czekają kolejnych 12 lub maksymalnie 16 tramwajów.
O planowanej modernizacji pisaliśmy
kilkanaście dni temu. Spółka przyznawała też wtedy, iż z braku funduszy na zakup większej ilości nowych tramwajów, chce dalej modernizować już posiadany tabor. Dlatego też kolejne Tatry przejdą gruntowną modernizację. Przewoźnik używa aktualnie 73 wagonów KT4.
Tramwaje tego typu przechodziły różne modernizacje w niemieckich miastach, a na uwagę szczególnie zasługuje jedna z nich, dotycząca wstawienia do tych tramwajów nowego, środkowego członu. Człon ten jest w pełni niskopodłogowy, co czyni Tatry tramwajami choć w minimalnym stopniu przystosowanymi do przewozu osób o ograniczonej mobilności. Tak zmodernizowane tramwaje można spotkać chociażby w Chociebużu, gdzie po dodaniu niskiego członu otrzymały oznaczenie KTNF6.
W Szczecinie nie ma zbyt dużej ilości tramwajów w pełni niskopodłogowych czy też chociażby z częściowo niską podłogą. Większość taboru stanowią wysokopodłogowe Tatry KT4 oraz T6A2. Dlatego też zapytaliśmy Tramwaje Szczecińskie o to, czy w ramach planowanej modernizacji kolejnych wagonów KT4, planowane jest wstawienie niskopodłogowego, środkowego członu.
– Spółka Tramwaje Szczecińskie nie rozważa prowadzenia prac modernizacyjnych w zakresie przebudowy konstrukcji tramwajów Tatra KT4Dt o wstawienie w dotychczasową konstrukcję tramwaju niskopodłogowej lektyki. Z punktu widzenia technicznego oraz ekonomicznego przebudowa przedmiotowego tramwaju we wspomnianym zakresie wiązałaby się z całkowitą zmianą jego konstrukcji i niewspółmiernie dużymi kosztami – przekazała nam rzeczniczka spółki, Hanna Pieczyńska.
Wydaje się więc, iż na większą liczbę taboru niskopodłogowego w Szczecinie przyjdzie jeszcze trochę poczekać.