Dzisiaj (11 grudnia) Tramwaje Warszawskie otworzyły oferty na dostawy do 213 nowych tramwajów. Kilka godzin po otwarciu okazało się niespodziewanie, że druga z kolei pod względem ceny oferta konsorcjum firm Stadler i Solaris Tram jest nieważna. – Prezes tej firmy oficjalnie poinformował mnie, że świadomie złożą ofertę przekraczającą te terminy – poinformował Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
Wczoraj (11 grudnia)
poznaliśmy oferty w powtórzonym przetargu Tramwajów Warszawskich na dostawy do 213 nowych tramwajów (w tym 123 w ramach zamówienia podstawowych). Wpłynęło pięć kopert, ale tylko trzy zawierały oferty. W budżecie, określonym na kwotę 2,323 mld zł brutto, mieści się jedynie Hyundai. Jak się jednak okazuje, w grze pozostają tylko dwie oferty.
Drugą ofertę, nieznacznie przekraczającą budżet, złożyło konsorcjum firm Stadler i Solaris Tram. Dwie godziny po otwarciu ofert prezes Tramwajów Warszawskich, Wojciech Bartelski, poinformował, że… oferta Stadlera jest nieważna. – Prezes tej firmy oficjalnie poinformował mnie, że oczekiwane terminy dostaw są dla nich niemożliwe do spełnienia, i że świadomie złożą ofertę przekraczającą te terminy – wskazał Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
– Jakość i niezawodność pojazdów oraz terminowość realizowanych zamówień są dla firmy Stadler absolutnym priorytetem. Zawsze dążymy do tego, aby przygotować ofertę maksymalnie dopasowaną do oczekiwań zamawiającego oraz by zrealizować zamówienie w wyznaczonym terminie. W czasie trwania postępowania przetargowego ogłoszonego przez Tramwaje Warszawskie zwróciliśmy się do zamawiającego z pytaniem o możliwość przedłużenia terminów dostaw pojazdów. Zamawiający nie udzielił pozytywnej odpowiedzi. Stadler Polska i Solaris Tram złożyły ofertę na dostawę tramwajów zgodną z warunkami technicznymi przetargu. Jesteśmy gotowi dostarczyć pojazd zgodny z oczekiwaniami zamawiającego, jednak w terminach dłuższych niż wyznaczone w postępowaniu. Informacja na ten temat stanowi część złożonej oferty – wyjaśnia stanowisko firmy Marta Jarosińska, rzecznik prasowy Stadlera.
Oznacza to, że w grze zostają dwa podmioty – Hyundai i Pesa, ale większe szanse w tej chwili ma koreański producent. Oferta bydgoskiej firmy, która dostarczyła do stolicy 281 niskopodłogowych tramwajów, o ponad pół miliarda złotych przekracza budżet. Oferty te muszą jednak zostać jeszcze sprawdzone pod względem formalnym i zgodności z warunkami przetargu.
Zgodnie z warunkami przetargu nowe tramwaje mają zostać dostarczone do końca października 2022 r. Pierwsze dwa tramwaje dwukierunkowe o długości 33 m (typ I) powinny zostać dostarczony w terminie 22 miesięcy. Pierwszy pojazd powinien zostać odebrany w ciągu 25 miesięcy od podpisania umowy, co będzie determinować dalsze dostawy, na które przeznaczono w sumie 42 miesiące. Jak wynika z projektu umowy, 29 tramwajów powinno zostać dostarczone do końca września 2021 r., a kolejne 36 nie później niż do końca czerwca 2022 r.
Pierwszy tramwaj jednokierunkowy o długości 33 m (typ II) powinien zostać dostarczony w ciągi 26 miesięcy, a jego odbiór powinien nastąpić w ciągu kolejnych trzech miesięcy. W sumie na ich dostawy przeznaczono 37 miesięcy, jednak nie później niż do końca maja 2022 r. Pierwszy tramwaj jednokierunkowy o długości 24 m (typ III) powinien zostać dostarczony w terminie 30 miesięcy, a odebrany w ciągu kolejnych trzech miesięcy. Na dostawę całości przeznaczono 42 miesiące.
Według Stadlera terminy dostaw pierwszych tramwajów powinny zostać wydłużone o kilka miesięcy. Producent zaproponował dostawy pierwszych dwóch tramwajów typu I po 26 miesiącach, tramwajów typu II po 29 miesiącach, a typu III po 33 miesiącach
Pojazdy w ramach opcji powinny zostać dostarczone do końca października 2023 r. Pierwszy tramwaj powinien zostać dostarczony w ciągu 12 miesięcy od daty złożenia oświadczenia woli zamawiającego o chęci skorzystania z opcji, a pozostałe – w ciągu 23 miesięcy od złożenia takiego oświadczenia.