Mankamentem Jazzów, jeżdżących już od wielu lat po Warszawie, jest niedziałająca poprawnie informacja pasażerska. Zgodnie z zapowiedziami jest szansa, że się to zmieni. Tramwaje Warszawskie negocjują z Pesą wymianę elementów systemów informatycznych do tramwajów typu 128N i 134N – to ma zapewnić sprawną pracę systemów informacji pasażerskiej i monitoringu, które z kolei producent ma wymienić w ramach gwarancji.
O sprawie
pisaliśmy już we wrześniu. – Większość posiadanych przez nas pojazdów tego typu ma niesprawne systemy informacji pasażerskiej, monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego bądź liczenia pasażerów –
przyznawał Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich. Porozumienie z Pesą zakładało, że producent w ramach usuwania wad seryjnych wymieni i zmodernizuje cały monitoring oraz system informacji pasażerskiej z wyświetlaczami. Przy okazji jednak – by te systemy działały sprawnie i niezawodnie – Tramwaje Warszawskie muszą wymienić również współpracujące z nimi elementy elektroniki (sieci, terminale na pulpicie motorniczego itp.). – Koszt po naszej stronie wyniesie ok. 6 mln zł, a resztę wydatków poniesie gwarant – wyliczał Wojciech Bartelski.
Tramwaje Warszawskie wysłały właśnie informację o negocjacjach z wolnej ręki z Pesą. Szacunkowa wartość zlecenia to 2,935 mln zł. Przedmiotem zamówienia będzie dostawa wraz z wymianą elementów systemów informatycznych do tramwajów typu 128N i 134N. W skład zamówienia wchodzi dostawa i wymiana terminala prawego dla tramwajów typu 128N (45 szt.+5 szt.), dostawa i wymiana terminala lewego dla tramwajów typu 128N (5 szt.), odpowiedzialnych za podgląd z kamer, rozkłady jazdy i system informacji liniowej (SIL), dostawa i wymiana wyświetlaczy wewnętrznych SIL (tablice LCD/LED) dla tramwajów typu 128N (5 szt.), integracja z systemem klienta SILOS, dostosowanie systemów SIL, SER, SZP, SEP, CCTV do najnowszego standardu TW/ZTM.
Jak wyjaśnia spółka, do realizacji przedmiotowego zamówienia niezbędna jest kompletna dokumentacja, jak również kody źródłowe oprogramowania i know-how, które są wyłącznie własnością intelektualną producenta tramwajów. Szereg podzespołów nie jest dostępny na rynku na indywidualne zamówienie.
Negocjacje trwają od połowy października. Prace miałyby być skoordynowane z naprawą główną tramwajów. Toczy się właśnie
oddzielny przetarg w tej sprawie.