Tramwaje Warszawskie podpisały umowę na budowę nowej zajezdni Annopol

Przedmiotem umowy jest wykonanie zajezdni tramwajowej Annopol. Obiekt powstanie na obszarze ok. 11,76 ha i umożliwi stacjonowanie ponad 150 tramwajów o długości do 33 m, w tym tramwajów Hyundai. – Po wielu trudnościach zmieściliśmy się w wymaganych terminach i podpisaliśmy umowę. Obiekt zostanie ukończony w ramach tej perspektywy unijnej. Będzie to najnowocześniejsza zajezdnia w Polsce. Na nową zajezdnię Warszawa czekała 60 lat: w 1963 r. oddano zajezdnię Żoliborz – mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.

Postępowanie wygrało konsorcjum firm ZUE i Yörük Yapı Insaat. W wyniku aukcji elektronicznej firmy zeszły z ceny z 808 mln zł do 655,1 mln zł brutto. – Współpracujemy z Warszawą od lat, począwszy od trasy Nowe Bemowo – Piaski, oddanej w 2005 r. Przebudowywaliśmy Aleje Jerozolimskie, realizowaliśmy Trasę W-Z z pierwszym torowiskiem autobusowo-tramwajowym, do tego elementy trasy na Tarchominie, kilka podstacji. TW eksploatują nasz system monitoringu, sterowania i ogrzewania zwrotnic. Specjalizujemy się w budownictwie szynowym. Nasz konsorcjant specjalizuje się natomiast w budownictwie kubaturowym przemysłowymi i deweloperskim oraz w drążeniu tuneli. To będzie nasza trzecia zajezdnia – po Franowie w Poznaniu i modernizacji Pogodna w Szczecinie. Obie są też zautomatyzowane, ale to, co wyróżnia Warszawę, to  ogromny nacisk na ekologię – wylicza Wiesław Nowak, prezes ZUE.  – Jako firma jesteśmy aktywni w Polsce od prawie dwóch lat. Mamy bogate doświadczenie w realizacji inwestycji kubaturowych. W tej chwili realizujemy mały tunel kolejowy, jako podwykonawca PBDiM w projekcie PKP PLK, który połączy Łódź Kaliską i Żabieniec z Fabryczną. Jesteśmy na etapie zakończenia pierwszej z czterech nitek tunelu – mówi Fatih Yoruk z Yörük Yapı.

Inwestycja będzie realizowana przy wsparciu unijnym w wysokości 133 mln zł. – Liczę na to, że będzie ono większe. Dofinansowanie jest procentowe, ale zostało ustalane w czasach, gdy szacunki kosztów z 2016/17 były na znacznie niższym poziomie. Być może uda się wykorzystać fundusze z niezagospodarowanych środków na projekty kolejowe – mówi prezes.

Napięty harmonogram

Tramwaje Warszawskie liczą na to, że prace będą realizowane sprawnie. – Wykonawcą jest ZUE. Moim zdaniem to firma rzetelna, polska, która do tej pory działała terminowo. Jestem pełen optymizmu. Teren jest gotowy do wydania, bez żadnych obciążeń formalnych czy konieczności przekładania ruchu. Mamy wszystkie wymagane prawem pozwolenia. Wspólnie z inżynierem kontraktu, firmą Egis, będziemy czuwać nad prawidłowym przebiegiem kolejnych etapów. Sądzę, że już na wiosnę będziemy mogli obserwować pierwsze ruchy w terenie i przygotowania do realizacji obiektów kubaturowych – dodaje prezes Bartelski.

Na realizację prac przeznaczono 26 miesięcy. – Termin jest napięty – mamy pięć miesięcy na projektowanie [chodzi o projekty wykonawcze – dop. red.] i 21 miesięcy na budowę. Inwestor przewidział częściowe odbiory dokumentacji wykonawczej, byśmy mogli przystępować jak najszybciej do budowy poszczególnych obiektów. Zamierzamy z tego w całej rozciągłości korzystać, by dotrzymać terminu. W styczniu chcemy zorganizować plac budowy, a w lutym ruszyć z pracami przy pierwszej, największej hali obsługi (nr 1), a także z robotami ziemnymi, sanitarnymi, odwodnieniem. W kwietniu bądź maju miałyby ruszyć prace przy fundamentach – mówi Wiesław Nowak, prezes firmy ZUE. Jeszcze w tym miesiącu mają ruszyć ustalenia ws. wyposażenia obiektów, np. w tokarki torowe czy myjnie, co wpływa na ostateczny projekt wykonawczy. Natomiast prace torowe i trakcyjne przewidziano w 2023 r.  – Ten projekt to na pewno wyzwanie, które może być wizytówką, jak nam się wszystkim uda. Powodzenie jest zależne od wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego – podkreśla Nowak.

Zielona i nowoczesna zajezdnia

W skład zajezdni wchodzić będą obiekty zaplecza technicznego (w tym hala obsługowa i hala postojowa), technologicznego (w tym budynek myjni i budynek lakierni) i administracyjnego oraz stanowiska specjalistyczne, diagnostyczne i naprawcze. Powstanie 55 torów o łącznej długości 14,25 kmtp. Ponadto powstanie droga dojazdowej do zajezdni, obejmująca przebudowę skrzyżowania ul. Annopol i ul. Inowłodzkiej, a także zaplanowano budowę drogi pożarowej łączącej teren zajezdni z ul. Pawła Włodkowica.

Przebudowany zostanie też układ torowy w ciągu ul. Annopol. Wybudowany zostanie trzeci tor dla skrętu w Inowłodzką. Wjazd i wyjazd z zajezdni dla tramwajów będzie możliwy w dwóch kierunkach: od/do centrum oraz pętli Żerań Wschodni. Wykonane zostaną perony tramwajowe w ul. Inowłodzkiej, oraz zjazd na pętle tramwajowa Annopol z kierunku północnego.

– Zajezdnia będzie bardzo ekologiczna: każdy możliwy fragment będzie pokryty roślinnością.  20% terenu, czyli aż 24 tys. m2, stanowić będzie powierzchnia biologicznie czynna, w tym roślinność wertykalna na elewacjach (4 tys. m2), która doskonale pochłania pyły. Do tego przewidziano obsadzenie ekranów akustycznych – 4,5 tys. m2, zielona zabudowa torowisk, zielone dachy – mówi Bartelski. Zaplanowano zamknięty obieg wody. Powstanie zbiornik na wodę o powierzchni 1200 m3. – Zbieramy deszczówkę, która będzie służyła do celów gospodarczych: do spłukiwania toalet czy podlewania zieleni – dodaje prezes. Dzięki temu zajezdnia będzie generować o ponad 100 tys. m3 mniej ścieków rocznie. Wykorzystana będzie też energia odnawialna – panele i pompy ciepła.

Wyróżnikiem obiektu będzie nowoczesny system sterowania pracą zajezdni. – Będzie to pierwsza w pełni zautomatyzowana zajezdnia. Równolegle do budowy instalowany będzie system, który będzie odpowiadał np. za sterowanie naprawami bieżącymi czy skierowanie pojazdu na właściwy tor. To oszczędność czasu i pieniędzy, Wg naszych szacunków to ok. 1 mln zł oszczędności rocznie. W ciągu 10 lat zwrócą się koszty instalacji systemu – mówi Bartelski. – W 2015 r. udałem się do Pilzna. Widzieliśmy tam inteligentną zajezdnię, widzieliśmy ją szczegółowo. Stwierdziłem, że skoro tak niewielkie miasto ma sterowanie centralne na zajezdni i działa to dobrze, to trzeba zrobić wszystko, by nowe zajezdnie w Warszawie też taki system miały. Bardzo ułatwia to zarządzenie obiektem. Zapowiadam, że to dopiero początek inteligentnych tramwajów w Warszawie. Docelowo tym systemem będziemy chcieli objąć więcej zajezdni – mówi Bartelski. Jak dodaje, pieśnią przyszłości jest objęcie tym rozwiązaniem także tramwajowych szlaków.

Zajezdnia w technologii BIM 

Jak przekazuje prezes TW, to pierwsza inwestycja infrastrukturalna w Polsce, która w tak dużym stopniu wykorzystuje technologie BIM. – Polskie prawo bazuje na dwóch wymiarach: rzutach i rysach. Technologia BIM pozwala wizualizować projekt w trzech wymiarach, co znacząco podnosi jakość dokumentacji i przyspiesza jej realizowanie, pozwala na optymalizację kosztową i czasową – wskazuje Bartelski. – Dla nas to pierwsze przedsięwzięcie realizowane w tym systemie, dotychczas się tego nie wykorzystywało. Mamy dopiętą współpracę z dwoma biurami projektowymi, które w systemie BIM od wielu lat pracują – dodaje Wiesław Nowak.

– Zajezdnia Annopol jest cyfrowo wybudowana. Model ulega dalszemu rozwojowi i doszczegółowieniu, co przyda się przy projektach wykonawczych. Wykorzystujemy BIM także do zamodelowania technologii wykonana robót. Chodzi o to, by optymalizować ten czas – mówi Radosław Zarzycki, zastępca dyrektora biura inwestycji strategicznych z Tramwajów Warszawskich. – Model pozwolił nam na jeszcze dokładniejsze zweryfikowanie dokumentacji budowlanej. Wygenerowany został raport kolizji, które – mamy nadzieję – na etapie wykonywania dokumentacji wykonawczej zostaną rozwiązane – mówi Małgorzata Lejk, kierownik projektu z Tramwajów Warszawskich,