Trójmiejska Metropolia zintegruje transport publiczny

W połowie marca do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt ustawy, którego celem jest m.in. utworzenie związku metropolitalnego w województwie pomorskim. Gdyby tak się stało, Trójmiasto zostałoby drugą w Polsce – obok Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – pełnoprawną metropolią w Polsce.

Na pozytywnym zakończeniu prac region zyskałby wiele możliwości w działaniach samorządowych. Część z nich dotyczyłaby chociażby transportu publicznego. Jak ważny byłby to krok, wyjaśnił nam Departament Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Metropolia zapewni sprawność działania

Urząd Marszałkowski zwraca uwagę, że Trójmiasto jest jedyną w kraju aglomeracją liniową i drugą obok GZM-u, która posiada głębokie powiązania gospodarcze, społeczne i transportowe pomiędzy sąsiadującymi miastami na prawach powiatu, a także okolicznym gminami.

Obecne możliwości miast w kwestii współpracy są jednak ograniczone, a utworzenie pełnoprawnej metropolii mogłoby wiele ułatwić.

- Jak pokazała praktyka, dotychczasowe narzędzia prawne, w tym związki jednostek samorządu terytorialnego, nie są wystarczające do utworzenia sprawnie działających mechanizmów funkcjonowania usług publicznych. Tak było w GZM-ie, tak jest też i w Trójmieście, gdzie np. powołany już w 2008 roku Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, który w zamierzeniu założycieli miał zintegrować transport publiczny, stał się jedynie instytucją de facto rozliczeniową dla niszowych nakładek biletowych – tłumaczą przedstawiciele UM.

Jak dodają, i co pokazuje rzeczywistość, "niemożliwa jest pełna integracja różnych usług w regionie bez pewnej dozy ustawowego przymusu".

Nowe rozwiązanie prawne mogłoby zatem rozwiązać wiele problemów. Głównym z nich wydaje się kwestia organizatora komunikacji miejskiej w Trójmieście. Obecnie takowych jest trzech – ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia i MZK Wejherowo, a dodatkowo funkcję komunikacji miejskiej pełni Szybka Kolej Miejska.

– W istocie, na terenie Gdańska posiadacze biletów okresowych ZTM Gdańsk mogą z niej korzystać. Inaczej jest już w Sopocie, Gdyni i Wejherowie, co już samo w sobie pokazuje, jak system jest zdezintegrowany. W Sopocie mamy styk obu systemów, co powoduje, że posiadacz np. biletu sieciowego na Gdańsk i Sopot w Sopocie może korzystać wyłącznie z autobusów „gdańskich”. Przesiadka na SKM wymaga praktycznie zawsze zakupu osobnego biletu. Bilety metropolitalne, choć przydatne i praktyczne, komplikują jeszcze bardziej taryfę. Doczekaliśmy się już skeczy o kupowaniu biletów komunikacji miejskiej w Trójmieście – to najlepszy dowód, że potrzeba tu rewolucji i znacznego uproszczenia – przekonuje Departament Infrastruktury.

Bilet sieciowy na całe województwo?

Ustanowienie Metropolii Trójmiejskiej mogłoby zatem przyczynić się do rozszerzenia wspólnego biletu na transport publiczny. Lokalne władze już prowadzą działania w tej sprawie, by wypracować odpowiednie rozwiązania.

– Uczestniczy w nim nie tylko Samorząd Województwa i zarządy komunikacji miejskiej z miast Trójmiasta, ale także Obszar Metropolitalny, jako gospodarz tematu ustawy metropolitalnej, jednostki samorządu terytorialnego, oraz operator systemu Fala, który, mimo niezaprzeczalnych komplikacji jakie towarzyszą wdrożeniu systemy, staje się coraz bardziej popularny i powinien być nośnikiem tych wszystkich rozwiązań taryfowych – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.

Jak objaśnia, celem tych działań jest spójna taryfa obejmująca „jądro” metropolii, gdzie funkcjonuje komunikacja miejska z koleją aglomeracyjną jako jej integralną częścią, pozostałą część obszaru metropolitalnego – czyli „dalsze przedmieścia” – oraz pozostałą część regionu.

– Taką wisienką na torcie byłby bilet sieciowy na całe województwo obejmujący wszystko – potrzeba trochę niszowa, ale symbolicznie pokazująca, że w końcu „dowieźliśmy” temat jako wspólnota samorządowa – dodaje UM.

Urząd Marszałkowski uważa ponadto, ze na integracji infrastruktury i transportu publicznego zyskają nie tylko mieszkańcy, ale też odwiedzający Pomorze.

– Od wielu lat mieszkańcy i przyjezdni zwracają uwagę na problem dezintegracji transportu publicznego, różnych taryf, ulg itp. Uważamy, że jest to kwestia o istotnym znaczeniu dla rozwoju aglomeracji i całego regionu – podsumowują wojewódzkie władze.